rek

Windows 11: Microsoft okroi dostępne opcje zarządzania folderami

Windows 11: Microsoft okroi dostępne opcje zarządzania folderami
Jakub "Jaqp" Dmuchowski
Jedna z nadciągających aktualizacji do Windowsa 11 pozbawi nas niektórych opcji zarządzania folderami z poziomu eksploratora plików.

Tytułowe zmiany pojawiły się w Windows 11 Insider Preview Build 23481, a więc w życie wejdą dopiero za pewien czas. Nic nie wskazuje jednak na to, aby Microsoft miał zamiar wycofać się z pomysłu ich wdrożenia, jako że, jak twierdzi sama firma, opcje, które przyjdzie nam pożegnać, są już leciwe i niemal nikt z nich nie korzysta.

Niby znikną, ale nie do końca

W tym miejscu warto nadmienić, że wszelkie opcje, o których mową, nie zostaną usunięte bezpośrednio z systemu, a jedynie utracimy dostęp do nich z poziomu zakładki ustawień folderów. Jeśli taka będzie nasza wola, wciąż będziemy w stanie z nich skorzystać poprzez przejście do ustawień rejestru, jednak będzie wymagało to znacznie większych nakładów czasu oraz wiedzy. Wspomniane już funkcje, które wkrótce znikną z eksploratora plików, to:

• Ukryj konflikt scalania folderów;

• Zawsze pokazuj ikony, nie miniatury;

• Użyj kreatora udostępniania;

• Ukryj chronione pliki systemu operacyjnego;

• Wyświetlaj informacje o typie pliku na podpowiedziach folderu;

• Wyświetlaj wyskakujące opisy elementów folderu i pulpitu;

• Wyświetlaj ikonę pliku na miniaturze;

• Wyświetlaj zaszyfrowane lub skompresowane pliki NTFS w kolorze;

• Pokazuj litery dysków.

Zastanawiać szczególnie może sklasyfikowanie ostatniej pozycji z listy jako czegoś, z czego nie korzysta większość użytkowników. Zdawać by się mogło, że wyświetlanie liter przypisanych poszczególnym dyskom jest jedną z podstawowych funkcji, jednak, jak się okazuje, Microsoft ma zgoła inny pogląd na tę sprawę. Korporacja nie podała jednoznacznego powodu, dlaczego zdecydowała się na takie posunięcie, ale wnioskując po jej ostatnich poczynaniach, można wnioskować, że pragnie ona uprościć swój system i zmniejszyć ilość opcji oraz zakładek mogących wprowadzać mniej obeznanych użytkowników w konsternację. Szkoda tylko, że proces ten odbywa się kosztem osób, którym „podręczny” dostęp do wymienionych funkcji ułatwiał pracę.

7 odpowiedzi do “Windows 11: Microsoft okroi dostępne opcje zarządzania folderami”

  1. A to nie chodzi o to, że opcja „Pokazuj litery dysków” będzie zawsze domyślnie włączona, i tylko jej switcha nie będzie?

  2. Szkoda, że nie mam windowsa 11.

  3. Ani 1 z tych zmian nie jest na lepsze – ale to już typowe w działaniach MS przez ostatnie 15 lat.
    Czyli chronione pliki systemu będą permanentnie ukryte?
    Kreator udostępniania też jest podstawowym narzędziem do udostępniania folderów po lan między komputerami. Ale widać microSzajs woli, żeby wszystko przechodziło przez ich cenzorskie filtry i było przekazywane przez płatnego onedrive, a nie bezpośrednio w lan…
    No i jak system będzie funkcjonował bez liter dysku? Przecież nawet takie casualowe programy jak steam czy ea desktop wymagają liter dysku, żeby wskazać gdzie mają pobierać gry. Chcą zrobić 100% tekstową adresację czy jak? To wymagałoby przebudowania całego OS od zera…
    „Wyświetlaj informacje o typie pliku na podpowiedziach folderu” – ja takiej opcji nie mam, czyżby chodziło o dymek z typem pliku po najechaniugo myszą bez klikania? Ukrycie rozszerzenia w tym oknie jeszcze bardziej narazi system na wirusy – witajcie pliki faktura.pdf.exe !
    „Wyświetlaj ikonę pliku na miniaturze” – jak wyżej. Ułatwiało to rozpoznawanie typu pliku, ale MS ma w D wygodę userów.
    „Wyświetlaj zaszyfrowane lub skompresowane pliki NTFS w kolorze” – no tak, bo po co komu czytelne rozróżnienie typów plików. Skompresujmy wszystko, a user nie będzie nawet wiedział.

    • Ja bym to raczej rozumiał w ten sposób, że jak otworzysz sobie Mój Komputer, to tam zamiast „Windows 11 (C:)” zobaczysz po prostu „Windows 11”. Ale kto wie.

  4. Z Windowsem jest chyba ten sam problem co z fifą, czy autocadem. Zwykłemu, „każualowemu” użytkownikowi trudno znaleźć jakieś znaczne sensowne zmiany pomiędzy następującymi edycjami. Przez co zajmują się pierdołami, które pewnie za pół roku bohaterko przywrócą.

    • PlaystationFanboy 23 czerwca 2023 o 09:31

      Ludzie to obecnie w większości leniwi idioci, którzy się cieszą, że mają coraz mniej kontroli na swoimi rzeczami. Wszystko na abonament, jak najmniej możliwości konfiguracji, niech konfiguracją sprzętu zajmie się AI. Samemu najlepiej nic nie robić, nic nie wiedzieć. Będzie społeczeństwo lemmingów robiące wszystko co korporacje będą chciały, bo ludzie zatracą umiejętność robienia różnych rzeczy samodzielnie. W końcu AI będzie tworzyło grafikę, muzykę, scenariusze do filmów, samo stworzy aktorów. A człowiek będzie siedział jak małpa w klatce, bo sam już nic będzie potrafił. W mnie już w pracy część osób „rozwiązuje” problemy korzystając z ChatGPT. Ja pier***e.

Dodaj komentarz