Często komentowane 569 Komentarze

Anno 2070: Rozdajemy kolekcjonerkę i trzy egzemplarze gry, czyli… KONKURS!

Anno 2070: Rozdajemy kolekcjonerkę i trzy egzemplarze gry, czyli… KONKURS!
Z okazji premiery Anno 2070 mamy dla was edycję kolekcjonerską, oraz trzy egzemplarze gry do wygrania. Wystarczy kilka rymowanych zdań, albo kilkadziesiąt zgrabnie ułożonych, a jedna z nagród może być twoja!

Co trzeba zrobić? Nic trudnego! Jak pewnie wiecie, przyszłość przedstawiona w Anno 2070 nie wygląda różowo – wody na naszej planecie podniosły się, przez co lądu zostało do życia niewiele i kwestie ekologii zaczęły przez to naprawdę mieć znaczenie. Graczom dostępne będą w tych realiach dwie drogi rozwoju, czyli dwie frakcje znane jako Tycoon i Eco. Tycoon zajmują się biznesem, przemysłem i rozwojem za wszelką cenę i za nic mając nadszarpnięte już zdrowie naszej planety, a Eco stawiają na odnawialne źródła energii i życie w zgodzie z szalejącą naturą.

Żeby wygrać standardową edycję gry musicie wyobrazić sobie, że jesteście przedstawicielami jednej z tych frakcji i napisać limeryk na temat tej paskudnej drugiej w komentarzu pod newsem. Co to jest limeryk? W skrócie – krótki wierszyk, który składa się z:

  • pięciu wersów
  • układu rymów: AABBA,
  • ale wersy 3 i 4 są krótsze
  • a pierwszy wers kończy się nazwą geograficzną
  • Czyli na przykład:

    W Arce gdzieś na Morzu Arabskim
    Leżała butelka na stole kapitańskim
    Ale bez rumu
    Bo tycooni na umór
    Zapijali się cudownym klejem malarskim


    Limerykiem możecie zgarnąć dla siebie wersję standardową gry – możecie jednak pisać ich ile chcecie w komentarzach pod newsem (byle były zabawne!), ale rozpatrywane będą tylko te, które opublikujecie przed 10:00 w poniedziałek!

    ####

    O edycję kolekcjonerską, która wygląda TAK, będzie trzeba jednak postarać się bardziej. Przed poniedziałkiem (do 10:00) musicie napisać krótki felieton (tak na oko – maksymalnie – 8000 znaków ze spacjami) i opublikować go na swoim blogu na naszej stronie z tytułem „ANNO 2070 – KONKURS”.

    Temat jest za to całkiem prosty: po krótej stronie konfilktu byście się opowiedzieli? Czy bliżej wam do Tycoonów, czy Eco? Bardziej interesuje was własny zysk, czy może bardziej przejmujecie się Ziemią?

    To do roboty, losy planety (i tych kilku gier) leżą w waszych rękach!

    569 odpowiedzi do “Anno 2070: Rozdajemy kolekcjonerkę i trzy egzemplarze gry, czyli… KONKURS!”

    1. Raz zielony Eco z Łap|Rybę z mórz Tycoonów zjadł|W śluzie cała|Była mała|Ropą przesycony padł

    2. I Tycooni i Ecosi w Piasecznie|O naturę sie żrą niebezpiecznie.|Bo ten niszczy, ten broni -| – Poszli wiec na kompromis|Tworząc buldożer na baterie słoneczne.

    3. Raz limeryk na Mazurach|Eco pisał o dwóch szczurach|Te szkaradne |I nieładne|Tycoons ścieki leją w górach

    4. Niegdyś, na dnie Morza Bałtyckiego, |odkryto wrak okrętu podwodnego,|Tycoonu łódź to była,|już dawno się zagubiła, |pierwszy ruch w tej wojnie zrobiło Eco.

    5. Od niedzieli, nad Prypecią,|Bany dla dzieci już lecą.|Ecos chce|Odebrać je|Lecz Tycooni tego nie chcą

    6. TheMadaraUchicha 19 listopada 2011 o 10:00

      http:forum.cdaction.pl/index.php?autocom=blog&req=showblog&blogid=3192&st=0 mój felieton oceniajcie 😉

    7. TheMadaraUchicha 19 listopada 2011 o 10:00

      http:forum.cdaction.pl/index.php?autocom=blog&req=showblog&blogid=3192&st=0

    8. Nie mam rymów już,|Żaden ze mnie tchórz.|To Ecosi,|Bez przyczyny|Podkradają wszystkie rymy.

    9. Dawno temu, gdy Afryka|Jeszcze kiedyś miała byka|Tycoon kopał|Tylko opał|Aż tu nagle jest fabryka

    10. TheMadaraUchicha 19 listopada 2011 o 10:15

      Mieszkam w kraju nazywającym się Polska,|Anno to gra mistrzowska,|Edycja Kolekcjonerska wspaniała,|a cena gry mała,|nikt nie zaprzeczy że to nasza wśród gier perełka

    11. Ah, zabawne mają być : )Swego czasu, w Kalifornii, |mieszkał sobie pewien rolnik,|pijak, palacz|i nawalacz,|polubili go Tyconn’i.

