Apocalypse Now: Coppola egranizuje swoje arcydzieło!

Apocalypse Now: Coppola egranizuje swoje arcydzieło!
Avatar photo
Reżyser chce zamienić "Czas apokalipsy" w RPG o smaku psychologicznego horroru i prosi o wsparcie na Kickstarterze.

Założone przez Francisa Forda Coppolę i George’a Lucasa studio filmowe American Zoetrope sprzymierzyło się z doświadczonymi twórcami gier (m.in. Robem Autenem, scenarzystą serii Gears of War i Battlefield, a w ekipie są też ludzie, którzy pracowali m.in. przy takich tytułach, jak Fallout: New Vegas, Pillars of Eternity, Wiedźmin, Neverwinter Nights 2, Wasteland 2 i Torment: Tides of Numenera), by obrócić legendarny obraz z 1979 roku w „prawdziwie niepowtarzalne doświadczenie”.

Jeżeli nie oglądałeś „Czasu apokalipsy”, nadrób to KONIECZNIE, a póki co wiedz, że jest to osadzona podczas wojny w Wietnamie historia kapitana Willarda, który otrzymuje rozkaz odszukania i zlikwidowania szalonego pułkownika Kurtza, który zdezerterował z amerykańskiej armii i utworzył przy granicy Kambodży własne państewko. Oddajmy głos Coppoli:

Czterdzieści lat temu podjąłem się stworzenia osobistego utworu, który, jak miałem nadzieję, przez lata będzie wpływał na kolejne pokolenia widzów. Dziś dołączają do mnie śmiałkowie, którzy chcą zrobić interaktywną wersję „Czasu apokalipsy”, w której będziesz kapitanem Willardem pośród ciężkich realiów wojny w Wietnamie. Patrzyłem, jak gry wyrastają na wartościowy sposób opowiadania historii, więc jestem podekscytowany, mogąc zbadać możliwości przeniesienia „Czasu apokalipsy” do nowego medium i przedstawienia nowemu pokoleniu.

Apocalypse Now ma połączyć filmową narrację z mechaniką RPG i elementami survival horrorów („gracze z ograniczonymi zasobami stawią czoła niewyobrażalnym koszmarom”). Twórcy podkreślają, że nie będzie to Call of Duty w Wietnamie, bo taktyka „alleluja i do przodu” skończy się dla Willarda nieprzyjemnie. Wraz z rozwojem opowieści gracze będą podejmować decyzje, które pozwolą im oderwać się od scenariusza filmowego oryginału.

Coppola sparzył się już kiedyś interaktywną adaptacją swojego dzieła (otwarcie skrytykował wydaną przez Electronic Arts grę The Godfather), więc nie dziwi, że tym razem chce działać po swojemu. Zamiast podjąć współpracę z wielkim wydawcą próbuje pozyskać pieniądze na Apocalypse Now na Kickstarterze. Prosi o sporą kwotę – 900 tysięcy dolarów – i mocno trzymam kciuki za to, by ją uzbierał, bo nie ma to jak zapach napalmu o poranku. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wersja wczesnodostępowa pojawi się w 2019 roku (na czterdziestolecie filmu), finalna zaś – w 2020.

7 odpowiedzi do “Apocalypse Now: Coppola egranizuje swoje arcydzieło!”

  1. Przecież to się nie nadaje na RPG… Może jakąś przygodówkę-thriller ale role-play?|BTW warto dodać, że „Czas apokalipsy” to adaptacja książki „Jądro ciemności” angielsko-polskiego pisarza.

  2. To tak jakby Michał Anioł postanowił kontynuować kaplice sykstyńską w postaci komiksu.

  3. @Uplink Uznałem, że jeśli ktoś nie zna filmu, to „Jądra ciemności” nie czytał tym bardziej, więc nie ma co mącić.

  4. Ale Czas apokalipsy został już zegranizowany patrz -> Spec Ops: The Line. 😉 A tak na serio to lepiej byłoby chyba zrobić właśnie egranizację Jądra Ciemności, według mnie mroczniejsza i ma większy potencjał na RPG z elementami strategii.

  5. Gdyby tak był pewien swego projektu, jak z jego ekscytacji wynika, to nie tworzyłby go za pieniądze ludzi, którzy się na ten pomysł napalą, tylko wyłożyłby swój hajs na stół i jazda. Ale że co, twórca Czasu Apokalipsy nie ma marnych 900 patoli?

  6. Groza, groza…

  7. CormaC, Jądro ciemności to lektura obowiązkowa w liceum, więc raczej trochę ludzi to przeczytało. Jak np. ja (a filmu do dziś nie obejrzałem).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *