Medal of Honor: Warfighter ? już graliśmy

Medal of Honor: Warfighter ? już graliśmy
Swoją obecność na gamescomie nowy MoH rozpoczął bardzo mocnym akcentem – świetnym zwiastunem, pokazanym na konferencji EA, który obiecywał multiplayera efektownego graficznie, w pełni korzystającego z mocy silnika Frostbite 2, a przy tym równie intensywnego jak Call of Duty. Czy pokaz hands-on podtrzymał to wrażenie?

Niestety… nie. Problem leżał jednak nie tyle w samej grze, co w trybie, który zdecydowano się pokazać za zamkniętymi drzwiami. Mówiąc szczerze to kolejny raz, kiedy mam zastrzeżenia, co do tego, jak EA pokazuje swoje shootery na wielkich imprezach targowych – oczywiście to przecież nie mój interes, a narzekając na „czołgi” z Battlefielda 3 na E3 '2011 najwyraźniej byłem tylko malkontentem (bo społeczność odebrała je dużo lepiej), ale…

Warfighter wciąż ustawiany jest jako rywal Call of Duty (teraz to zestawienie ma nawet więcej sensu, niż w zeszłym roku, kiedy EA porównywało Battlefielda 3Modern Warfare 3 – produkcje, co do filozofii rozgrywki, diametralnie inne), jego pokaz powinien więc podkreślać przewagę nad rywalem. Tymczasem jego treścią był tryb rozgrywany w systemie sześciu na sześciu (a więc z liczbą graczy mniejszą, niż osiemnastka z CoDa, jednocześnie wiemy, że są w MoH-u tryby 10 vs. 10). Na dodatek tryb będący wariacją Capture the Flag, ale skonstruowaną tak, że na mapie są dwie wrogie flagi do przejęcia, co nie sprzyjało koncentracji graczy w jednym punkcie (więc i nie prowadziło do emocjonujących, „refleksowych” wymian ognia). Co gorsza zaprojektowany tak, że gracz zabity nie respawnuje się już do końca rundy, jeśli więc jakiś z dziennikarzy zginął na jej początku, przez dwie minuty patrzył znudzony w ekran, bez szansy na jakąkolwiek interakcję (a warto dodać, że na imprezach takich jak gamescom czy E3, przez natłok pokazywanych na nich produkcji, najlepiej wypadają te tytuły, których prezentacje trwają krótko, najlepiej nie więcej niż 10-15 minut, ale czas ten wykorzystany jest w 100%. Wisienką na torcie – w przekornym znaczeniu – był fakt, że gra toczyła się na mapie właściwie niepodatnej na zniszczenia (więc i tu nie było widać przewagi nad CoD-em), na dodatek w nocy, a w mroku gubiła się przewaga technologii graficznej. Kurczę, jakbym szedł po raz pierwszy do rodziców dziewczyny, na której mi zależy, ubrałbym najlepszą koszulę i pożyczył od ojca jego wymyty samochód, a nie tarabanił się podrdzewiałym studenckim „browarowozem”, w dziurawych spodniach i z indeksem w tylnej kiszeni, otwartym na stronie z poprawką z „podstaw marketingu”…

Trudno więc było zachwycić się Warfighterem na gamescomie, ale to, że jednak mi się podobało, należy uznać, za dowód na klasę tej produkcji, przebijającą się, mimo niefrasobliwości twórców. Wspomniany tryb był jednym z dwóch obecnych na kolońskich targach – drugi, udostępniony zwiedzającym na głównej sali nosił nazwę Hotspot i pomijając fakt, że zarówno jego nazwa (wiem, wiem, wybrana przez fanów na Facebooku), jak i zasady w dość podejrzany sposób przypominają nowy tryb z Black Ops II (więcej – TUTAJ), dużo lepiej przekonywał do tego, że nowy MoH da multiplayerowcom sporo dobrej rozrywki. Wyglądał zacniej, budził też większe emocje – Hotspot dzieli graczy na drużyny atakujących i broniących, które walczą ze sobą o wskazane na mapie, rotujące co jakiś czas punkty – nie było więc kłopotu z brakiem kontaktu z wrogiem, bo wszyscy generalnie znajdowali się na tym samym obszarze.

Ciekawe, jak gracze przyjmą pomysł twórców Warfightera na żołnierskie klasy – Black Ops II stawia w tej mierze na totalną swobodę, w MoH-u dostajemy sześć konkretnie wymyślonych profesji (o ile rozumiem, do każdej przypisana jest też odpowiednia jednostka specjalna, GROM-owcy mogę więc być skazani – o ile dobrze zrozumiałem dość pokrętne w tej materii tłumaczenia obecnego na miejscu developera – na klasę Assaulter, dobrą we wszystkim, ale w niczym nie wyspecjalizowaną). Wraz z wchodzeniem na kolejne poziomy doświadczenia możemy za to modyfikować posiadane przez nas wyposażenie i bronie (wybierając pukawki, lub grzebiąc w dodatkach, to tych już posiadanych).

