Często komentowane 207 Komentarze

Obejrzyj nasz unboxing kolekcjonerki Risen 3: Władcy tytanów i wygraj figurkę! [WIDEO] [UPDATE – Wyniki!]

Obejrzyj nasz unboxing kolekcjonerki Risen 3: Władcy tytanów i wygraj figurkę! [WIDEO] [UPDATE – Wyniki!]
Zrobiliśmy dla was unboxing edycji kolekcjonerskiej Risen 3: Władcy tytanów. W jej skład wchodzi świetna figurka, którą możecie wygrać w naszym konkursie. Szczegóły w środku.

Cenega dostarczyła nam kolekcjonerkę Risen 3: Władcy tytanów. Z przyjemnością ją rozpakowaliśmy i z równie dużą przyjemnością ogłaszamy konkurs na figurkę wchodzącą w jej skład. Możecie ją zobaczyć w naszym unboxingu:


Aby wziąć udział w konkursie, musicie w dwóch-trzech zdaniach (nie więcej) opisać wasze najmilsze wspomnienie związane z serią Gothic. W komentarzach poniżej. Macie czas do tego piątku, do 23:59. Jak zwykle wybierzemy ten komentarz, który najbardziej przypadnie nam do gustu, na podstawie wypadkowej naszych własnych, subiektywnych ocen. Miłej zabawy!

Aha, jeszcze jedno: w sklep.cdaction.pl możecie już zakupić edycję kolekcjonerską. Zwykłą też.

[UPDATE]:

Trochę się zeszło, za co przepraszamy (wiecie, gamescom, te sprawy), ale nareszcie wybraliśmy zwycięzcę. Figurkę z kolekcjonerki Risena 3: Władcy tytanów otrzyma 2real4game. Gratulujemy!

207 odpowiedzi do “Obejrzyj nasz unboxing kolekcjonerki Risen 3: Władcy tytanów i wygraj figurkę! [WIDEO] [UPDATE – Wyniki!]”

  1. Oczywiście Gothic 1 i tekst na wejście „Witamy w Kolonii” a zaraz potem rozpoczynało się mordowanie najmocniejszych,najbardziej zjadliwych,mściwych i aroganckich stworów jakie widział growy bestiariusz, czyli ścierwojadów.

  2. Gothic 2 Noc Kruka – kiedy po x wczytywaniu gry z rzędu pokonałem Attile (zabójcę gildii złodziei) znacznie silniejszego ode mnie co pozwoliło mi na skończenie wątku z tej gildii.

  3. Główny obóz piratów w dolinie na drugim końcu teleportu z „Nocy Kruka”. Któregoś razu z nudów włączyłem kod na nieśmiertelność i wytłukłem chyba wszystkich w tymże obozie, co – jak się miałem później przekonać – zaowocowało dość chimerycznym działaniem niektórych questów 🙂

  4. Słyszysz słowa „Taaam jeesst”, zaczynasz spieprzać i nagle uświadamiasz sobie ze nie jesteś Bezimiennym tylko masz 10 lat i odpalone gro kodów do Gothic 2 ale i tak spieprzasz bo to poszukiwacz i jest straszny.|Piękne wspomnienia <3

  5. – Nie mogę mu pomagać wbrew jego woli.|- Ludzie zawsze gadają.|- Mnie to i tak nikt nie słucha.

  6. Pamiętam jak najlepszy kolega przyniósł mi tą grę i zaczął mi pokazywać co i jak. Gdy doszedł do wioski pogoniłem go i bardzo mnie ta gra wciągnęła na długie godziny. Byłem wtedy jeszcze dość młody i nie dawałem sobie rady wiec za pierwszym razem przeszedłem grę na kodach. Jak podrosłem po raz kolejny do niej podszedłem i sprawiła mi jeszcze większą radość, wcześniej wiele rzeczy ominąłem przez te kody.

  7. Dobrze pamiętam kiedy po wielu godzinach grania w serię Gothic postanowiłem spróbować swoich sił w tworzeniu modów. Plany miałem ambitne: ciekawe zadania, przemyślane dialogi, nietuzinkowa fabuła. Skończyło się jednak na stworzeniu postaci z głową orka (wyglądał naprawdę zabawnie 😀 )

  8. Moje najmilsze wspomnienia? Idę sobie bezim po Starym Obozie (ten od zuego Gomeza) nikomu nie wadzą, aż tu nagle spotykam miłego pana z skłonnościami do niecnych poczynań ze zwierzętami. Wrzoda. Po miłej pogawędce udałem się w swoją stronę, jednak Wrzód udał się za mną! No cóż, ruszyłem dalej. Niestety cierpliwość moja została poddana próbie, gdy podczas transformacji W ścierwojada zostałem uraczony (nie)dwuznacznym tekstem:”Jak się tu dostałeś? Pewnie tak jak ja za bardzo lubiłeś zwierzęta”

