Konkurs „Diablo: Wichry Gniewu” – do wygrania 5 egzemplarzy książki [ZAKOŃCZONY]
Z okazji premiery Diablo II: Resurrected oraz zbiorczego wydania książkowej trylogii Diablo mamy dla Was konkurs, w którym można zdobyć jeden z pięciu egzemplarzy książki.
Całość zebrana jest w jednym tomie, w twardej oprawie. Liczy ponad tysiąc stron i zawiera wszystkie trzy części trylogii: „Prawo krwi”, „Smocze łuski” oraz „Fałszywy prorok”. O powieści więcej napisaliśmy w TYM newsie.
Aby wziąć udział w konkursie, należy napisać, za co lubicie serię Diablo. Ważne, aby cała wypowiedź zmieściła się w jednym komentarzu pod tym newsem.
Na propozycje czekamy do wtorku 5 października do godziny 23:59. Każdy ma prawo do jednego zgłoszenia. Zwycięzcy zostaną wyłonieni w drugiej połowie października. Będą mieli tydzień na dostarczenie nam swoich danych od momentu ogłoszenia wyniów. Jeśli tego nie zrobią w podanym czasie, nagroda przejdzie na kolejną wytypowaną przez redakcję osobę. Wysyłka nagród tylko na terenie Polski. Uczestnicy używający multikont zostaną automatycznie zdyskwalifikowani. Ogólny regulamin konkursów na naszej stronie dostępny jest tutaj.
Laureaci
Po przejrzeniu Waszych zgłoszeń zdecydowaliśmy się nagrodzić książkami następujące:
Andziorka
Lubię serię Diablo, bo jako 10 latka spędziłam w tym mrocznym świecie dziesiątki godzin. Świetny klimat, grywalność, opowieść! Zapominałam o bożym świecie kiedy włączałam komputer. I nie raz stoczyłam walkę ze starszym bratem, czyja kolej "na komputer" jest teraz (obydwoje grywaliśmy w Diablo i sami wiecie, ciężko było się oderwać) :D Mam naprawdę mnóstwo miłych wspomnień dzięki tej grze :)
KielkRaf
Diablo to gra dzięki której się ożeniłem. Poznałem dziewczynę, fankę gry Diablo. Zaczęliśmy wspólnie grać i się spotykać a po kilku latach została moją żoną z którą mam wspaniałego syna zapewne też |w niedługiej przyszłości fana gry Diablo : ) Może on też w taki sposób pozna swoją przyszłą żonę ?
Radoslav
Diablo to kawałek historii mojego dzieciństwa, gdy siadaliśmy całą bandą z podwórka i graliśmy na zmianę w demo z trzema pierwszymi poziomami katedry i demonem Rzeźnikiem (oryg. Butcher). Klimat zrobił swoje do tego stopnia, że zacząłem mieć koszmary związane z głównym antagonistą. Później otrzymałem na któreś urodziny pełną wersję i wsiąkłem na całe lata w świat Sanktuarium. Druga i trzecia część podobały mi się również i z niecierpliwością czekam na czwartą odsłonę, ale to pierwszy Diabełek jest tym naj!
thematrix20
Diablo lubię za to, że ... przypomina mi czasy szkoły podstawowej. Do dziś pamiętam lekcje informatyki właśnie z seansami z Diablo, gdzie Sanktuarium było w Naszej klasie do nauki informatyki ;) Wszyscy zagrywali się w Diablo, chcieli pokonać Pana Terroru i byli Aidanami. Później grałem w Diablo na PS1 w domu, jednak przyjemność klasowa - grupowa z lekcji informatyki była bez konkurencyjna. Kolejne części również mi się podobały, jednak jedynka była jak dla mnie najlepsza. Polecam kto nie grał, bo warto!!!
Malash
Diablo 2 było dla mnie nie tylko grą, która wciągnęła mnie na lata farmienia. Gra miała wpływ na moje postrzeganie gier w ogóle i nie mówię tu o grach komputerowych. Diablo charakteryzowało się czymś wyjątkowym, czego nie było wtedy nigdzie indziej i tym czymś była randomizacja. Losowe były poziomy, losowy był drop. Teoretyczna choć minimalna szansa na wydropienie z byle potwora Unikatowej broni... Teraz od ponad 10 lat zajmuje się planszówkami, gdzie losowość na setupie gry jest dla mnie kluczową cechą.
Osoby te proszę o jak najszybsze podesłanie maila ze swoimi danymi na adres ghost@cdaction.pl. W mailu powinno być: ksywka z forum, imię i nazwisko, adres korespondencyjny, telefon kontaktowy. Wiadomość należy zatytułować "Konkurs - Diablo: Wichry Gniewu" i wysłać z adresu mailowego jaki macie powiązany z kontem na forum.
Czytaj dalej
Z redakcją byłem związany przez ponad 20 lat. Nie pisałem zbyt dużo, ale w inny sposób się udzielałem. Zajmowałem się forum, reklamacjami, sklepem, konkursami, infrastrukturą IT w redakcji, opieką nad praktykantami, nadzorowaniem tworzenia nowych serwisów i ogarnianiem całej masę innych spraw. Teraz mam inne zajęcie. Coś tam pewnie jeszcze będę się udzielał, ale zdecydowanie rzadziej niż kiedyś.