17
Oto nasza pierwsza książka. Zamów preorder i zobacz zawartość
Z radością możemy poinformować, że w ten poniedziałek (3.06), o godzinie 12:00 opracowane materiały z „Gry, które trzeba znać. Od GTA V do Baldur’s Gate III” wysłaliśmy do drukarni. Teraz pozostaje tylko czekać na gotowe egzemplarze i startujemy z wysyłką. Wszystko wskazuje na to, że premiera książki odbędzie się już pod koniec bieżącego miesiąca. Nie możemy się doczekać! Książkę zamówicie poprzez sklep CD-Action.
Ale to nie koniec dobrych wieści – sprawdźcie, co jeszcze dla was przygotowaliśmy.
Okładka jak marzenie
W końcu nadszedł ten czas, że możemy pochwalić się oficjalną okładką „Gry, które trzeba znać. Od GTA V do Baldur’s Gate III”. Znajdziecie na niej jedenaście kolorowych grafik, z czego każda barwa przypisana została do konkretnego rocznika (od 2013 do 2023). Z kolei widniejące w kwadracikach piktogramy odpowiadają wybranej przez nas produkcji, która w danym okresie trafiła do sprzedaży i w jakiś sposób wyróżniała się na tle konkurencji. Rozpoznajecie wszystkie? Wielkiej filozofii w tym nie ma, ale za to efekt końcowy jest fantastyczny – i nie boimy się używać tego stwierdzenia! A to oczywiście zasługa nieocenionego Krzysztofa „Bastiana” Freudenbergera, odpowiadającego za projekt okładki.
Jako że mamy do czynienia z produktem premium, zależało nam na tym, aby książka prezentowała się tak dobrze, jak to tylko możliwe. Przypominamy, że publikacja doczeka się twardej oprawy! Będzie to kawał solidnego tomiszcza, ponieważ liczy aż 400 stron wypełnionych po brzegi autorskimi, nigdy wcześniej niepublikowanymi opisami gier. W dodatku w środku znajdziecie kolorowe ilustracje, choć należy nadmienić, że obrazki zdecydowanie nie zdominowały tekstu – to opisy gier są najważniejsze, reszta zaś stanowi tylko wizualne dodatki, mające na celu uprzyjemnić wam lekturę.
Co dalej?
Na „Gry, które trzeba znać. Od GTA V do Baldur’s Gate III” nie zamierzamy zakończyć naszej przygody z książkami. Tak jak obiecywaliśmy, w dalszym ciągu zamierzamy wydać trzy kolejne części, oddając w wasze ręce jedyną w swoim rodzaju kolekcję, jakiej nie znajdziecie na polskim rynku. W kolejnych tomach cofniemy się do poprzednich dekad gamingu i również postaramy się uchwycić fenomen wielu gier czy zjawisk od nieoczywistej strony.
Przy okazji doszliśmy do wniosku, że to dobry moment, aby przywrócić do życia kultowe logo z dyskobolem. Pytacie nas o nie regularnie, ostatnio dosłownie kilka dni temu na Q&A z redakcją podczas CD-Action Expo, więc stwierdziliśmy, że kolekcja książek będzie idealnym miejscem, aby naszego olimpijczyka przywrócić. Fragmenty postaci dyskobola trafią na każdy z tomów, tworząc wspólną całość. Dlatego dwie rzeczy są pewne – nasze publikacje nie tylko zapewnią wam lekturę na wysokim poziomie, ale także będą świetnie prezentować się na półkach.
Czytaj dalej
-
Game Pass znacznie drożeje. Serwery Microsoftu uginają się pod naporem...
-
Roadmapa CD-Action na najbliższe miesiące. Odświeżone Retro, nowe wydanie specjalne...
-
Spółka Tencentu i Ubisoftu ma już nazwę. Vantage Studios zajmie się...
-
Jedna minuta, zatrzęsienie akcji. Painkiller z nowym zwiastunem trybu kooperacji
17 odpowiedzi do “Oto nasza pierwsza książka. Zamów preorder i zobacz zawartość”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
A czy teksty są napisane na potrzeby tych książek? Bo jednak Chwile Chwały i Przypały rozczarowały tym, ze były tam przedruki z czasopisma.
Wszystkie teksty są nowiutkie, świeżutkie, nigdy wcześniej niepublikowane 🙂
To właśnie była zaleta, bo ideą tamtej książki były wspomnienia. I z chęcią do niektórych tekstów wróciłem.
Dokładnie tak. A co do dyskobola – cieszę się, że chociaż zaliczy mały come-back; bo to nowe „logo” CD-Action jest słabe. Strasznie długo czcionkę wybieraliście. W obecnych czasach wiele marek uprościło swoje loga, ale poza literami maja coś jeszcze. A tu literki z alfabetu, bęc, gotowe. Zero charakteru.
Książka zamówiona, zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli wszystkie teksty są nowe i dopracowane przez wielu autorów, to objętość 400 stron może być warta tej ceny, jakkolwiek nie jest to tani wydatek. Po screenach widać, że nie jest to fotoalbum dla dzieci ze screenami, jak to miało miejsce w przypadku „222 polskie gry…” M. Kosmana – wg mnie najuboższej publikacji o grach na polskim rynku ever, która kosztowała coś kolo 90zł, co było po prostu niedorzeczne w stosunku do tego co oferowano czytelnikowi.
Jak z licencją na pełniaki?
Wszystko Wam wygasło, czy jeszcze coś macie?
Jak macie moglibyście zrobić bundla i byście zarobili sporo dudków od fanów retro.
Nie mamy już żadnych licencji.
Potwornie drogo.
100 zł za 400-stronicową książkę wypełnioną po brzegi treścią, w kolorowej oprawie i twardej okładce to drogo? Za granicą takie wydanie kosztowałoby minimum 160-180 zł.
No dobrze, ale na na czym będzie się skupiać ta treść? Nie chcę być złośliwym zrzędą, ale jak ma to być autorskie, subiektywne i w gruncie rzeczy luźne pierdu-pierdu (i to o grach z 2k13-2k23, tzn. o dosyć solidnie opisanych, omówionych kwestiach), zbliżone jakością do ambitniejszych wpisów na forum GOL-a to faktycznie można powiedzieć, że drogo. Przykładowo: Nowe pozycje z cyklu „Historia Śródziemia” o identycznych parametrach jak podałeś + z większą ilością stron, kosztują ok. 60 zł.
jak 100 za 400 stron to nie jest drogo, to widać odlot redakcji CDA zaobserwowany od lat trwa dalej. „Produkt Premium” Śmiechem i to tak mocno naprawdę.
Produkt Premium niczym ta strona, która od roku ma ciągle te same problemy techniczne, z notorycznym wylogowywaniem na czele. Logujesz się, odpalasz artykuł, chcesz coś skomentować, ale strona uznaje, że zalogowany nie jesteś i musisz się logować jeszcze raz i ponownie wejść w artykuł, bo po zalogowaniu lądujesz na stronie głównej.
Jakość premium!
może nie najtaniej, ale jako tako!
A wziąłem sobie.
A „Chwile chwały” to nie książka? :/
Kiedy będziecie wznawiać wysyłkę papierowego Retro #6?
Mam tylko nadzieję, że przy wysyłce nie będzie takiej kompromitacji jak przy albumie na 25-lecie CDA, kiedy ci, którzy za album zapłacili to dla nich nie było opakowań, więc nie można było wysłać zamówień. A ci co dostawali darmowe egzemplarze m. in. youtuberzy to jakoś dziwnym trafem dla nich opakowania były i dostawali te książki.