Aktor ze „Stranger Things” ma dość grania złoczyńców. Vecna odcisnął na nim swoje piętno
Jamie Campbell Bower rozmawiał o tym z terapeutą.
Czwarty sezon „Stranger Things” był prawdziwym rollercoasterem emocjonalnym ze wszystkich dotychczasowych odsłon (nie wliczając ostatniej części, do której zapewne będą potrzebne z dwie paczki chusteczek). Mieszkańcy Hawkins przeżyli w nim wiele strasznych momentów, w tym spotkanie z przerażającym, demonicznym Vecną – władcą odwróconego świata, który przenika ludzkie umysły.
W tego antagonistę wcielił się Jamie Campbell Bower. Aktor spędzał po osiem godzin w charakteryzatorni, by wyglądać jak postać rodem z najgorszych koszmarów. Jednak to nie długie przygotowania stanowiły największą niedogodność podczas wcielania się w Vecnę. Jak ostatnio wyznał, rola ta nie pozostała bez wpływu na jego psychikę.
Podczas wydarzenia dla fanów z okazji MegaConu Jamie Campbell Bower powiedział, że rozmawiał ze swoim terapeutą o psychicznym obciążeniu, jakie niesie za sobą granie przerażającej postaci:
Przerabialiśmy różne rzeczy, a on powiedział: »Musimy naprawdę upewnić się, że podczas następnej pracy znajdziesz czas dla siebie«. Odwróciłem się do niego i powiedziałem: »Szczerze mówiąc, stary, myślę, że przez chwilę nie będę grał żadnego złoczyńcy. Serio, roz*ebało mnie to. Mówię całkowicie poważnie«.
Oczywiście Bower podkreślił, że jest wdzięczny za tę rolę:
To było niesamowite i była to niezwykła podróż – dołączyć do serialu w czwartym sezonie, stać się częścią czegoś, co tak wielu ludzi kocha, i czego ja sam również byłem i wciąż jestem wielkim fanem. Ale zdecydowanie jestem już gotowy, by odwiesić piankowy lateks i życzyć mu śliskiego pożegnania.
Choć nie ma jeszcze daty premiery piątego i ostatniego sezonu „Stranger Things”, twórcy i producenci wykonawczy, Matt i Ross Dufferowie, zdradzili niedawno, że będzie to ich najbardziej ambitne widowisko do tej pory. Porównali pracę nad finałową odsłoną do realizacji „ośmiu kinowych blockbusterów”. Do tego wspomnieli już o spin-offach, bo wciąż jest wiele historii do opowiedzenia w tym uniwersum.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com