Beautiful Light: Trochę Stalker, trochę Tarkov, trochę Rainbow Six

Beautiful Light: Trochę Stalker, trochę Tarkov, trochę Rainbow Six
Avatar photo
"Sam Goldman"
Znalazło się nawet miejsce dla inspiracji Death Stranding. Nadchodzący extraction shooter wygląda nadzwyczaj soczyście.

Nie ma nic złego w fascynacji dobrymi pomysłami – wielu z was pewnie się ze mną zgodzi, że pierwszy Stalker miał ich bardzo wiele, ale ostatecznie studio GSC część z nich wycięło, a część zrealizowało w niewielkim stopniu. Mimo tego klimat świata i niektóre mechaniki dalej rozbudzają wyobraźnię. Gdyby dodać do tego odrobinę multiplayera i extraction shootera, mielibyśmy coś na wzór Escape From Tarkov, natomiast gra w zespole zrobiłaby z tego Rainbow Six lub zapomnianego SOCOMA w postapokaliptycznej scenerii.

Beautiful Light wygląda jak taki miszmasz wspomnianych gier z dodatkiem odrobiny Death Stranding. Będzie to pierwszoosobowa strzelanka PvP, w której 6 oddziałów liczących sobie po 3 członków musi znaleźć artefakt i wynieść go z określonej strefy.

Artefakty oczywiście mają różne właściwości, jakie nasz oddział może wykorzystać, ale oprócz innych agentów na naszej drodze staną anomalie – potężne potwory, w które także wcielą się inni gracze. Wszystko to w dość dusznej atmosferze, ze sporym naciskiem na immersję i rozbudowanym systemem zarządzania ekwipunkiem. Zwiastun z Fear Festu 2023 zdradza nam tło historyczne tego świata; znalazło się nawet miejsce dla małego, polskiego akcentu. Zobaczcie sami:

https://youtu.be/lfuqPdxdQ4U?si=8pzO76EiAQyXIuS9

Beautiful Light ukaże się w bliżej nieokreślonym terminie 2024 roku na pecetach. W późniejszym czasie gra ma zawitać także na konsolach. Na razie możecie dodać grę do swoich list życzeń na Steamie.

Jedna odpowiedź do “Beautiful Light: Trochę Stalker, trochę Tarkov, trochę Rainbow Six”

  1. Eee nie fabularny single, to dzięki :/

Dodaj komentarz