Na pewno też Warfighter prezentuje się całkiem nieźle graficznie – co prawda pokazywany na targach był zdaj się „skręcony” do poziomu „grafiki z konsol” (podejrzewam, że chodziło o to, by nie przegrzewać poddawanych ekstremalnym przeciążeniom – temperaturowym i czasowym – komputerów w Koeln Messe), ale i tak wybuchy czy animacje żołnierzy wyglądały lepiej, niż u rywala.

Ogólne wrażenia? Na pewno jest dobrze, czekamy na więcej. Szczególnie, że tak na pozór błahy detal, jak świadomość grania GROM-owcem w magiczny sposób przekłada się na +10 do emocji. Nas, Polaków, headshotem? Oj, świat nie wie jeszcze, jakie demony (wojny) obudzą się wraz z październikową premierą Warfightera

47 odpowiedzi do “Medal of Honor: Warfighter ? już graliśmy”

  1. Pierwszy!!!

  2. Kiedy to się nakręciło? Ta sztuczna walka EA i Activision jako gigantów? Za długo HL3 nie ma żeby porządek zrobił.

  3. @jasiolooo Nie zesraj sie czasem…

  4. czwarty!1!!!!!!!!!!!!!!! pffff o kurde popusciłema tak btw gra sie zapowiada niezle raczej kupie

  5. A to tylko multi będzie czy jakiś single też?

  6. @sebogothic|Będzie singiel kontynuujący wątki z pierwszej części. Ostatnie zdania tej zapowiedzi niszczą 😀

  7. Czyli wykładają się na tym, co w CoDach jest najlepsze. Pragną zrobić coś co przyciągnie do ich gry graczy CoDa, lecz zrobić to tak, żeby nie wyszedł z tego zwyczajny CoD z podrasowaną grafiką. Jednak wychodzi na to, że jest to niemożliwe. A szkoda.

  8. Tutaj się już powoli robi jak na pudelku, pierwszy! drugi! siódmy! dziesiąty! …

  9. MrBulletproof 19 sierpnia 2012 o 16:11

    Fanatyczny fan coda recenzuje produkt konkurencji. Czego tu się spodziewać…

  10. fanatyczny antyfan pieprzy po raz kolejny. Czrgo tu się spodziewać…

  11. EA to kupa.

  12. Hut od jakiegoś czasu zachowuje się jak taki mały cichociemny „hejter” kiedy pisze o konkurencji COD’a.|Chyba Hut bardziej chce walczyć z konkurencją COD’a niżeli sama konkurencja haha 😀

  13. @peter39 Dzięki stary, twój jakże rozwinięty i równie inteligenty komentarz odmienił całe moje życie -_-

  14. Polacy ale jak gra wyjdzie to GROM w multi musi mieć najwyższy współczynnik Kill/Death.

  15. hm.. czyli podobnie jak w B3 , tak i Warfighter nie zbyt udowodnił swą klasę w grze multiplsyer.. choć od czasu prezentacji do wersji pudełkowej to multi Battlefielda 3 było lepiej oceniane niż singleplayer ( choć mam nadzieję ,ze i MOH uda się stworzyć świetny trzymający od akcji tryp singiel) .. więc moze pełne tryby multi będą juz lepsze od tych pokazywanych

  16. Fakt, EA od ostatniego czasu zaczyna nas przyzwyczajać do takiej czy innej „kupy”, jednak chcę dać im jeszcze szanse, aczkolwiek takie artykuły mnie optymizmem nie napawają. Mam jednak nadzieję, że czy to COD, czy MoH, czy jeszcze coś innego mnie zaskoczy, albo chociaż na tyle zachęci, żebym z czystym sumieniem wydał swoje pieniądze. A jak nie, wracamy do sprawdzonych, acz wciąż dających frajde tytułów 😉

  17. Tytuł-„już graliśmy” a ty piszesz że nie pograłeś tylko podsyłasz temat do BO 2 , brawo, brawo, BRAWO!!!|Zero o tym jak się strzela, balistyce itp jedyne co się dowiedziałem to że jest dobrze LOL.

  18. Życzyć trzeba panom powodzenia, jakby odnieśli sukces, to może Acti by się ogarnęło i zaczęło udoskonalać swoją grę a nie tylko kolorować. To i tak marzenia ściętej głowy, bo rękę daje, że nawet jeżeliby dorównało CoD-owi, to i tak w sprzedaży go nie przebije a Acti dalej będzie tłumaczyło, że zmiany nie są potrzebne i przyszły CoD będzie zmianą perków z poprzedniego (BO jeszcze trzyma poziom, ale i tak zasługuje na więcej).