  9. no cóż ja pamiętam jak za pierwsze zarobione własnoręcznie pieniądze kupiłem G3 kilka dni po premierze mimo tego że recenzje były niemiłosierne. Ten sandboks wszechobecny to po prostu było jak zderzenie ze ścianą + jeszcze grafika cud miód byłem w takim oszołomie że nawet nie zważałem na bugi czy znikający mostek do świątyni w barakeshu 🙂

  10. Najmilszym wspomnieniem jest chyba dość toporny system walki, który przechodzi coraz to nowe ewolucje w Risenach chociażby. Mimo tych wszystkich RPGów, które pojawiają się ciągle na rynku, jestem wielkim fanem tej sztywności w walce. Przypomina mi to stare czasy, gdy to człowiek zagrywał się w serię Gothic, przechodził ją x razy, dołączając do każdego możliwego obozu i starając się rozwijać postać na różne sposoby. Od maga, poprzez wojownika, aż w końcu po jakiegoś łucznika. Świetny old-school, dosłownie.

  11. A ja pamiętam, że w Gothica II NK pierwszy raz grałem za dzieciaka jeszcze i na kodach:D. Mimo to bawiłem się świetnie, przechodziłem kilka razy, a jedynkę( grałem w trochę zaburzonej kolejności;) ) jak i trójkę przeszedłem z taką samą przyjemnością. Do dziś jak ktoś mówi „erpeg” to pierwsze moje skojarzenie to Gothic:D.

  12. Najmilsze ? ” Witamy w koloni”

  13. Miasto, atak, śmierć. I tak nic nie rozumiem.

  14. Ale radochę miałem straszną 🙂

  15. Bo normalny unboxing jest zbyt mainstreamowy?…

  16. Moim najmilszym wspomnieniem było spotkanie się z Diego w drugiej części. Od samego początku ta postać cieszyła sie u mnie sporą sympatią. |- Heej! Myślałem że nie żyjesz!|- Taaa… też tak myślałemI tak przy okazji to zabijanie Wrzoda też zapadło mi w pamięć ;3

  17. A ja kiedyś tak się wkręciłem w klimacik, że postanowiłem przeżyć kilka dnia jak w smimsach. Cały dzień się kręciłem po mieście, wcinałem mięcho i popijałem winem i wieczorkami przy ognisku słuchałem gitarki 😀 Nawet z Wrzodem wtedy łaziłem żeby nie było mi samotnie.

  18. Eh nigdy nie zapomnę pierwszego spotkania z Poszukiwaczem, podszedłem myśląc ze to Mag który da mi questa. Jedno najstraszniejszych growych przeżyć mojego dzieciństwa. Skończyło się tak, że cale Khorinis przemierzałem na F8 ze strachu przed spotkaniem Poszukiwaczy. Ślad na psychice pozostał do dziś 🙂

  19. Mi w pamięci pozostały opłaty pobierane przez Bloodwyna za ochronę. Nie zapłaciłem. Jakże się zdziwiłem, gdy jedno z kolejnych zadań okazało zasadzką z pozdrowieniami od niego. Masaż pleców pałkami skończył się tragicznie 🙂

  20. Moje najmilsze wspomnienie z grą gothic było wtedy kiedy odpakowywałem gre z folii. Oraz kiedy zwiedzałem nowe lokacje i przyjmowałem nowe questy

  21. Moje najmilsze wspomnienia z Gothiciem były wtedy gdy zobaczyłem że moja płyta jest porysowana. Jeszcze milsze było to że sprzedawca oddał mi swoją kopię w bardzo dobrym stanie 🙂

  22. Moje pierwsze wrażenie satysfakcja z otwartego świata 🙂

  23. Moje wspomnienie związane jest z Gothiciem 2 bez Nocy Kruka. W okolicy piramid znajdowała się pewna jaskinia wypełniona po brzegi kamiennymi golemami. Moja wersja Gothica 2(spolonizowana) zawierała jeden błąd… I po przebudzeniu zaatakowało mnie stado „Stein Golem”’ów. Jakkolwiek rażący błąd w polonizacji, bardzo mnie rozbawił i utkwił w pamięci.

  24. Mi pozostanie wrażenie zawsze z polskiego dubinngu od G1 po G3 a szczególnie ten tekst: „Twój ojciec zabawiał się z owcami”

  25. Moje najmilsze wspomnienie ze świata Gothic’a związane jest ze Wrzodem. Po przejściu dużej części gry dowiedziałem się, że nie jest to „nieśmiertelny” NPC 🙂

  26. Muzyka, która potrafiła zdołować, jak i wykrzesać wolę walki. Do tego poczucie, że nie jestem pępkiem świata i byle stado wilków może zakończyć żywot mego bohatera w mgnieniu oka. To nie jest seria dla maminsynków, tu się ginie ale dzięki temu gra jest strasznie satysfakcjonująca.

