Layers of Fear: Opowiedz coś strasznego, wygraj grę [WYNIKI]
![Layers of Fear: Opowiedz coś strasznego, wygraj grę [WYNIKI]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/22eb4a18-3964-40d2-8d7b-bf307b24ccc2.jpeg)
[UPDATE]
Mamy zwycięskie komentarze! Oto one:
nomouth
Pewnej nocy, siedziałem przed kompem i grałem. Koło 2 w nocy usłyszałem jak na łożku za mna wstaje dziewczyna. Odwrocilem sie i zapytalem czemu nie śpi – odpowiedziała: „Nie moge, jest problem z jakims starszym facetem. Ty go znasz”; „Śpij, śnią ci sie głupoty”; „Ale naprawde jest problem. Z jego peselem”. Po czym polozyla sie z powrotem i zasnęła. Rano zapytalem ją o ten sen, odpowiedziala tylko ze pamieta rok z peselu: 1931. Niby nic? Tej nocy zmarł mój dziadek. Zgadnijcie z którego był rocznika…
KielbanisheR
Z jakiś miesiąc temu miałem problem ze snem i budziłem się co chwile. Podczas jednego z takich przebudzeń, leżąc twarzą w stronę ściany usłyszałem jak ojciec wchodzi do pokoju. Pochylił się nade mną i pomachał ręką przed moją twarzą, żeby sprawdzić czy śpię. Udawałem sen, taki zwyczaj pozostał mi z dzieciństwa, gdy nagle usłyszałem jak tata chrapie w pokoju obok. Dobre 30 minut minęło zanim zdecydowałem się obrócić. Rano zapytałem ojca czy był u mnie w pokoju – zaprzeczył.
Metanabol
Historia wydarzyła się w walentynki zeszłego roku. Razem z kumplami i koleżanką Katarzyną porobiliśmy się i wynajęliśmy pokój w hotelu aby przenocować. Było nas 5, więc trzeba było spać po parę osób na łóżkach. Akurat mi przypadł nocleg z koleżanką. Koledzy jeszcze pili, kiedy uznałem z nią, że idziemy spać. Zgasiliśmy światło i zasnęliśmy…i wtedy wydarzył się istny horror. Jeden z kumpli spił się tak bardzo, że wszedł do naszego łóżka, złapał mnie za tyłek i wyszeptał: „bądź moją walentynką Kasiu”.
Gratuluję zwycięzcom i proszę o kontakt ze mną na naszym forum. Potrzebujemy danych do wysyłki nagród.
[/UPDATE]
Polecenie konkursowe jest proste: opowiedzcie w jednym (!) komentarzu poniżej jakąś straszną historię, która naprawdę wam się przydarzyła… albo przyśniła. Albo ani jedno, ani drugie, bo przecież nie sprawdzimy, czy mówicie prawdę. Po prostu zmroźcie nam krew w żyłach, rozsiejcie ciarki po naszych udach i nastroszcie nam włosy na plecach. Liczymy na was.
Macie czas do końca soboty (do 23:59:59). Autorzy trzech najlepszych zgłoszeń otrzymają swój egzemplarz Layers of Fear.
Powodzenia!
Czytaj dalej
251 odpowiedzi do “Layers of Fear: Opowiedz coś strasznego, wygraj grę [WYNIKI]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Każdy z nas przeżył w życiu coś strasznego – niektórzy tylko we śnie, inni mieli przyjemność (?) przerazić się na jawie. Podzielcie się strachem. I wygrajcie Layers of Fear.
A nie mogę po prostu wstawić swojego zdjęcia? w ubraniu czy bez, co za różnica…
Uwe Boll wykupił od Tomasza Bagiński prawa do ekranizacji Wiedźmina.
Pewnej nocy roku 1997 nie mogłem spać. Zasnąłem, ale był to sen płytki i przetykany strzępami niewyraźnej jawy.Przyśniła mi się istota nazywająca siebie Diabłem, nakazała mi się obudzić i oddać się w jej posiadanie. Przeraziłem się i spanikowałem, bo od trzech dób prześladowała mnie ta sama, przed nastaniem owej pamiętnej nocy nieokreślona, złowroga obecność. I pewność, że do spotkania dojdzie.Diaboł chciał mnie złamać, upokorzyć. Na środku pokoju zacząłem odpędzać demona,na próżno,Potwórmęczyłmnie przez 3h
Pewnego razu obudziłam się w środku nocy, cała zlana potem. Nie chciałam uwierzyć w to, co widziałam we śnie… Wzięłam latarkę i zeszłam z duszą na ramieniu po schodach… Weszłam do kuchni… Otworzyłam drzwiczki od szafki…|Mój sen… okazał się prawdą.Zabrakło słodyczy
Był piękny lutowy poranek. Słońce świeciło, nie było za zimno na dworze. Po prostu dobry dzień. Budząc się miałem przeczucie że będzie to dobry czas. Niemniej jednak po spojrzeniu na kalendarz wszystko zmieniło się diametralnie. Włos się zjeżył, pojawił się pierwszy nerwowy pot, a dzień który miał być jednym z lepszych zwiastował nadejście ciężkich czasów. Tak proszę państwa, wszystko się zmieniło gdy…. nadeszła sesja…
W polowie lat 90tych zakupilem rolki bo”kazdy” mial,wiec rodzice w koncu mi je zakupili dokladnie byly to popularne zolto-czarne bauery, po jakis 3 tyg jazdy w koncu wyrznalem takiego orla tuz przed samym domem ze zlamamlem reke w nadgarstku, bol i wyglad takiego zlamania to dosc hardkorowe przezycie,a ze byla to sobota wieczor i pogotowie otwierali dopiero w niedziele od 6 rano(40 km dalej) to przlezalem cala noc z tym zlamaniem na jednym proszku przciwbolowym…no coz dla mnie to bylo straszne.
Budzę się w 2025 roku. Wchodzę w baze Filmwebu wpisuje Powrót do przyszłości, a tam kolejna zremakowana wersja z Kellanem Lutzem.
Gdy bylem maly siedzielismy ze znajomymi u jednego kumpla w domu i opowiadalismy sobie straszne historie, nazywalismy je HORROR GESCHICHTE. Gdy juz wszystko zostalo opowiedziane i kazdy juz byl we wlasnym domu postanowilem zrobic sobie kanapke do snu,poszedlem do kuchni i gdy otworzylem chlebak|Uslyszalem grzechot lancuchow.
Była wigilijna noc, zasnąłem spokojnie snem sprawiedliwego bo w końcu rybka lubi pływać. W środku nocy zerwałem się jak głupi, bo przyśniło mi się, że moja papuga, której klatka stała w moim pokoju, przemówiła do mnie, a oczy jej świeciły się na zielono. Słów nie pamiętam, ale złowieszcze były. Na drugi dzień zdechła na zawał, ale zanim zamknęła oczy poczekała na mnie aż do niej podejdę.
Na początek dodam, że historia ta wydarzyła się naprawdę. Zdarzenie to miało miejsce w wakacje na kolonii. Miałem wtedy 13 lat. Pewnie nieraz słyszeliście o Krwawej Mary. Ja z kolegami również, więc postanowiliśmy sprawdzić, bo przecież duchy nie istnieją, co nie? Niestety się pomyliliśmy… Co prawda nie przyszła do nas osobiście, ale czuliśmy jej obecność. Skończyło się na nocy przespanej w innym pokoju. Co najlepsze w całej historii, uciekając z pokoju zamknąłem drzwi na klucz, a rano były one otwarte…
Uwe Boll ekaranizuje wasze ulubione gry.
Niedawno śniło mi się, że mnie Macierewicz adoptował. Teraz codziennie boję się zasnąć
Gdy byłem mały często śniło mi się, że przez moją miejscowość przebiegło stado zarażonych wścieklizną małp liczące kilkaset osobników, które niszczyły wszystko na swojej drodze oraz zabijały każdego kogo napotkały na swej drodze i w pewnym momencie jeden osobnik wpadł do mojego domu przez okno i zaatakował mnie rozszarpując mi nogę a następnie rozrywając mi gardło i w tym momencie budziłem się cały mokry i nie mogłem krzyczeć na głos z przerażenia to w myślach darłem się jak nigdy.
Kiedy spałem obudziłem się żeby pójść do toalety, drzwi od mojego pokoju były otwarte, kiedy wstałem zobaczyłem że ciemna głowa wychyla się coraz bardziej, ja sparaliżowany przestałem oddychać i nie mogłem się ruszyć, nagle to znikło wtedy zaczęło mi bić serce i nabrałem od razu powietrza, w końcu poszedłem do toalety i nagle słyszałem wszędzie pukanie w ściany aż w końcu powiedziałem „Boże niech to przestanie” wszytko ucichło, podszedłem umyć ręce i odwracając się zobaczyłem ciemną postać która znikła.
Autentyk.Noc,domek nad jeziorem. Kuzyn ze swą lubą w salonie, dwie dziewczyny na łóżku piętrowym, mnie z kumplem wywaliły na kanapę, ja od brzegu, on od ściany. Śpię sobie w najlepsze, gdy nagle mnie budzi mówiąc „ty, weź debila obudź, bo śpi na stojąco”. Patrzę, obok łóżka stoi koleś, wygląda jak mój kuzyn, ale ciemno,więc nie widzę. Sięgam ręką, nogą … nic, a on stoi obok. Wstaję, a „debil” się zbiera i ucieka …przez zamknięte drzwi! Pisk, „może to firanka?”. Światło, pisk „Ku@a, tam nie ma firanki!”
Kiedyś wstałem w nocy i zobaczyłem że na PC zamiast zegarka stoi..bomba. Taka z 3-4 lasek dynamitu połączonych z przyczepionym do nich zegarem-detonatorem (zegar wyświetlał czas na czerwono klasyczną „cyfrową” czcionką – jak laserowy wyświetlacz zegarka który stał na PC). Zacząłem się wydzierać i wybiegłem na korytarz z pokoju mówiąc że w pokoju mam bombę….gdy wróciłem do pokoju oczywiście takowej nie było, stał tam jak zwykle zegarek. Winny ? Świeczka zapachowa którą zostawiłem sobie zapaloną na noc…
Miałam sen, w którym się okazało, że mój komputer od miesiąca jest w naprawie i od miesiąca nie grałam w żadną grę… potem się obudziłam i okazało się, że to prawda ;_;
Obudziłem się, kiedy było jeszcze ciemno. Byłem przerażony, chociaż nie wiedziałem czemu. Nie mogłem się poruszyć, nie mogłem się odezwać. Chciałem krzyczeć, kiedy zorientowałem się, że na krześle przy drzwiach siedzi jakaś postać. Zamiast krzyku z moich ust wydobył się tylko krótki jęk. Wtedy zwróciła na mnie uwagę, wstała i ruszyła w moim kierunku. Najstraszniejsze było to, że kiedy tak szła wydawała się po prostu zmęczona. Kiedy podeszła tylko pokazała mi kartkę „Jesteś sparaliżowany od trzech dni.”.
Impreza w akademiku. Nagle jeden z uczestników mówi do pozostałych:|-Wódka się skończyła!
Poszedłem do monopolowego, a tam zamknięte ;_;
Szliśmy z chłopakami z cmentarza który sprzątaliśmy (projekt gimnazjalny o odnowie cmentarzy z okresu 1 wojny światowej).|Było już bardzo ciemno, każdy z nas chciał drugiego przestraszyć i w pewnym na jednym z osiedli koło którego przechodziliśmy zobaczyliśmy ciemną sylwetkę.|Chwila ciszy i w pewnym momencie usłyszeliśmy dźwięk piły mechaniczne tuż za naszymi plecami.|To sprawiło że nasza grupa szybko zmyła się z tego miejsca.
Pewnego razu, jak gdyby nigdy nic, Ryszard nonszalancko wkroczył do urzędu skarbowego i od tamtej pory więcej go nie widziano. Jakiś czas później, w innym wymiarze, bezokie monstrum o wielkich zębach zrobiło kupę i poszło w swoją stronę.
W redakcji CD Action przyszedł czas deadline’u i okazało się, że wszystkie pizzerie zamknięte a ekspres do kawy się zepsuł. Serio, miałem taki sen:)
Wracałem z pracy o 3.00 w nocy.Zbliżając się do mostu w oddali widziałem, że na barierce ktoś siedzi. Zszedłem z roweru, bo myślałem,że to ktoś pod wpływem alkoholu i może szuka zaczepki.Z naprzeciwka jechał tir, który oślepił mnie i w tym momencie nikt już nie siedział na barierce.Zdziwiony prowadziłem rower dalej.W tym momencie usłyszałem jak coś wpada do wody.Popatrzałem w dół, ale woda w rzece była spokojna.Gdy się odwróciłem i wszedłem na rower za plecami usłyszałem jak ktoś się wspina i ciężko oddycha
Śniło mi się, że nie wygrałem tego konkursu i dostałem w ramach pocieszenia od was Multiple. Proszę, nie dopuśćcie do tego.
żenię się.
Miałem kiedyś sen,że wciąga mnie i cały świat czarna dziura i na końcu złapała mnie jakaś duża,dziwna ręka.Taka jak na jednym z trailerów P.T.
Z jakiś miesiąc temu miałem problem ze snem i budziłem się co chwile.|Podczas jednego z takich przebudzeń, leżąc twarzą w stronę ściany usłyszałem jak ojciec wchodzi do pokoju.|Pochylił się nade mną i pomachał ręką przed moją twarzą, żeby sprawdzić czy śpię.|Udawałem sen, taki zwyczaj pozostał mi z dzieciństwa, gdy nagle usłyszałem jak tata chrapie w pokoju obok.|Dobre 30 minut minęło zanim zdecydowałem się obrócić.|Rano zapytałem ojca czy był u mnie w pokoju – zaprzeczył.
Śniło mi się, że jak zawsze codziennie rano jechaliśmy z kolegą do pracy. Jedziemy po mojej wiosce i patrzę idzie mój wujek, w stronę przystanku oddalonego baaardzo daleko, ale który akurat my may po drodze. No to sugeruje koledze, dość jednoznacznie, ze trzeba go podwieźć: „o, mój wujek idzie”. On tylko popatrzył, rzucił „ano” i przejechał obok jak gdyby nic. Wujek ;__;
Najstraszniejsze, co przydarzyło mi się w życiu, to paraliż senny. Obudziłam się w środku nocy,przerażona czymś obcym. Miałam wrażenie, że ktoś jest ze mną w pokoju. Widziałam blade światło dobiegające z pokoju obok. Próbowałam zawołać mojego brata,ale nie mogłam się ruszyć ani wydobyć z siebie słowa. Usłyszałam po chwili jego głos,ale był dziwny-jakby nie należał do niego. Trwało to długo i było naprawdę przerażające. Gdy w końcu udało mi się obudzić,czułam straszne zmęczenie. Zdarzyło mi się to tylko raz.
Śniło mi się że powstał Wiedźmin 4, a sprzedałem dom, samochód i nerkę by kupić komputer który uciągnie go na ULTRA. Niestety nie poszedł mi nawet na minimalnych. Możecie wyobrazić sobie to uczucie, kiedy się budzicie przerażeni, że wiecie iż tak będzie.
Miałem sen w którym CDA upadło i strona była zamknięta,a do kiosków trafił 10 stronicowy magazyn w którym mówiliście że nikt nie chce was czytać i że Berlin został alkocholikiem.Jak wyszedłem ze sklepu chodziłem po czarnej przestrzeni po czym mosiężna postać złapała mnie za ramiona aż tu nagle wyszły kolejne postacie które w stylu Pulp Fiction wymierzyły do mnie broń i strzeliły mi w głowę potem nagle przeniosłem się w scenę gdzie ludzi palili stare CDA z ponurym minami,a potem obudziłem się z bólem głowy.
