Angelo Badalamenti nie żyje. Kompozytor muzyki do filmów Lyncha miał 85 lat

Jak donosi The Hollywood Reporter, Angelo Badalamenti zmarł w ostatnią niedzielę w swoim domu w New Jersey. Jego siostrzenica, Frances Badalamenti, poinformowała, że kompozytor odszedł z przyczyn naturalnych w otoczeniu najbliższej rodziny. Miał 85 lat.

Badalamenti zasłynął przede wszystkim jako twórca muzyki do filmów Davida Lyncha. Twórcy współpracowali przy filmach „Blue Velvet”, „Dzikość serca”, „Zagubiona autostrada”, „Prosta historia”, „Mulholland Drive”, miniserii „Króliki”, a także kultowym serialu „Miasteczko Twin Peaks” i jego kontynuacji z 2017 roku. Nikomu chyba nie trzeba przedstawiać poniższego motywu, który w 1991 został nagrodzony Grammy:

Angelo Badalamenti urodził się 22 marca 1937 roku w Nowym Jorku. Już we wczesnym dzieciństwie przejawiał zainteresowanie muzyką: w wieku 8 lat rozpoczął naukę gry na pianinie. W późniejszych latach ukończył Manhattan School of Music z tytułem magistra. Jego pierwszym dużym projektem filmowym była ścieżka dźwiękowa do „Gordon's War” z 1973 roku.

Oprócz współpracy z Davidem Lynchem Badalamenti miał także na koncie soundtracki do takich filmów, jak „Koszmar z ulicy Wiązów 3: Wojownicy snów”, „Bardzo długie zaręczyny”, „Miasto zaginionych dzieci” czy „Guldkysten”. Ponadto współpracował m.in. z Davidem Bowie, Paulem McCartneyem, Pet Shop Boys, a nawet... thrashmetalowym Anthrax.

Muzyk skomponował również muzykę do gry Fahrenheit (znanej też jako Indigo Prophecy) studia Quantic Dream. Davidowi Cage'owi zależało na angażu Badalamentiego, by pogłębić filmowy charakter jego produkcji.