  27. Najmilszym wspomnieniem dla mnie było niewątpliwie ukończenie pierwszej części gry, po pokonaniu wszystkich przeszkód, jakie przede mną stawiała. Mimo tego, że przeszedłem wówczas jedną z najbardziej klimatycznych gier, z interesującą fabułą i zacną muzyką, która to zapisała się na stałe w historii komputerowej rozrywki, to wiedziałem, że wrócę do niej jeszcze niejednokrotnie. Ani starzejąca się grafika, ani wielokrotne podejścia do niej nigdy nie zniechęciły mnie do bycia wrzuconym do Kolonii jeszcze raz.

  28. najmilsze wspomnienie…morderca orków na 45lvl i tak jest niczym w porównaniu do tych je.anych wilków

  29. Najmilsze wspomnienie to definitywnie radość z tępienia wilków czy ścierwojadów na wyższych poziomach bez żadnych problemów, taka rekompensata za początek GI gdzie wszystko w grupie większej niż 2 oznaczało wczytanie gry.

  30. Momentem,który najbardziej zapadł mi w pamięć i najlepiej wspominam była walka z pełzaczami w akcie 2,ciężkie przygotowania,przekonywanie strażników i w końcu otwarcie szybku kopalni,ciemno,krwawo,strasznie a na końcu królowa :0

  31. Materialne mapy zawsze w cenie, aczkolwiek ładną i dobrze wykonaną figurką też nigdy bym nie pogardził. Tak że zgadzam się z Papkinem co do „podstawowego i najfajniejszego bajeru podstawowego pliczku oraz najbardziej gorącego elementu kolekcjonerki”.

  32. Najmilsze wspomnienia to związane są z enpecami i ich problemami. Kyle, któremu wszyscy przez chatę przełazili, ten krętacz Canthar i jego przeklęty glejt, mistrz marketingu Borka (ten co przed burdelem stał), Bosper, czyli myśliwy bez łuku (jak pierwszy raz grałem, pierwsze co zrobiłem to zwinąłem wszystko co miał w skrzyni i zszokowany myśląłem, że jak mówi o złodzieju to mówi o mnie), Kharim, który przybył do Starego Obozu tylko po to, żeby móc pocałować Gomeza w 4 litery i wielu wielu innych.

  33. Pamiętam jak u wujka pierwszy raz grałem w drugiego Gothika. Czułem tę magię, ten klimat. Każdy dialog wzbudzał we mnie ekscytację, każda wygrana bitwa sprawiała po prostu radochę. Fabuła wtedy oczywiście dla mnie jakaś była, ale jak się miało 5 lat to się zbytnio wszystkiego nie pamięta 🙂 |Gothic to dla mnie gra wybitna, cieszę się, że na nią w życiu wpadłem 🙂

  34. Ja najlepiej wspominam postacie takie jak Milten, Gorn, Diego i dialog na początku ,,-Jestem… -Nie obchodzi mnie kim jesteś…” Oraz spory jak na tamte czasy nie ograniczony świat bez osobnych lokacji jak w skyrimie(wejście do domku 4x4m to ładowanie). I ten nostalgiczny powrót do kolonii w G2.

  35. Co najmilej wspominam w serii Gothic? Zdecydowanie będzie to świat gry, który naprawdę tętnił życiem: patrolujący miasto strażnicy, rozmawiający w karczmach o swoich problemach obywatele, Vatras głoszący kazanie czy inne tego typu czynności, dzięki temu wyglądało na to że każdy NPC jest zajęty swoim własnym życiem, własnymi problemami, a to dodało Gothicowi takiego klimatu, że nadal szczytuje na liście moich ulubionych gier.

  36. Ciężko wybrać zwłaszcza, że to był mój pierwszy RPG. Ale najlepsze było chyba ukończenie pierwszego gothica bez kodów mimo tego, że większość znajomych rzucała teksty typu „bez kodów? niemożliwe”. Fajny był też początek drugiego podejścia gdy spotkałem pierwszego kretoszczura i nagle okazało się, że zabijam go bez problemu mimo że wcześniej padałem na nim z 10 razy.

  37. Moje najmilsze wspomnienie, to chodzenie bez celu po pustyni/ górach w G3 tylko po to, zeby posłuchać soundtracku. Dla mnie jest on jednym z najlepszych soundtracków ever w grach i ciągle go słuchałem.