    12. Pewien drwal z Pszczewa|Z Tycoonsów się naśmiewa.|Całe lasy wycinają|Żadnych drzewek nie wsadzają|Przyszłość idzie nieciekawa.

    13. Przepłynął kajakiem Ocean Spokojny|Tycoon myśli sobie: „On dziś nie jest zbrojny!”|Ecos ropy nie marnuje|Bo on świat nam dziś ratuje|Ale po co, przecież nie jest on tak chojny

    14. Patrzy Tycoon i Australia|To nie są już te realia|Była Galia|Jest Natalia|Ecos walczy i Somalia

    15. Powódz wielka, aż po Meksyk,|Ci tycooni, że im nie wstyd?|A Ecosi pierdzą w stołki,|Nic nie robią te matołki,|I tak ziemi nie ma – PYK!

    16. Przepłynąłem morza, rzeki,|A tu patrze , te człowieki,|Za nic ziemie naszą mają,|Tylko kleju nawąchają,|Ja pływam, jestem taki, czasem pojem se szczupaki.

    17. Jeden Ecos z Wielkopolskiej Środy|Dbał zawzięcie o czystość przyrody.|Brud w Bałtyku go smucił,|Przez co rybom narzucił|Dożywotni zakaz szczania do wody.

    18. Jest nasz Tycoon, Jest też Ziemia,|Ecos jara zioło od niechcenia,|A tycooni w dupie mają,|W coda na pc-cie grają,|A ecosi najarani, tak że im odpada bania.

    19. Na pięknych ziemiach polskich, gdzieś koło Wiórkowa,|Człowiek z Eco zachwiany za krzakiem coś chowa,|„Nikt tu nie zajdzie,|Nikt tego nie znajdzie!”|Ostatnia od babuni nalewka wiśniowa.

    20. Pewien Eco spod Szczecina|Spuścił z beczki trochę wina|Wczoraj zdrowy|Dziś ból głowy|Klinem trzeba zabić klina !!!!

    21. Pośrodku Europy|(Tam gdzie żyją Szkopy)|Tycooni wredni żyli|Przyrodę niszczyli|A ecosom marzną stopy

    22. Gdzieś na środkowych Karaibach|Paru nierobów Eco myślało o smacznych rybach |Ryb tych nie było|Bo znacznie wód przybyło|Oni jak nigdy nic się zdziwili

    23. W Chinach tam gdzie Holsinki|(Tak mówią tycoonowskie słowniki)|Tycooni niszczą ziemie|Eco cierpią szalenie|Bo jedzą tylko NALESNIKI!!!

    24. Jeden Tycoon spod Warszawy|Narzekał na brak Przyprawy|Nic nie ugotuje|Bez tego nie smakuje|A Ecos tam jedzą przepyszne potrawy

    25. Eco, zwiewaj na pustynie,|choć i tak cię los nie minie,|stawiaj babki|rysuj mapki|albo baw się piaskiem w młynie.

    26. O Tycoonów Pan pytasz, z dorzecza Sekwany?|Litości człowieku, toż to same barany!|Liście bluszczu palili,|Ledwo przeżyli,|Myśleli, że jest to z krzaka marihuany.

    27. Po Argentyńskiej stronie Andów|Przybyło paru Niemców do tworzenia nowych landów.|Tyconni państwa już nie mieli|Bo tylko o biznesie myśleli|W cięzkim terenie uśmiechów już nie było

    28. Tycoonskie brudasy są chyba z Władywostoku|Bo piją wódeczke od rana do zmroku|Skażony jest jednak ich truneczek|Jak z Czarnobyla 2-glowy koteczek|Eco i tak wygra z siłami mroku,powtarzam to co roku

    29. Dawno,dawno temu,|gdzieś na wyspie bezludnej,|byli sobie tyconni,|zgraja baranów,|co prosto chodzić nie umieli.

    30. Pewnego dnia,pewien tyconn,|opił się rumu,|zgubił się na środku wyspy,|następnego dni nic nie wiedząć,|strzelił sobie w łeb, i taka była histiora głupiego tyconna.

    31. W państwie Afryka, prowincji Ghana,|bogaci biznesmeni tłuki kasę od rana,|o planecie nie myśleli,|na ekologów klneli,|aż pewnego dnia Ziemia była wyssana(ostanie słowo powinno być zas…na, ale nie wiem czy można 🙂

    32. Szkoda, że Tycoonów nie było w starożytnym Egipcie|Znacznie uprościliby życie faraonom w rolnictwie|Tak, że nie przejmowano by się porą.|Teraz jednak woda jest zmorą.|Niewątpliwie Tycooni cofają się w rozwoju.

