Dragon Age II – już graliśmy

Dragon Age II – już graliśmy
Jedną z najbardziej oczekiwanych gier pierwszej połowy tego roku - Dragon Age II – nasi przedstawiciele widzieli na niedawnej imprezie EA Winter Showcase. Spodziewali się „konsolowego slashera, który zirytuje wszystkich hardkorowych graczy cRPG” - bo tak tytuł ten prezentuje się na pierwszych trailerach. Tymczasem zobaczyli...

Do „zagrania” udostępniono przede wszystkim pierwszą godzinę Dragon Age II, czyli „oniryczne” wprowadzenie z opisywaną w jednym z wcześniejszych numerów naszego magazynu „masakrą”, która w rzeczywistości okazuje się być nie zdarzeniem prawdziwym, a tylko opowieścią. To m.in. „zręcznościowy” charakter tego wprowadzenia (pokazany na jednym z wcześniejszych trailerów) sprawił, że wielu „prawdziwych” fanów „prawdziwych” RPG-ów spodziewało się totalnej porażki. Tymczasem, przynajmniej w pokazywanej na EA Winter Showcase wersji PC, Dragon Age II okazuje się grą złożoną, skomplikowaną i trudną.

Trudno, trudniej, Dragon Age II

Walki są wymagające, co przyznają obaj obecni na prezentacji Qn’ik Greg. Korzystanie z aktywnej pauzy to mus, bez tego ginie się szybko – przeciwnicy bowiem bezlitośnie wykorzystują wszystkie swoje ataki, i żeby stawić im czoła trzeba również korzystać z każdej dostępnej umiejętności, rozważnie używać magii, dobrze dobierać oręż do wroga. Nagrodą za właściwie prowadzoną walkę są nie tylko punkty doświadczenia i loot, ale też krwawe animacje odcinania członków czy głów, które potem zostają w świecie gry, stanowiąc dowód naszej supremacji.

Takie widoki nie będą jednak bardzo częste, bowiem poziom trudności rośnie wraz z umiejętnościami drużyny i niezależnie od tego, czy kierować będziemy pierwszolevelowymi żółtodziobami czy drużyną na wyższych poziomach (pokazano również sekwencję w 20 godzinie – mniej więcej jednej trzeciej – kampanii , z drużyną na poziomach 9-10 – maksymalny w podstawce to 23). Jak w innych klasycznych RPG-ach zwykli przeciwnicy nie są wielkim wyzwaniem, ale napotykani raz na jakiś czas bossowie potrafią przetrzepać skórę, aż zgrzytają zęby. Ze złości – Greg męczył się z jednym z bossów (tarantulą z owłosionymi odnóżami) kilkanaście minut, przy czym pozbawił ją ledwie połowy życia. Jeszcze raz warto podkreślić – to nie jest gra dla niedzielnych graczy, którzy chcieliby sobie „w coś popykać w piątek po pracy”.

W drużynie raźniej

Kluczem do sukcesu będzie umiejętne rozwijanie postaci i właściwie zarządzanie ekwipunkiem bohatera. Nowy ekran statystyk jest bardziej czytelny i zrozumiały, podobnie jak drzewka umiejętności, które nieco się zmieniły – każda z postaci ma ich sześć, w każdym od czterech do sześciu umiejętności (aktywnych i pasywnych). Część z nich daje dostęp do nowych „kombosów drużynowych”, np. mag może rzucić czar, który nie tylko pozbawia przeciwnika życia, ale i obniża jego odporność na uderzenia wojownika – a całą taką akcję można uruchomić jedną ikonką, wyciąganą samodzielnie w podręczne miejsce na ekranie głównym.

Jeśli coś niepokoi w tych pierwszych testach to oprawa graficzna. W zamkniętych pomieszczeniach otoczenie jest na tyle szczegółowe, że na pewne uproszczenia można przymknąć oko. Gorzej sprawa się ma na otwartych przestrzeniach, gdzie jest po prostu pusto, a przez to brzydko. Może to jednak tylko kwestia subiektywnych odczuć – Dragon Age II oferuje unikatowe spojrzenie na realia fantasy i każdy z fanów gatunku RPG będzie musiał sam zadecydować, czy mu się ono podoba, czy nie. Będzie miał okazję zrobić to już wkrótce – premiera, na PC, PS3 X360, już 11 marca.

41 odpowiedzi do “Dragon Age II – już graliśmy”

  1. Jedną z najbardziej oczekiwanych gier pierwszej połowy tego roku – Dragon Age II – nasi przedstawiciele widzieli na niedawnej imprezie EA Winter Showcase. Spodziewali się „konsolowego slashera, który zirytuje wszystkich hardkorowych graczy cRPG” – bo tak tytuł ten prezentuje się na pierwszych trailerach. Tymczasem zobaczyli…

  2. Czyli co, pacjent będzie żył? No zobaczymy jak przypadnie mi do gustu to nowe DA 🙂

  3. i super,że gra będzie trudniejsza już nie moge się doczekać

  4. Pauza obowiązkowa? Trochę mnie to martwi, bo wersji przeznaczonej na PC nie odpalę na netbooku, a w wersji na PS3 ma pauzy nie być. W Origins okrągłe szybkie menu wystarczało mi w 100%, a większość gry przeszedłem na Nightmare (zmieniając poziom trudności na Hard albo Normal przy co trudniejszych bossach jak Flemeth czy Arcydemon) i poza pojedynczymi momentami zgrzytania zębami nie było.

  5. No, coraz pozytywniej jestem nastawiony do DA2 ;] @lubro – może na konsolach będzie trochę łatwiej ;P

  6. Mam nadzieje że nie będzie wydłużania gry na siłę , w 1 tak to denerwowało że zmniejszyłem poziom trudności na łatwy , ze średnim nie miałem problemów że musiałem zmniejszać poziom .

  7. No proszę! Coraz bardziej mi się podoba DA II. Do tej pory myślałem że będzie to właśnie taki konsolowy slasher z elementami RPG. Ale jeśli chodzi o kreacje bohatera to jest ubogo…

  8. Baldur’s Gate! Morrowind! Gothic! BRAĆ GO!|(odgłosy wycia i gryzienia)|Doobre pieski. 🙂

  9. Dla niedzielnych graczy (czyli takich jak ja) nadaje się wszystko, przy czym nie ma takich sytuacji że np. trzeba układać ekwipunek ze 30min lub jedno starcie trwa z godzinę – chociaż jak gra dobra to w weekendy czas i tak się znajdzie i powolutku, powolutku nawet takiego hardkora przejdzie 😉 |Często gry trudniejsze i naprawdę irytujące nie są nazywane hardkorowymi, a z kolei przyjemne i lekkie TAK – no bo przeciwnik na poziomie trudności „normal” nie jest na jeden cios. No po coś te poziomy trudności są…

  10. @m4dm4x – Jak śmiesz nazwać Morrowinda psem, ty prostaku?!

  11. Oldschool, no casual, Dragon Age II. To mi się podoba, ale przez tę grę pewnie stracę kilka przycisków na klawiaturze…

  12. Hmm… No, spoko. Czyli nie slasher, tylko bardziej wymagający hack’n’slash, tak? Bo walka, ekwipunek i combosy drużynowe – dobrze zrozumiałem?|To gdzie jest „RPG” w tym „cRPG”?

  13. RPG? teraz za duzo by trwało tworzenie scenariusza do RPG, lepiej zrobic bezmozgą sieczke, z wywidowanym poziomem trudnosci i nazwac ją stragegiczną, zenua :/

  14. We wszystkim innym co RPG powinno mieć oprócz systemu walki?

  15. Moja odpowiedź była do Alaknara.

  16. @marakeusz – tak? Ale gdzieś się takie informacje pojawiły? Coś o tym, że będziemy mieć jakiś wpływ na decyzje Hawke’a, że ogólnie rzecz biorąc gra nie ograniczy się do „taktycznej” sieczki przez 80% czasu rozgrywki, tak jak to miało miejsce w jedynce?

  17. Sorry, ale nie będę wnikał w kolejną dyskusję o tym, co może nosić miano rpga, a co nie. Mam tylko nadzieje, że BioWare po raz kolejny zrobi świetną grę, bo poprzednie mi się podobały. Zarówno te „bardziej rpgowe” jak i „mniej”.

