The Elder Scrolls Online: Bethesda zapowiada huczne obchody dziesięciolecia gry

The Elder Scrolls Online: Bethesda zapowiada huczne obchody dziesięciolecia gry
Krzysiek "Gwint" Jackowski
Bethesda planuje zrobić bezprecedensową imprezę z okazji dziesiątej rocznicy The Elder Scrolls Online.

The Elder Scrolls Online – idealny przykład na to, jak na starcie zrazić najwierniejszych fanów marki, doprowadzić prawie do śmierci gry, po czym wskrzesić ją w stanie, jakiego nie zaprezentowała nigdy przedtem, dzięki czemu wybuduje się wokół niej ogromną społeczność. Chociaż z drugiej strony przykład Fallouta 76 jest idealnym potwierdzeniem tego, że Bethesda rzadko kiedy uczy się na błędach. Ale my nie o postapo dzisiaj, tylko o tym, co firma planuje zorganizować na okrągłą, dziesiątą rocznicę TESO.

https://twitter.com/TESOnline/status/1735325927893045516

A postanowiła ona wystartować z ogromnym wydarzeniem, które rzadko kiedy ktoś decyduje się zorganizować w branży gamingowej. Czego możemy spodziewać się na dziesięciolecie? Przede wszystkim wielkiej imprezy zlokalizowanej w Amsterdamie, na której przygotowanych zostanie wiele atrakcji, w tym spotkania z twórcami The Elder Scrolls Online oraz panele dyskusyjne z ich udziałem. To wszystko będzie miało miejsce w dniach 5-6 kwietnia przyszłego roku, ale już teraz możecie zakupić bilety na to wydarzenie.

Jak mówi sama Bethesda na swojej oficjalnej stronie, „zamierzamy uczynić z tego spotkania największe w historii osobiste wydarzenie społeczności, ale to nie jedyna impreza, którą szykujemy podczas obchodów rocznicy”. Już teraz wiadomo o ogromnym evencie, jaki ma mieć miejsce w Stanach Zjednoczonych w 2025 roku. Na razie to jedyne, co Bethesda ma do zaoferowania graczom w ramach marchewki. Firma ogłosiła, że więcej szczegółów odnośnie do obchodów poznamy bliżej daty wszystkich wydarzeń, czyli najprawdopodobniej w marcu bądź kwietniu przyszłego roku.

3 odpowiedzi do “The Elder Scrolls Online: Bethesda zapowiada huczne obchody dziesięciolecia gry”

  1. Szybko ten czas zleciał. Kiedy gra wystartowała to w zasadzie wielu graczy myślało, że zaraz serwery zostaną zamknięte, bo produkcja zebrała średnie oceny. Przez jakiś czas była posucha, a w grze zostało tylko grono fanów – aż do momentu, kiedy to gra stawała się lepsza – krok po kroku.
    Później nadszedł wielki update „One Tamriel” czy jakoś tak i gra odżyła. Przez ten czas w zasadzie zdobywała coraz to większą liczbę fanów.

    Sam w Teso troszkę grałem – nabiłem blisko 500CP, co w tamtym czasie było bardzo dużą liczbą (jakieś 6-7 lat temu).
    Następnie od gry odszedłem bo… niestety ale TESO cierpi na absolutny brak wyzwań, kiedy już wbijemy wysoki CP.
    Owszem – możemy grać na poziomach experckich w dungeonach albo solo arenach – problem w tym, że:
    Po 1.) Drużynowe dungeony nie każdego bawią, szczególnie w świecie The Elder Scrolls.
    Po 2.) Ile razy można jedną i tą samą godzinną arenę robić.

    W samym świecie nie ma żadnych wyzwań – ot zwykłe odhaczanie aktywności. Świetna zabawa do posłuchania podcastów w tle, albo pogadania ze znajomym podczas gry, ale z czasem dochodzi do nas, że granie w TESO to w zasadzie automatyczne klikanie przycisków.

    Ja odszedłem, ale grę wspominam ciepło. Miała fajne community, piękny świat, dobry klimat – jedynie na dłuższa metę nie stawiała wyzwania.

  2. Nie wiedziałem że Bethesda odpowiada za The Elder Scrolls Online. Tyle lat żyłem w błędzie.

  3. Grałem w dodatku Elswyr, dobiłem max lvl i z 400 cp, jednak wtedy przestałem i do gry nigdy nie wróciłem. Powód? Ta gra jest po prostu nudna. System pvp to żart. Areny 3vs3 to czysty chaos i losowość (nie wiesz kiedy wejdzie na ciebie 4 graczy na raz, a kiedy ty w 4 na jednego), za moich czasów wystarczyło grać płatnym (za prawdziwą $) wampirem, który wyssaniem życia z 5 sekundowym stunem po prostu wszysykich miażdzył 1 skillem. PvE też straszna pada, z tym systemem 8 skillów, i kiepsko zrobionym systemem walki, w którym nie czuć żadnego impetu broni (gdzie w skyrimie było to świetnie zrobione). Po prostu czujemy jakbyśmy wymachiwali gałązkami, które coś tam biją. Ogólnie gry nie polecam i dziwię się że wytrwała na rynku tyle czasu.

    P.S. Gra jest czystym p2w. Osoby posiadające „krainy premium”, ukryte za dodatkowym paywallem, mają więcej punktów umiejętności (przez system durnych kamieni znajdziek, które je przyznają), oraz posiadają często całkowicie OP zdolności związane z ukrytymi w tych krainach gildiami (tak, żeby należeć do mrocznego bractwa i gildii złodziei trzeba dokupić do każdej osobny dodatek premium).

Dodaj komentarz