Miałem 13 lat. Stało się to w noc moich imienin. Tego samego roku zmarła moja babcia. Warto wspomnieć, że babcia miała okropne problemy z pamięcią, przez co nie umiałem jej brać na poważnie. Kładę się spać. Zasypiam prawie natychmiastowo, równie szybko nagle się budzę. Zaczynam się rozglądać po pokoju. Odwrócone krzesło po drugim spojrzeniu było przekręcone wprost na mnie. Wtedy rozgrzmiała burza. Leżałem prawie że sparaliżowany. Pewnie babcia chciała się pożegnać z hukiem.
Podobno małe dzieci widzą zmarłych… Działo się to jakoś 11 lat, kiedy moja młodsza siostra była mała. Wprowadziliśmy się do mieszkania po zmarłym starszym człowieku, który był naprawdę miłą osobą. Często częstował moją siostrę owocami i cukierkami. Późnym wieczorem moja siostra stanęła naprzeciwko drzwi wejściowych i zaczęła się uśmiechać wskazując palcem na drzwi. Wyglądało to jakby widziała tego zmarłego Pana. Widziałem to ja i mój ociec gdyż stała tam dłuższą chwile. Kto wie, może dzieci widzą duchy?
Wracałem z kina po północy. Patrzę do tyłu, a tam gościu goni mnie. Nie wiem o co chodzi, uciekam przed nim. 5 minut później okazało się, że to biegacz.
Ostatnio miałem sen, w którym przeżyłem straszne rzeczy. Mój sen zaczął się tak że wieczorem byłem na spacerze ze swoim psem. Było mglisto, pogoda że prawie nic nie widziałem, po chwili usłyszałem krzyki, później śmiech. Pobiegłem do tego miejsca ze swoim psem i w mgle widziałem czarną sylwetkę. Nie rozpoznałem kto to jest, więc wypuściłem psa i po chwili usłyszałem ponowne krzyki. Ciarki mi przeszły po plecach. Więc postanowiłem uciec bez swojego psa od tego miejsca, gdy obróciłem się straciłem przytomność
Najstraszniejszy jest sen kontynuowany na jawie. W śnie potykam się i lecę na ziemię, a przed upadkiem budzę się i czuję, że dalej spadam, chociaż się nie ruszam 😀
Za 2,5 miesiąca matura.
Przychodzę do domu, odpalam komputer a tu brak internetu. Krzyk, płacz i zgrzytanie zębów nie pomogło. Przerażony nie wiedziałem co dalej zrobić.
W dzieciństwie mieszkałem ze swoimi dziadkami. Do piwnicy w ich domu prowadzą kręte schody, także mając 7-8 lat śniłem, że schodzę do tej piwnicy. Coś jednak mi nie pasowało, ilość schodów się wydłużała i od pewnego momentu były pokryte czerwonym dywanem z czarno-białymi bokami. Gdy już zszedłem, znalazłem się w jakimś ogromnym pomieszczeniu, takim, że sufitu nie widziałem, albo pokrywała go czarna mgła. Wszędzie po bokach były trumny z nazwiskami moich znajomych, a gdy podszedłem do SWOJEJ… coś zapukało.
Strona CD-Action nie działa! Koniec. 😛
Zrobiłem format dysku w celach profilaktycznych, zainstalowalem XP a nastepnie upgrade do win 8, sciagnalem cala biblioteke na steamie i przez 20 godzin modowałem Skyrima i New Vegas… po czym zorientowałem się że zainstalowałem windowsa 8 z płytki 32 bit zamiast 64
Czytanie recenzji autorstwa Berlina.
Jest taka jedna… Cd-action w kwietniu wydaje swój ostatni numer…brrrry
W dzieciństwie często miewałem koszmary. Mówiąc często mam na myśli do kilku razy jednej nocy. Niekiedy bywały to koszmary typu „fałszywe przebudzenia”, lecz to nie one były najgorsze. Moim najstraszniejszym przeżyciem we śnie było nic innego, jak bycie łaskotanym pod pachami. Brrrr, okropność.
Po śmierci wujka, ciocia wzięła jego telefon. Zgadnijcie reakcje mojej mamy, która zobaczyła, że dzwoni pochowany tydzień temu „Stanisław” 😉
Raz zobaczyłem dziewczynę bez makijażu :/
Przewidywana emerytura z ZUSu