SpaceX zostało wybrane do deorbitacji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Jako że okres operacyjny Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a co za tym idzie – jej żywot, ma dobiec końca w 2030 roku, NASA postanowiła profilaktycznie przygotować się na pozbycie się jej z orbity. Do tego celu wybrane zostało należące do Elona Muska przedsiębiorstwo SpaceX, które zostało obarczone odpowiedzialnością za opracowanie i dostarczenie pojazdu deorbitacyjnego oraz wykorzystanie go do bezpiecznej deorbitacji ISS.

Nieco do powiedzenia w tej kwestii miał Ken Bowersox – zastępca administratora Dyrekcji Misji Operacji Kosmicznych w siedzibie NASA w Waszyngtonie:

Wybór amerykańskiego pojazdu deorbitacyjnego dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pomoże NASA i jej międzynarodowym partnerom zapewnić bezpieczne i odpowiedzialne przejście na niską orbitę okołoziemską po zakończeniu działalności stacji. Decyzja ta wspiera również plany NASA dotyczące przyszłych komercyjnych miejsc docelowych i pozwala na dalsze wykorzystanie przestrzeni kosmicznej w pobliżu Ziemi. Laboratorium orbitalne pozostaje planem nauki, eksploracji i partnerstwa w kosmosie z korzyścią dla wszystkich.

Wspomniany przez pana Bowersoksa amerykański pojazd deorbitacyjny, czyli US Deorbit Vehicle, ma sprowadzić Międzynarodową Stację Kosmiczną na Ziemię bez stwarzania przy tym zagrożenia dla mieszkańców planety. Wedle planów, ISS powinna wylądować w rejonie Pacyfiku okraszonym mianem cmentarzyska statków kosmicznych, który to ulokowany jest pomiędzy Ameryką Południową a Nową Zelandią.

Mimo wszystko rola SpaceX ograniczy się do opracowania US Deorbit Vehicle. Po stworzeniu pojazdu NASA przejmie go na własność, a pracownicy agencji będą go obsługiwać przez cały czas trwania misji. Co więcej, wedle oczekiwań, rzeczony statek kosmiczny ma ulec rozpadowi w wyniku ponownego wejścia w atmosferę podczas transportowania ISS.

Wartość tego jednorazowego kontraktu oszacowano na 843 miliony dolarów. Będąc już w temacie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, wypada wspomnieć o tym, że niedawno utknęła na niej dwójka astronautów: Butch Wilmore i Suni Williams, a ich powrót opóźnił się w wyniku zaplanowanych na 24 czerwca oraz 2 lipca spacerów kosmicznych.