„Boy Kills World” na zwiastunie. Bill Skarsgård nie oszczędza nikogo

Bill Skarsgård, którego w ostatnich latach mogliście widzieć w „Barbarzyńcach”, „Eternals” czy „Johnie Wicku 4”, nie zamierza zwalniać tempa. W tym roku wystąpi przecież w nowym „Kruku”, a do tego wcieli się też w rolę hrabiego Orloka w „Nosferatu”. Ale zanim to nastąpi, to 26 kwietnia do kin w USA wskoczy akcyjniak „Boy Kills World”, w którym to Bill wciela się w rolę niemej i niesłyszącej maszyny do zabijania. Miejmy nadzieję, że u nas film pojawi się w podobnym terminie.
Główny bohater tej opowiastki to wytrenowany przez tajemniczego szamana chłopak, który zamierza pomścić śmierć swojej rodziny. Twórcy raczej nie ukrywają, że chodzi tu po prostu o krwawe widowisko. W roli szwarccharakteru wystąpi Famke Janssen.
Poza tym w filmie pojawi się Yayan Ruhian znany z serii „The Raid” czy występu w „Przebudzeniu Mocy”, a także Sharlto Copley, którego możecie kojarzyć z „Dystryktu 9”, „Elizjum” czy pierwszoosobowego „Hardcore Henry”, a na dniach zobaczymy go w filmie „Monkey Man” w reżyserii Deva Patela. Tak, tego dzieciaka ze „Slumdoga”. Jest już na tyle duży, że kręci własne filmy. I nawet pisze do nich scenariusze.
Czytaj dalej
-
Netflix przeznaczył ogromny budżet na finałowy sezon „Stranger Things”. To najdroższy...
-
Aktorski film „Zaplątani” jednak powstanie. Jedną z głównych ról ma zagrać...
-
Spin-off „Gry o tron” na pierwszym zwiastunie. Wielkimi krokami nadciąga „Rycerz...
-
Reboot „Z archiwum X” w drodze. Poznajcie następczynię Dany Scully
2 odpowiedzi do “„Boy Kills World” na zwiastunie. Bill Skarsgård nie oszczędza nikogo”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Super, jeden The Quiet Man nam nie wystarczył. Dziś bohater nie może mieć robotycznego ramienia, być jakimś tajnym agentem czy cokolwiek. Dziś musi być niepełnosprawny. Dajcie mu jakąś echolokację czy coś. Wszczepcie mu słuchawki w uszy podłączone bo bomby w d… mózgu, niech musi ciągle słuchać jazgotu bo inaczej wybuchnie. Lepiej żeby gość zjadał serca wrogów wprost z klatki piersiowej albo przynajmniej jednego wrzucił do jakieś maszyny do mielenia. Rozumiecie ideę.
O, Xenia Onatopp powraca. Ciekawe jak tym razem będzie zabijać oponentów 🙂