Aktorski „One Punch Man” w rękach reżysera „Szybkich i wściekłych”
Seba Jedna W… Wlepa.
Przed dwoma laty Variety podało, iż Sony Pictures bierze się za aktorską adaptację mangi „One Punch Man”. Producentami mieli być Avi i Ari Arad, a jako scenarzystów ogłoszono Scotta Rosenberga i Jeffa Pinknera, którzy współpracowali ze sobą przy ostatnich dwóch „Jumanji” czy pierwszym „Venomie”. Teraz znaleziono reżysera. Jak podaje Deadline, będzie to Justin Lin.
Reżyser najbardziej kojarzony jest ze „Star Trek: W nieznane” oraz pięciu odsłon serii „Szybcy i wściekli”: trzeciej, czwartej, piątej, szóstej i dziewiątej. Miał nakręcić i dziesiątą, ale ze względu na rzekomą niemożność dogadania się z gwiazdą cyklu, Vinem Dieselem – który miał przychodzić spóźniony na plan, nie znać kwestii, nie być w formie bądź wprowadzać niechciane i nagłe poprawki do scenariusza Lina, twórca odszedł z projektu niecały miesiąc po rozpoczęciu zdjęć. Zastąpił go Louis Leterrier („Bracia Grimsby”, „Niesamowity Hulk”).
Ostatecznie Lin zabrał się za adaptację właśnie „One Punch Mana”, mangi o superbohaterze, który jest tak potężny, że tytułowym jednym ciosem potrafi załatwić każdego. Znudzony swoją sytuacją, postanawia znaleźć godnego siebie przeciwnika. Manga doczekała się w 2015 roku niemniej hitowego anime.
Lin otrzyma posadę producenta i pomoże w przepisaniu scenariusza Rosenberga i Pinknera. Produkcja ma ruszyć pod koniec roku i stanowić początek nowej marki Sony.