  18. yakokornecki 9 lutego 2011 o 00:09

    ten rok bedzie fantastyczny ME3, Wiedzmin2, DE:Human Rev., Bulletstorm, wszystkie kupie. A do tego moze sie zalapie DAII bo jedynka byla calkiem ciekawa

  19. @Alaknar: Generalnie DAO miało sporo decyzji i dość nieliniowy scenariusz, tyle że było to zasypane dziesiątkami godzin penetrowania lochów.DA2 ma po pierwsze celować w długość Mass Effectów, czyli „zapychaczy” powinno być mniej; po drugie, narracja przesuwająca się mocno w czasie chyba uczyni z gry najbardziej story-driven BioWare’a, bez rozwlekania fabuły. Zresztą, mam pre-order, kupię, opiszę Ci. Fajnie, że ta zapowiedź się pojawiła, ja to wiem od dawna, ale może ludzie przestaną mówić że DA2 to slasher.

  20. @Alaknar – W fabule, zadaniach pobocznych, sytuacjach, w których można wcielać się w rolę. Tego jednak nie jesteś(my) w stanie sprawdzić i przetestować w 100% mając do czynienia z grą przez godzinę-dwie. To jednak nie recenzja, a wrażenia z pewnej „próbki”, do której mieliśmy dostęp.

  21. Mnie tylko jedno boli, walki ok zdążyłem już zaakceptować , fabuła pewnie będzie wybitna, grafika ? Poprawili animacje twarzy ale niektóre animacje walki, wygląd przeciwników i terenów jest po prostu paskudny jak na 2011 rok i to jeszcze od tak prestiżowej firmy jak Bioware ja się pytam what the frak ? Nie chce ofc flamować i tak kupię tą grę i pewnie będę się świetnie bawił ale im więcej trailerów oglądam tym częściej to pytanie krąży mi po głowie…

  22. Jeśli jedna trzecia gry to 20 godzin to już szykuje się na nocki 😀

  23. Do chwili przeczytania tej zapowiedzi dosłownie ignorowałem bytność Dragon Age 2. Strasznie zasmuciła mnie idea czystej siekanki bez elementów, które sobię cenię w Origins. Teraz jestem dobrej myśli i będę musiał rozważyć zainteresowanie się tą grą.

  24. Kolejny bastion gier RPG upadł. Z Mass Effecta zrobili shootera, a teraz grożą Dragon My Cry’em. |Zamiast hasać elfem czy krasnalem, dostaniemy jakiegoś „ludzia” Hawke i cieszmy się, że pozwolą nam klase wybrać! Jak to mówił naczelny żul polski Ferdek Kiepski „[beeep], [beeep], [beeep]!”

  25. Istnieje tyle gier, do których ewentualnie mógłbyś porównać DAII w celu „zgnojenia” tej produkcji, a ty wybierasz grę akurat całkowicie odmienną. Nie wmówisz nikomu jakiekolwiek podobieństwa DAII do DMC. Przesadziłeś z hiperbolą.

  26. spinacz4ever 10 lutego 2011 o 12:02

    A ja REPGowego oldscullu nienawidzę mimo że gram w gry od 1997go. W FPSy tupu pierwszy doom, quake, wolfenstein da się grać ale taki baldur lub torment to nie ma szans. Piksele rażą po oczach a turowy system powoduje po 10 minutach nuuuuuuuuudę! Bardzo się cieszę że takie cRPG odchodzi. System turowy ma tylko szanse w wersji papierowej jak np. D&D czy Warhammer

  27. pogram w demko to może kupię jak stanieje;D

  28. A jakie cRPG nadchodzą? Jak mam ochotę na slashera odpalam Severance: Blade of Darkness. |Z DA II będzie takie RPG jak z Star Wars: Jedi Academy. Które z ostatnich gier RPG było turowe? Fakt, Icewind Dale, Baldur’s Gate i inne stare RPGi straszą grafiką, ale są jeszcze Neverwinter Nights, The Elder Scrolls: Oblivion czy Star Wars KotOR I i II. A jak wyszły gry w których zmieniono system np. Fable, Gothic.

