Minecraft: Wiki, bez której raczej nie przejdziesz gry, buntuje się. Idzie rozłam

Minecraft to gra o bogatej historii aktualizacji oraz rozłożystej mechanice. Rozpracowanie jej zasad bez pomocy z zewnątrz jest bardzo, bardzo trudne, mimo że developerzy – firma Mojang – dodali wiele użytecznych wskazówek, m.in. samozapełniającą książkę z przepisami na tworzenie przedmiotów. Jest nawet kanał na YouTube, którego autor spróbował przejść grę bez sięgania po poradniki. Zagubieni użytkownicy zwykle udają się po pomoc w jedno miejsce: działającą od wielu lat encyklopedię Minecraft Wiki. 

Poprzednio Minecraft Wiki znajdowało się na serwerach Gamepedii razem z encyklopediami Wiedźmina, WoW-a i setek innych. Było to dobre miejsce skupione na swoim głównym celu. Zostało jednak przeniesione wraz zakupem na serwery megafirmy Fandom w 2021. Od tamtego czasu wygoda korzystania ze strony drastycznie zmalała. Pojawiły się dziesiątki reklam, filmików i odnośników do innych wiki. Platforma zaczęła przypominać tworzone na siłę medium społecznościowe. To tym bardziej irytujące, że jego istnienie zależy tylko od wolontariackiej pracy.

W końcu administratorzy Minecraft Wiki jako pierwsi powiedzieli: „dość”. Od ponad tygodnia toczy się tam dyskusja na temat ucieczki z Fandomu. Przytłaczająca większość wypowiadających się jest za. Nowa platforma oznaczałaby w końcu wolność od kurczących się funkcji strony.

Jest jednak jeden problem. Fandom nie pozwala na skasowanie starej wiki po migracji, więc ta wciąż figurowałaby bardzo wysoko w wynikach Google’a. Nie można by także w niej umieścić żadnej informacji o założeniu nowej, a wyszukiwarka traktowałaby ją jako duplikat, plagiat. Wyzwolona encyklopedia konkurowałaby sama ze sobą. Z tego powodu część użytkowników jest przeciw.

Stawka jest naprawdę wysoka – chodzi tu o ponad dziesięć lat drobiazgowo zbieranych informacji oraz poradników na temat gry, które bardzo często wyskakują jako pierwsze wyniki w Google. Co więcej, przenosiny pierwszej olbrzymiej podstrony mogą za sobą pociągnąć kolejne migracje, a co za tym idzie – reakcję samego Fandomu.

Być może administratorów zachęcił do działania bunt sporej części Reddita w odpowiedzi na wprowadzone zmiany, które zablokowały dostęp do narzędzi moderacyjnych na urządzeniach przenośnych? Z wolontariuszami, którzy od lat za darmo, w wolnej chwili uzupełniają informacje, nie należy igrać… A skoro o Minecrafcie mowa: Mojang porzucił Reddit jako kanał komunikacyjny na temat nowych aktualizacji.