5.10.2022, 04:45Lektura na 6 minut

TP-Link – łatwiejszy dostęp do wiedzy

Żyjemy w niesamowitych czasach: każdy z nas w domowym zaciszu ma w zasadzie nieograniczony dostęp do niemal całej wiedzy ludzkości. By jednak z niej korzystać i móc się czegoś nauczyć, trzeba dysponować łączem internetowym i odpowiednim sprzętem. I tutaj TP-Link przychodzi do nas z kilkoma świetnymi pomysłami.

Niezależnie od tego, czy potrzebujemy internetu w całym domu, mobilnego dostępu do sieci, czy po prostu mocnego routera, w ofercie firmy TP-Link znajdziemy odpowiedni sprzęt. To urządzenia różnego rodzaju, łączy je jednak zarówno prostota związana z obsługą, jak i fakt, że w każdym przypadku możemy liczyć na świetną wydajność oraz atrakcyjną cenę.


TP-Link Deco X20-4G

Powakacyjny powrót do nauki może być bolesny, bo nagle okazuje się, że związane z tym obowiązki zaczynają niejednokrotnie dotykać wszystkich domowników: uczniów, studentów (czy to w ramach „kampanii wrześniowej”, czy to w październiku, gdy rusza kolejny rok akademicki), a nawet rodziców. Wówczas dobrego połączenia z siecią potrzebuje… cóż, każdy. Tutaj pojawia się zatem konieczność pokrycia zasięgiem Wi-Fi całego mieszkania. Najlepszym pomysłem w takim wypadku jest sieć typu mesh.

TP-Link Deco X20-4G możemy nabyć jako samodzielną jednostkę. Następnie w zależności od potrzeb należy do niej dokupić  jedno-, dwu- lub trójpak Deco X20, czyli bliźniaczego modelu niewyposażonego w modem LTE. Dzięki dodatkowym routerom z serii Deco, będziemy mogli zapewnić stabilny i mocny sygnał sieci na powierzchni całego domu. No dobra, ale czym właściwie jest ten sprzęt?

TP-Link Deco X20-4G
TP-Link Deco X20-4G

Mówiąc obrazowo, to zespół routerów, które stają się pracującymi wspólnie punktami dostępowymi Wi-Fi. W ten sposób we wszystkich pomieszczeniach mamy tę samą sieć bezprzewodową, a urządzenia łączą się z optymalną prędkością dzięki temu, że przy prawidłowym rozlokowaniu zestawu praktycznie zawsze znajdują się w pobliżu któregoś z punktów. Ale nie tylko. Kluczową cechą TP-Link Deco X20-4G jest fakt, że sprzęt korzysta z dobrodziejstw standardu Wi-Fi 6. Oznacza to, że połączenie wyróżnia się większą stabilnością i odpornością na zakłócenia oraz mniejszymi opóźnieniami. Do dyspozycji mamy dwa pasma: 5 GHz z przepustowością do 1201 Mbit/s oraz 2,4 GHz, które osiąga do 574 Mbit/s. Dla tradycjonalistów z kolei przewidziano trzy gigabitowe porty sieci LAN. Ponadto główna jednostka wyposażona jest w modem sieci 4G+ – dzięki temu skorzystamy z sieci mesh nawet wówczas, gdy nie mamy przewodowego połączenia z internetem, a do stworzenia domowej sieci wystarczy karta SIM oraz zestaw Deco. Warto też dodać, że niezależnie od łącza nasze Wi-Fi obsłuży do 150 urządzeń – możemy więc pomyśleć o domu „smart” z prawdziwego zdarzenia.


Mercusys Halo H50G

Równie dobrym pomysłem – szczególnie dla tych, którzy szukają bardziej ekonomicznych rozwiązań – jest zakup zestawu mesh Mercusys Halo H50G. W opakowaniu znajdziemy trzy moduły zapewniające transfery porównywalne do Deco X20: w paśmie 2,4 GHz mamy do dyspozycji 600 Mbit/s, z kolei dla 5 GHz aż 1300 Mbit/s, a to spokojnie wystarczy do nauki, zabawy czy cieszenia się streamami wideo niezależnie od zajmowanego w domu miejsca czy liczby użytkowników. Zestaw obsłuży bowiem ponad 100 urządzeń jednocześnie. Również w tym przypadku dostajemy do dyspozycji trzy gigabitowe porty LAN w każdej jednostce, a sygnał Wi-Fi wystarczy do pokrycia aż 550 m2 powierzchni mieszkalnej. Pomimo atrakcyjnej ceny nie zabrakło tu wszystkich kluczowych cech, które sprawiły, że zestawy mesh cieszą się powodzeniem: to przede wszystkim jednolity sygnał Wi-Fi na dużym obszarze, a także jednorodna sieć, automatyczne przełączanie się urządzenia odbiorcy między jednostkami Halo H50G oraz – co dla wielu może być kluczowe – prosta konfiguracja z wykorzystaniem aplikacji na telefon (zupełnie jak w przypadku wcześniej przedstawionego zestawu TP-Link).