  29. @darthyatsu: marakeusz ma rację. Pieprzysz Pan jak potłuczony. Przecież z tej zapowiedzi i zapewnień twórców wynika, że gra będzie zupełnym przeciwieństwem slashera. Nie wiem, czy wierzysz w zasłyszane gdzieś bzdury, czy tylko trollujesz, ale nie masz racji. System walki będzie praktycznie taki sam jak w jedynce. Nawet jakby był lekko zręcznościowy, to nie dyskwalifikuje to gry jako erpega. O fabule jeszcze nic nie wiemy, więc nie gadaj, jakbyś już wiedział, ile jest RPG w DA2.

  30. Pożyjemy zobaczymy. Zobacz jednak do CDA nr.12/2010 str. 24, piszą tam „Najbardziej widoczne zmiany dotkneły walki. DAII to pod tym względem niemal nawalanka!”.

  31. Pożyjemy zobaczymy. Zobacz jednak do cdaction.pl news z 8. lutego, piszą tam „Dragon Age II okazuje się grą złożoną, skomplikowaną i trudną.”.

  32. @darthyatsu: Czy ty w ogóle czytałeś artykuł, który komentujesz? Może w tym numerze tak pisali, kiedy tak naprawdę nie było jeszcze wiadomo, jak walka będzie wyglądać. Ta zapowiedź IMO rozwiewa wszelkie wątpliwości.

  33. jak dla mnie to Wiedźmin 2 Zabójcy Królów zawojuje na rynku gier RPG

  34. A jak dla mnie Morrowind, razem z Planscape i Neverwinter Nights 2, bije te Wasze nowoczesne erpegieczki na głowę. Ale Morrowind i tak jest najlepszy 😛

  35. E tam ja wolę np. Dragon Age od Planescape, co Neverwinter 2 to się zgadzam że był lepszy, ale to nie znaczy wcale że Dragon Age jest złą grą, bo siedziałem przy nim te kilkadziesiąt godzin. Dla mnie najważniejsze żeby fabuła była ciekawa, na filmikach też zauważyłem że grafika wygląda miejscami ubogo na otwartych lokacjach, troche jak w NWN 1, nie wiem z czego to wynika. A że system walki wymaga aktywnej pauzy i jest trudno to mnie cieszy, że twórcy i Pies Saba poszli tą drogą.

  36. To czyli to jednak nie będzie slasher czy można se wybrać slashera lub hardcore rpg?

  37. @Pucuszek zgadzam się w zupełności 🙂 Ale z tego co widzę to jednak Dragon Age II też będzie fajny 🙂 Chociaż mi by tam akurat nie przeszkadzał ten „slasherowy” charakter gry, no ale przynajmniej fani „jedynki” powinni odetchnąć z ulgą 🙂 Co do grafiki – jak dla mnie może być, w końcu to RPG a nie Crysis 2, ale faktycznie mogli się bardziej postarać. Niemniej miło że jednak nie zapowiada się „kaszanka” jak to niektórzy wróżyli tylko można dalej mieć nadzieję na porządny RPG.

  38. Samo RPG to szerokie pojęcie. Najlepsze RPG to taktyczne RPG z aktywną pauzą – gdzie różnorodność i złożoność działań które trzeba podjąć to esencja gry. Moje obawy związane z DA dotyczyły właśnie zubożenia elementu taktycznego – zwłaszcza że pierwszy gameplay który można było zobaczyć tak się prezentował. Może jak gra się na easy czy coś to wtedy można wszystko tłuc taktyką „uderz zwiewaj, uderz zwiewaj” bez kombinowania z odpowiednim wykorzystaniem umiejętności drużyny.

  39. Czytając prorocze myśli „fanów” Dragon Age, nigdy nie przyszło mi do głowy, iż ich słowa się sprawdzą i Dragon Age II okaże się porażką, a przynajmniej nigdy nie okaże się porażką w moich oczach. Bioware zdobyło moje zaufanie już dawno temu.

  40. buhahaha i tyle w temacie po wydaniu dema.

  41. Czekam z zapartym tchem n dragon age’a 2 i jestem pewien ze nie okaze sie porazka lecz (jak dla mnie) RPG roku.

Dodaj komentarz