  38. Ten artbook promujaćy na odwrotnej częsci mapy to zerżneli z Arcanii: g4

  39. SzlachcicKord 12 sierpnia 2014 o 07:45

    Odpalenie tej wspaniałej gry która wciąga na długie godziny nawet po ukończeniu jej po raz setny . To jest moje najmilsze wspomnienie związane z serią Gothic 😉

  40. 1.Fabuła.|2.Nieliniowość.|3.Bezimienny.

  41. Wchodzę do ciemnego lasu, trzymając kurczowo pochodnię, drugą rękę trzymając na jakimś szmelcowatym mieczu. Czuję ciarki na plecach, ale idę, bo mam zadanie do wykonania, które nie może czekać, gdy nagle coś w pobliżu się poruszyło. Z mroku wyłania się przerażający widok: wielki na pięć stóp zwierz przypominający przerośniętego wilka z rogiem na głowie, emanujący jakąś mroczną energią. Nie zastanawiając się zbyt wiele biorę nogi za pas i pędzę ile sił w nogach, dopiero w bezpiecznym obozie mogę odetchnąć.

  42. Moim najmilszym wspomnieniem z serii Gothic to poziom trudności , który stawiał przed i stawia przed graczem wyzwanie oraz masa zadań pobocznych co w grach tego typu jest najważniejsze. Wspomnę też o systemie rozwoju postaci , który jest genialny. Grafika też była przystępna , ale o niej nie wspomnę bo to nie jest w grach najważniejsze i jest ona tylko czasowa.

  43. Ale dno, mówię o zawartości. Jedynym elementem, który jest spoko to steelbox.

  44. witam to będzie mój pierwszy komentarz w serwisie CD A !!!! Fanfary !!!! Risen 3 rządzi. A Paty piratka, to zdzira, ku uciesze serii powraca, zadaję się z nowym bezimiennym!!!! Nie uczyli jej by nie zadawać się z nieznajomymi???? Gościu co ty masz na głowie Tarantule trzyma się w klatce lub ZOO. -TAK nie lubię pająków.

  45. sebagothic witaj !!! gameplay z gol a pozdrawia.

  46. Mam już za sobą rozmowę z Xardasem, wychodzę z jego wieży rześkim krokiem, dumnie dzierżąc moją pierwszą broń, drewnianą lagę (którą zresztą ukradłem temu staremu wydze na X).Po paru krokach mnie zamurowało, zobaczyłem jakiegoś białego nieznanego mi z moich pierwszych przygód (Gothic 1) potwora.Podchodzę bliżej, już wpisuje kod na nieśmiertelność a tu mym oczom ukazuje się napis „Owca”-pomimo zaciekłej walki której towarzyszył „nieogar” sterowania na klawiaturze, zwyciężyłem.

  47. miałem jeszcze stary komputer na którym nic nie działało a ja dostawałem szału gdy kolejny raz zawieszał się przy otwieraniu folderów i wtedy pojawił się on… GOTHIC gra wtedy (i dziś) idealna. Pamiętam ten otwarty świat, masa miejsc do exporaci, setki sekretów i znajdziek, chodzenie po lasach za ścierwojadami, okrzyk radości za każdym wbitym levelem, i wydawanie pkt nauki na skile, długie przemyślane qwesty, nieliniowość NO I TEN FANTASTYCZNY KLIMAT ORAZ BOHATEROWIE KTÓRYCH SIĘ PAMIĘTA DO DZIŚ.

  48. Najmilsze wspomnienia kojarzą się oczywiście z przeciwnikami, gdy próbowałem ubić np. cieniostwora, a okazało się, że jestem jeszcze za słaby, co sprawiało, że chciałem grać by stać się silniejszy. Ale oprócz tego pamiętam śmieszne teksty wypowiedziane przez postacie, m.in. Diego, Gorn, ale niezwykle wkurzający Wrzód z 1. Gothica 🙂

  49. Pamiętam gdy pewnego dnia mój tata pod pachą niosąc jakieś tajemnicze pismo(którym oczywiście było CD- Action)wyjął z niego płytkę i zainstalował pierwszą gre na nowo kupionym komputerze, był to gothic. Ja z racji wieku(miałem wtedy 7 lat)sam w nią nie grałem ale byłem czynnym obserwatorem przygód bezimiennego kierowanego przez mojego tatę, nigdy nie zapomnę jak zasłaniał okna kocem przewieszajac go przez karnisz by łatwiej wejść w swiat gry.Gothic był grą która zaczęła moją przygodę z wirtualną rozrywką?

  50. Moim najmilszymi wspomnieniami z serii Gothic to możliwość zwiedzania otwartego świata, podziwianie widoków ( Nordmar!!!) kombinowania jak dostać się do miejsc pozornie niedostępnych i zwędzenia ciekawych itemów, możliwość zagadania z każdym NPCtem no i fabuła!!!

Dodaj komentarz