Weekendowy Przegląd Blogów: Przedwrześniowa osłoda

Zacznę od NoobGoda i jego wpisów o filmach trzepiących mózg, że tak to ładnie określę. Cóż to za filmy? I Saw the Devil (TU) i Uzumaki (TU). Oprócz tego parę słów o Blood (kojarzysz tą kozacką gierkę? Tak czy inaczej, LINK) jak również Shadow Warrior (TU).

Następny niech będzie voda22 który po jakże wyczerpującej wędrówce po pustkowiach napisał dla was tekst o Fallout: New Vegas. Znajdziecie go TUTAJ.

Tym razem bielik42 serwuje nam przygodę z Melem Brooksem czyli The Producers (TU) i Dwanaście krzeseł (TU). Czytać, klikać, łapkować (wasze ukochane plusiki powróciły).

W trochę luźniejszym tonie Lord Nargogh znów podsuwa wam kilka ciekawych utworów jakie możecie znaleźć w soundtrackach polskich gier (KLIK!). Powiedziałbym, że to „miód dla uszu”, ale nie przepadam za tym wyrażeniem…

Otton z kolei przygotował kolejną część serii w której opisuje obejrzane przez siebie filmy. Tym razem na tapecie Chłopcy z ferajny czyli coś dla fanów ogólno pojętej gangsterki. Zapraszam pod TEN adres.

Teraz coś dla fanów zwiedzania przestworzy za sterami statku czyli nano360 i Ship Simulator Extremes. TEN wpis powinien jasno nakreślić wam czy grą warto się w ogóle zainteresować, a jeśli tak, czego się po niej spodziewać. Klikać!

Hitem ostatnich tygodni (a przynajmniej patrząc na wysokie noty i tak, w tej chwili ironizuję) bez wątpienia została gierka Gone Home. Czy słusznie? Odpowiedź na to pytanie powinniście znaleźć w TYM wpisie autorstwa lubro.

Klekotsan przypomniał za to świetny tytuł jakim bez wątpienia jest Shin Megami Tensei – Lucifers Call (tak, grałem w to i uważam, iż do dziś jest warte poznania). Jeśli już nerwowo szukacie linku – jest on TUTAJ.

Na sam koniec Kordgorn i prototypowanie poziomów grafem. KLIK!

Na dziś to tyle, tradycyjnie życzę wam miłego weekendu i widzimy się za tydzień!

[Soaps]