  19. W tej grze nie ma zniszczeń nawet tych z BFBC1, pewnie coś podobnego do COD’a ale nie wiem. w pełni korzystającego z mocy silnika Frostbite 2 – może 50-60% potencjału z FB2 jest jak z UE3 Epic potrafi wycisnąć soki a firmy korzystające z licencji nie tu jest tak samo. Halo w CS jak dobrze pamiętam gdy się zginęło trzeba było czekać do końca rundy w COD4(jeden z trybów) też. Oby tylko EA nie reklamowało za rok BF4 jako pogromcę COD’a, tylko grę z największymi mapami i najrozleglejszymi zniszczeniami.

  20. @ KewL|True story.

  21. @HUA – Strzela się tak: ruszasz celownikiem i wciskasz prawy spust, wtedy leci pocisk. A poważniej – trudno ocenić balistykę (mimo wszystko subiektywną) w przedpremierowej wersji gry, granej przez kwadrans na nie najlepiej zorganizowanej prezentacji. Uwagi kieruj do EA – podpowiedz im też, że pokaz CoD-a można było zorganizować przez targami i dać na zabawę trzy godziny.|@KewL/jacu – W moim świecie nie istnieje nawet coś takiego jak „hejtowanie”. Co trzeba mieć w głowie, żeby darzyć nienawiścią grę?

  22. @Hut – Chodzi mi o to, że ilekroć pojawia się jakiś news o BF3/MoH – pojawiają się porównania do CoDa i wzmianki o rzekomych wojnach na lini EA-Acti. Trochę to już nudne. Nawet jeśli jakieś tam animozje między tymi firmami istnieją, nawet jeśli jedni porównują swój produkt do produktu „oponenta” to są to elementem stricte marketingowe. Do tego w złym guście. Czy naprawdę te wszystkie prztyczki i przytyki trzeba nam to serwować?

  23. @Hut-15min i w dodatku ginełeś na początku więc nie pograłeś a tak poważnie to rozumiem twoją irytacje. Aby ocenić balistyke potrzebuje minuty, strzelam do ściany itp z dużej odległości i sprawdzam jak się kuleczki rozchodzą i porównuje je z wizualnymi trikami jakie stosują twórcy aby przekonać nas że broń ma rozrzut. Np.AK47 z CoD 4 wizualnie wygląda na ogromny rozrzut ale po całej seri na ścianie wygląda jak większość broni. Słowo balistyka nie istniej w świecie CoD więc rozumiem brak zainteresowania.

  24. Gry od Acti zawsze będą się lepiej sprzedawać bo to gry na konsole gdzie precyzyjne strzelanie nie jest mile widziane grając padem

  25. IceColdKilla1 20 sierpnia 2012 o 09:30

    Zaraz, zaraz… Twierdzisz, że gry EA mają precyzyjne strzelanie, a Activision już nie? Czyli co, Bronie w BF3 według ciebie mają większy odrzut od broni w choćby CoD4? To pewnie Quake ma tak nieprecyzyjne strzelanie, że powinien być od razu wydany na konsole, co?

  26. @ jacu – w powyższym tekście nie ma żadnych przytyków. Co do rzekomości animozji, i co do sensu tych porównań (i ich złego gustu) pisałem o tym nie raz w naszych mediach (także w CD-Action), w tym samym tonie. |@ HUA – nie ginąłem na początku, ale widziałem, co działo się na komputerach obok. Nie mam żadnej irytacji. Z powodu komentarza na stronie internetowej? C’mon 🙂 Masz świadomość, że to, jak rozkładają się tekstury dziur, a faktyczna balistyka i wykrywanie trafień w hitboksy – i w mohu i w codzie?

  27. Mam pytanie do HUT’a, wiadomo już czy panowie od MoH’a w wersji na konsole dali możliwość wyboru sterowania dla leworęcznych (jak w każdej normalnej grze) czy tak jak to miało miejsce w 2010 roku, olali i pokazali środkowy palec leworęcznym ?|Ps. Przepraszam za długie zdanie:)

  28. @HloPTgar – Na razie gra pokazywana jest na PC, szczerze mówiąc nie szukałem tego w opcjach. Zapamiętam do recenzji!

  29. Irytacją jak EA pokazuje swoje shootery. Widze że ty masz świadomoś więc proszę udowodnij podaj przykład co kolwiek że jest inaczej.|@IceColdKilla1- chyba mnie zle zrozumiałeś, chodzi o to że nie trzeba się tak przykładać do precyzyjnego strzelania z powodu małych map i tak mniejszego rozrzutu broni w produkcjach Acti. W CoD 4 nie ma duzych odległości( i zupełnie inna skala) więc porównanie do BF3 jest bez sensu. Zadaj se pytanie czy w CoD 4 lub MW3, BO musiałeś celować powyżej celu aby trafić?

