2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz kolejny [RECENZJE]

„1670” był jednym z tych rzadkich seriali, o którym w naszym kraju mówili dosłownie wszyscy. Memy zalewały media społecznościowe, znajomi cytowali najśmieszniejsze żarty, a murale pojawiały się w największych polskich miastach. Oprócz olbrzymiej popularności produkcja mogła pochwalić się również wyjątkową jakością wykonania, zdobywając uznanie krytyków.

Nie powinno zatem dziwić, że 2. sezon „1670” był przez wielu jedną z najbardziej wyczekiwanych wrześniowych premier. Cała seria trafiła na Netfliksa 17 września, a zatem warto przyjrzeć się recenzjom i sprawdzić, co o produkcji mówią rodzimi krytycy. 

1670: Sezon 2 | Oficjalny zwiastun | Netflix

Zacznijmy od największego polskiego portalu zajmującego się filmami oraz serialami, czyli Filmwebu. Gabriel Krawczyk ma do powiedzenia dużo ciepłych słów o „1670”, jednak znajduje w nim również kilka wad, z czego najważniejszą jest powtarzalność. Ostatecznie ocenił 2. sezon na 6/10.

Tym razem jednak efektu nowości brak, może stąd suchy drapie tym nieprzyjemniej. Czasem dosłownie heheszkujące aktorstwo potrafi wybronić się kapitałem sympatii z pierwszego sezonu, lecz kiedy indziej świadczy o scenopisarskim pośpiechu i braku pomysłów na pointy. Powciskanie skeczy w pretekstową fabułę wcześniej nie raziło – dziś owa połamana mechaniczność nie wiedzieć czemu mocniej daje się we znaki.

Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, prowadząca jednego z największych blogów popkulturowych w Polsce (Zwierz Popkulturalny) nie kryje natomiast swoich zachwytów nad 2. sezonem „1670”. 

Jestem pod wrażeniem dyscypliny, z jaką w serialu wykorzystywane są postaci nie tylko z pierwszego, ale i drugiego planu. Osadzając serial w niewielkiej wsi, twórcy nie pokusili się o dokładanie wciąż nowych postaci i bohaterów, co oznacza, że jeśli kogoś poznaliśmy w sezonie pierwszym, pojawi się on zapewne w drugim. […] W sezonie drugim, gdy Adamczychę i jej mieszkańców już dobrze znamy, twórcy mogą zaprezentować nam zdecydowanie mocniej zarysowane przewodnie wątki fabularne spinające cały sezon w całość.

Dawid Muszyński z serwisu Na Ekranie również jest bardzo pozytywnie zaskoczony całością, przede wszystkim nie mogąc wyjść z podziwu dla Bartłomieja Topy, wcielającego się w Jana Pawła. 

Jednak kreacją, dla której wszyscy wracamy do tej produkcji, jest Jan Paweł genialnie grany przez Bartłomieja Topę. Nie wiem, jak on to zrobił, ale udało mu się przesunąć granicę żartu. Uczynił ze swojego bohatera jeszcze większego życiowego fajtłapę, ale nie popadł w zbyt mocną parodię. Jest on istnym królem tej produkcji i wszystko kręci się wokół niego. 

A oto zestawienie ocen liczbowych z kilku serwisów:

• naEkranie – 9/10;
• Spider’s Web – 7/10;
• naTemat – 4.5/5;
• GryOnline – 9/10;
• Popkulturowcy – 8/10.

2. sezon „1670” możecie obejrzeć w serwisie Netflix.