    33. W pięknym i bogatym mieście Warszawa,|na wstrętnych ekologów była obława,|żeby więcej nie myśleli,|żaby nigdy nie krzyczeli,|tak zdecydowała pro-rozwojowa specustawa.

    34. Do Cd Action redakcji wrocławskiej|Przyszli Econi prosić o łaskę|Nadeszła wnet Era|Tycoona Smuglera|Który założył twardziela maskę.

    35. U biednego rolnika z malej wsi Kopyta,|odbyła się grupy ekologów długa wizyta.|Rzekł – serdecznie witam,|lecz i tak spytam:|Co mi ze przyrody, gdy wolę się najeść do syta?

    36. Kiedy na Półwyspie Jamalskim zabraknie gazu|W środowisku Tycoonów dojdzie do pożaru |Zabraknie głównego ich napędu|Dojdzie do przemysłu wstrętu.|Zostaną sami z rozłożonymi rękoma

    37. W Polsce, przy mieście Golonka,|na kartoflisku żyła sobie stonka.|Biznesmenów siły|robaczki przepędziły,|ważniejsza okazała się Biedronka.

    38. Wspaniały ekolog z Transylvanii|Tworzył energie sikając do wanny|Był przy tym fetor|Ale działał na tym Zetor|Gdy wyjeżdżał na rozwóz gnoju poranny

    39. Eco systemy były w Warszawie,|Więc zawsze było tam klawie,|I każde miasto,|nie miało pusto,|bo każde życie szło szybko i prawie.

    40. Ekolodzy mieszkający w Górach Świętokrzyskich,|uznali, że przed złą pogodą uratują nas wszystkich,|lecz pewnej srogiej zimy,|odmrozili swe kończyny,|więc ze złości otworzyli sieć zakładów przemysłowych.

    41. na bezkresnej wodnej tafli upstrzonej fragmentami lądu|wciąż do starć dochodzi, kradzieży i nierządu |nic to jednak gdyż Eco miernoty |nie tyle dla kasy co raczej cnoty|siłą chcą nakłonić Tycoonów do zielonego przesądu

    42. Hej tu na pięknym Dolnym Śląsku|Rozwój tłumią Tycooni tak po Polsku|Drogi dziurawe|Palą trawę|A my Ecosi pracujemy po chłopsku

    43. Pewien mężczyzna z Betlejem,|powiedział „chodźcie winka se polejem!!!”|A że winko się skończyło,|wzięli wódkę, żeby nie było.|Bo każdy człowiek w końcu chleje!!!W Czernikowie, takim miasteczku,|żył sobie gracz po troszeczku.|A nazwisko zatajał,|lecz jak bardzo by się starał…|Było ono sławne na ryneczku.Był se koleś ze Skrzypkowa,|koło domu siedzi krowa.|A na krowie muchy siedzą,|pajęczyne sobie jedzą.|I tak właśnie jest w Skrzypkowie.

    44. Tam niżej napisałem trzy Limeryki… Jeden zaczyna się od „Pewien mężczyzna” drugi od „W Czernikowie” i trzeci od „Był se koleś”…

    45. Hen daleko na Morzu Czerwonym|spotkaliśmy się ze Statkiem Zielonym|który ,jak to na Eco przystało|ekologiczny był bardzo|a zniknął z morza niemal jak dymuwagi:|Wiem, że nie wszystko rymuje się jak powinno ale wszystko odpowiednie wg definicji limeryki zepsułoby całkowicie klimat wierszyka, pozdrawiam !

    46. W spowitych mgłami lasach Afryki|Pisali Tycooni czcze limeryki|Lecz – losie wspaniały|Ręce im drżały|Bo zewsząd lwów strasznych dobiegły ich ryki.

    47. Hen daleko na Morzu Czerwonym|spotkaliśmy się ze Statkiem Zielonym|który ,jak to na Eco przystało|ekologiczny był bardzo|a zniknął z morza niemal jak dym | Uwagi 😐 Wiem, że nie wszystko rymuje się jak powinno ale wszystko odpowiednie wg definicji limeryki zepsułoby całkowicie klimat wierszyka, pozdrawiam !

    48. Tam gdzie dawniej była Hiszpania|jest pełno wody nie do wybrania|ludzi budują swoje fabryki|niszcząc ekologiczne przyrody pomniki|nie wykonując eco zadania

    49. W gorącej Australii tuż obok trupa,|Szczerzyła się w buszu Tycoonów grupa.|Nie dacie wiary!|Robili pomiary|Kogo z tej bandy największa jest [beeep]!

    50. W gorącej Australii tuż obok trupa,|Szczerzyła się w buszu Tycoonów grupa.|Nie dacie wiary!|Robili pomiary|Kogo z tej bandy największa jest pupa!

    Dodaj komentarz