Kojima pokazuje możliwości Fox Engine. Przełom?

Czasami można mieć opory przed opublikowaniem jakiejś informacji, bo brzmi i wygląda po prostu niewiarygodnie. A jednak. Hideo Kojima opublikował kilka renderowanych obrazków z autorskiego silnika Fox Engine. Jeśli tak będą wyglądać gry następnej generacji, to chyba przydałby się nam wehikuł czasu. Albo pilot do przewijania życia naprzód.
Zaczęło się od zagadki – który z zestawów to fotografie, a który renderowane obrazki? Przyjrzyjcie się dokładnie.
A poprawna odpowiedź brzmi…
Co prawda, rendery zazwyczaj specjalnie dopieszcza się tak, by wywoływały opad szczęki, a z grami i animacjami bywa różnie… ale czy to ważne? Póki co wygląda to naprawdę świetnie i warto przyglądać się wszelkim próbkom możliwości Fox Engine.
Czytaj dalej
52 odpowiedzi do “Kojima pokazuje możliwości Fox Engine. Przełom?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To akurat było oczywiste, że zestaw B to rendery (brak antyaliasingu na krawędziach), ale i tak kawał dobrej roboty.
„Żaden komp nie stworzy czegoś takiego w czasie rzeczywistym”|tworzą już od 2-3 lat.