  30. IceColdKilla1 20 sierpnia 2012 o 11:24

    Oho, widzę, że należysz do tych graczy, którzy twierdzą, że strzelanie milimetr nad celem wymaga znacznie większych umiejętności, niż strzelanie prosto w cel. Odpowiem ci: niczym się to nie różni, tylko wymaga odrobiny przyzwyczajenia. A poza tym, BF3 właśnie ze względu na duże odległości bardziej wybacza błędy w celowaniu. W zręcznościowych FPSach (CS, CoD, ET, Quake) jedno pudło może decydować o śmierci.

  31. Niestety amerykańców jest więcej 😛

  32. IceColdKilla1- Najpierw pograj w BF3 a puzniej pisz takie bzdury. Ciekawe jak by ci sie grało w CS na consoli.W CoD jedno pudło decyduje o śmierci – no nikt mi tak ostatnio nie poprawił humoru.

  33. Jaki milimetr , ech szkoda gadać

  34. Fajnie, że warfighter już niedługo. Odpocznę w końcu od ciasnych map mw3. |@HUA-W CoD jedno pudło decyduje o śmierci – no nikt mi tak ostatnio nie poprawił humoru. – zależy w którego CoDa grasz i na jakim trybie grasz. Jeśli to mw3 na trybach hc to faktycznie jak nie trafisz do do piachu idziesz. 😉

  35. Rozumiem, gdybyście jednak wiedzieli coś na ten temat, jeszcze przed premierą, to byłbym wdzięczny za info na stronie.|Pozdrawiam

  36. Rymcio- tak, tylko chodzi o to że większością broni gra się tak- Wycelowujesz w postać naciskasz, nie puszczasz i po sprawie.

  37. @Hut|Powiedzmy sobie wprost, mówisz, że nie „hejtujesz”, ale skutecznie przesycasz swoje teksty treścią, która w mniejszym lub większym stopniu jedzie po konkurencji COD’a. Żeby było zabawniej tak jest w każdym tekście, który napisałeś porównując produkcje konkurujące z COD’em. Czytając powyższy tekst momentalnie rzuca się w oczy sposób w, który starasz się udowodnić, że pokazany tryb 6v6 jest słaby w porównaniu z 18-tką z COD’a, gdzie główny argument, to ilość graczy >.>

  38. Chyba tylko jawny idiota uwierzy, że jakość rozgrywki jest zależna tylko od ilości graczy na mapie, bo tylko o tym tak naprawdę pisałeś. Ogólnie mówiąc powyższy tekst nie wnosi nic ciekawego do tematu nowego COD’a i bardziej można tutaj zauważyć bełkot niżeli konkretne INTERESUJĄCE informacje na temat samej produkcji.

  39. @Tfu|Nie COD’a tylko MOH’a .. z tego wszystkiego nazwy mi się pomyliły ;/

  40. @IceColdKilla1|Jeśli twierdzisz, że CS jest zręcznościowym FPSem, to podaj mi przykład FPSa taktycznego…

  41. @sonygg|Ghost Recon Advanced Warfighter, Operation Flashpoint, Full Spectrum Warrior

  42. O jezu Hut to jakiś nałogowy fan CoDa czy co , w co drugim-trzecim zdaniu nawiązuje do BO2. Żenada , bełkot ,beznadzieja .

  43. damiandziubek 21 sierpnia 2012 o 20:39

    Pożyjemy zobaczymy |Przed premierą ostatniego MoH też tak się wszyscy podniecali a wyszła lipa ;P|Dajnie na wstrzymanie ;P

  44. Dlaczego lipa? Bo w singlu nie uratowałeś kolejny raz świata przed atomówką czy to wina multi. Powaznie pytam bo nie rozumiem czemu ta gra się tak nie podoba ja do dziś gram.|Czytałem sporo marudzenia i doszedłem do wniosku że MoH2010 okazał się po prostu za trudny, szczegulnie chodzi mi o mapy.

  45. TheDesertEagle 22 sierpnia 2012 o 11:30

    Multi wydaje mi się lepsze niż w Modern Warfare. Mówi to wieloletni fan CoD.

  46. @Piotr1995312|Przecież to EA na każdym kroku się pręży, jaki to MoH jest lepszy od CoDa, więc takich porównań(które, jak widać, często kończą się zderzeniem ze ścianą) nie da się uniknąć.

  47. Grom czy inni

Dodaj komentarz