rek

Mozilla oskarżona o śledzenie poczynań użytkowników Firefoksa

Mozilla oskarżona o śledzenie poczynań użytkowników Firefoksa
Jakub "Jaqp" Dmuchowski
Skargę na Mozillę złożyła grupa NOYB – None Of Your Business, a jej członkowie mają nieco zastrzeżeń co do sposobu, w jaki przedsiębiorstwo zbiera dane swoich użytkowników.

Do austriackiego organu ochrony danych wpłynęła skarga na Mozillę, która to podobno śledzi użytkowników swojej przeglądarki bez uprzedniego uzyskania stosownej zgody. Wspomniane we wstępie ugrupowanie NOYB (Non Of Your Business) utrzymuje, że twórcy Firefoksa zamieścili w programie funkcję o nazwie „atrybucja z zachowaniem prywatności” (ang. Privacy Preserving Attribution), za sprawą której popularna przeglądarka stała się „narzędziem do śledzenia bez bezpośredniego informowania o tym użytkowników”.

https://twitter.com/NOYBeu/status/1838831844449558578

W skrócie – po wprowadzeniu powyższej zmiany to przeglądarka kontroluje śledzenie poczynań użytkowników, a nie poszczególne witryny, na które oni trafiają. Działacze z NOYB podkreślają, że pomysł Mozilli nie jest tak inwazyjny, jak powszechnie stosowane ciasteczka, aczkolwiek wypadałoby, aby firma najpierw spytała się swoich klientów, czy chcą skorzystać z rzeczonej opcji. Zamiast tego, po ostatniej aktualizacji Firefoksa, opcja atrybucji z zachowaniem prywatności jest domyślnie włączona, a przeglądarka o tym fakcie nijak nie informuje.

Jest to o tyle problematyczne, że Mozilla cieszy się dobrą opinią i jest powszechnie uznawana za jedno z nielicznych przedsiębiorstw z sektora IT, które rzeczywiście dbają o prywatność osób korzystających z ich oprogramowania.

Mozilla utrzymuje, że wdrożenie kontrowersyjnej funkcji ma na celu poprawę prywatności użytkowników poprzez umożliwienie mierzenia skuteczności reklam bez potrzeby gromadzenia danych osobowych przez poszczególne serwisy. Oznacza to tyle, że znaczna część tego procesu zachodzi teraz nie po stronie witryn internetowych, a przeglądarki i to właśnie ten fakt stał za złożeniem przez NOYB skargi.

Mozilla właśnie wpisała się w narrację, że branża reklamowa ma prawo śledzić użytkowników, przekształcając Firefoksa w narzędzie do pomiaru reklam. Chociaż Mozilla mogła mieć dobre intencje, jest bardzo mało prawdopodobne, że „atrybucja z zachowaniem prywatności” zastąpi pliki cookie i inne narzędzia śledzące. Jest to po prostu nowy, dodatkowy sposób śledzenia użytkowników.

Jak już zostało wspomniane, atrybucja z zachowaniem prywatności jest automatycznie włączona w nowej wersji Firefoksa, a aby funkcję tę wyłączyć, musimy znaleźć odpowiednią opcję w ustawieniach przeglądarki. Jak słusznie zauważyło NOYB, o nowości tej nie wspomniano w polityce ochrony danych Mozilli, zaś jeden z programistów zatrudnionych w firmie utrzymuje, że domyślne uruchomienie omawianej atrybucji z zachowaniem prywatności wynika z tego, że „użytkownicy nie są w stanie podjąć świadomej decyzji w tej kwestii”. Na dalszy rozwój wydarzeń i wydanie przez austriackich regulatorów ich stanowiska przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

4 odpowiedzi do “Mozilla oskarżona o śledzenie poczynań użytkowników Firefoksa”

  1. Ciekawa rzecz. FF 130.0.1 i nie dość, że tę opcję mam wyłączoną, to jeszcze nieaktywną i nie mógłbym jej włączyć nawet, gdybym chciał.

    Chociaż domyślne włączenie to dość kiepski ruch ze strony Mozilli.

  2. To jest funkcja eksperymentalna. Żeby to działało trzeba się zgodzić na „Przesyłanie do Mozilli danych technicznych i o interakcjach z przeglądarką Firefox” – które domyślnie jest włączone. Ja to mam wyłączone ręcznie, więc ta funkcja PPE też jest wyłączona bez opcji włączenia.
    Tu jest opis, to jest obecne od liska 128 w lipcu tego roku.
    https://support.mozilla.org/pl/kb/atrybucja-z-zachowaniem-prywatnosci
    Ogólnie burza w szklance wody. Jak ktoś ma minimum inteligencji i wyłączył w najbardziej ogólny sposób telemetrię to u niego to nie działa.
    Nawet nie trzeba w about:config przestawiać dodatkowych ukrytych telemetrii….

Dodaj komentarz