Mercusys Halo H50G
Mercusys Halo H50G

TP-Link M7450

A gdyby tak… zabrać internet ze sobą? Studenckie życie ma to do siebie, że żacy na ogół często zmieniają miejsce pobytu – w tym wypadku nieodzowny może okazać się przenośny hotspot TP-Link M7450. To niewielkie urządzenie zapewnia transfery na poziomie 300 Mbit/s dla pobierania i do 50 Mbit/s do wysyłania. „Nakarmimy” je zaś kartą SIM, dzięki której połączymy się z siecią 4G LTE Cat6. Podobnie jak w przypadku tradycyjnego routera, mamy tu do dyspozycji dwie sieci Wi-Fi: 2,4 oraz 5 GHz, a sprzęt obsłuży do 32 połączeń bezprzewodowych. Co istotne, możemy go wziąć ze sobą dosłownie wszędzie, gdyż jego rozmiary to 112,5 × 66,5 × 16 mm, akumulator o pojemności 3000 mAh wystarczy zaś nawet na 15 godzin pracy lub 900 godzin czuwania. Miłymi dodatkami są ekran ciekłokrystaliczny, na którym sprawdzimy status urządzenia, skonfigurujemy je i skorzystamy z jego mniej oczywistych funkcji, a także slot na kartę microSD o pojemności 32 GB – bez problemu udostępnimy bezprzewodowo zgromadzone na niej zdjęcia, muzykę czy klipy wideo innym użytkownikom. Również w tym wypadku mamy do dyspozycji aplikację sterującą – dzięki tpMiFi sprawdzimy limity pobierania i sprzęty podłączone do sieci oraz będziemy zarządzać dostępem do plików zgromadzonych na karcie pamięci.

TP-Link M7450
TP-Link M7450

TP-Link Archer GX90

Nauka nauką, ale internet może służyć także do czegoś innego. W przerwie między matematyką a historią można przecież sobie pograć. GX90 sprawdzi się oczywiście podczas odrabiania lekcji, zapewniając świetne połączenie z siecią, przede wszystkim jednak to urządzenie stworzone do grania. Świadczy o tym choćby obecność przeznaczonego dla graczy trzeciego pasma o gigantycznej przepustowości 4,8 Gbit/s. Konkurując z innymi w sieci lub pobierając nowe tytuły, ani razu nie przeszkodzisz pozostałym domownikom – ci nadal będą mieli do dyspozycji pasmo 2,4 GHz z 574 Mbit/s oraz 5 GHz z 1201 Mbit/s. Na tym oczywiście gamingowe zalety tego kosmicznego routera się nie kończą.

Ciekawą funkcją jest Game Accelerator – sprzęt potrafi wykryć ruch generowany przez gry i odpowiednio zoptymalizować swoją pracę tak, żeby nic nie zakłócało naszej zabawy. Ponadto mamy dostęp do statystyk gier: w czasie rzeczywistym możemy nie tylko zmienić przydział związanych z gamingiem zasobów, ale też sprawdzić, jak z perspektywy routera wyglądają opóźnienia w różnych tytułach. Na koniec słowo o bezpieczeństwie: router potrafi zadbać o nasze konta i dokumenty z poziomu sieciowego „pośrednika”, a więc to kolejna niezależna od komputera warstwa zabezpieczeń naszej domowej sieci.

TP-Link Archer GX90
TP-Link Archer GX90

Całość uzupełnia komplet portów LAN – jeśli ktoś nie ufa Wi-Fi 6 i jego bezsprzecznym zaletom w postaci redukcji opóźnień czy lepszego transferu, to zawsze może skorzystać z tradycyjnej skrętki. Tutaj świetną sprawą jest gniazdo LAN/WAN 2,5 Gbit/s.

To bez wątpienia sprzęt dla najbardziej wymagających – i jako taki zachwyca funkcjami częstokroć niespotykanymi w tańszych modelach czy w urządzeniach konkurencji. Słowem: marzenie! Pozostaje tylko jeden problem… Jak przekonać rodziców lub drugą połówkę, że naprawdę, ale to naprawdę potrzebujemy go do nauki lub pracy? :)

Artykuł powstał we współpracy z partnerem.


Czytaj dalej

Redaktor
Partner
Wpisów128

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze