Disney+: Nowa platforma streamingowa już tej jesieni [WIDEO]
Disney, który od dawna przymierzał się do stworzenia własnej platformy streamingowej, podzielił się dzisiaj ze światem szczegółami dotyczącymi projektu. Serwis, pomyślany jako konkurencja dla Netfliksa, w Stanach Zjednoczonych zadebiutuje już 12 listopada. Użytkowników ma skusić obszerna biblioteka produkcji spod znaku Marvela, Pixara czy Gwiezdnych Wojen.
Ceny usługi są zaskakująco niskie, zwłaszcza jeśli porównamy je z netfliksowymi. Disney za dostęp do swojej platformy będzie życzyć sobie niecałe 7 dolarów miesięcznie (trochę ponad 26 złotych) lub 70 dolarów za dostęp całoroczny (ok. 266 zł). Firma planuje zaoferować swoim klientom dostęp do ponad siedmiu tysięcy odcinków rónych seriali – mowa tutaj np. o wszystkich trzydziestu sezonach „Simpsonów” czy produkcjach znanych z kanału Disney Channel. Na platformie pojawi się też ponad pięćset filmów, w tym seria „Piratów z Karaibów”, „Avatar”, „Kapitan Marvel” czy wszystkie animacje Disneya i Pixara. Możemy się również spodziewać mnóstwa nowości i produkcji na wyłączność, takich jak chociażby „The Falcon and The Winter Soldier”, czyli znani ze srebrnego ekranu Sokół i Zimowy Żołnierz we własnym serialu. Taka sama sytuacja czeka Lokiego oraz Wandę Maximoff i Visiona. Od dnia startu platformy dostępny będzie serial z uniwersum Gwiezdnych Wojen czy produkcja osadzona spod znaku High School Musical.
Disney, wzorem swojego konkurenta, stawia na prostotę i wygodę. Serwis zaoferuje duże okienka, możliwość zaznaczania swoich ulubionych produkcji, łatwe wyszukiwanie interesujących nas seriali czy kontynuowanie oglądania w miejscu, w którym się je przerwało. W planach jest również przygotowanie specjalnej aplikacji na trzy wiodące konsole: PS4, Xnoska(*) One oraz Switcha. Użytkownicy PS4 powinni dostać swoją już na premierę platformy, natomiast przedłużające się prace w Microsofcie i Nintendo sprawiają, że ich aplikacje zadebiutują „w przyszłości”. Obecnie nie wiadomo nic o polskiej wersji platformy.
(*) Ten babol jest zbyt uroczy, żeby go poprawić 🙂 – dop. CormaC.
Czytaj dalej
-
4Viggo Mortensen nie powróci we „Władcy pierścieni: Polowaniu na Golluma”. W Aragorna ma wcielić...
-
Filmowa „Lalka” ma datę premiery. Kamila Urzędowska i Marcin Dorociński na nowych...
-
2Kiedy ruszą zdjęcia do 3. sezonu „Fallouta”? Twórcy chcą, aby...
-
Poznaliśmy nominacje do Złotych Globów 2026. „Jedna bitwa po drugiej” i „Biały...

Xnosek one 🙂
@GGrzebyk To zdecydowanie najlepsze zwarcie, jakie przydarzyło nam się, odkąd prowadzę stronę. 🙂
Zgadzam sie, konsola mogłaby się tak nazywać i nie miałbym nic przeciwko haha
W sumie ok, tylko ciekawe jak to będzie wyglądać od strony technicznej. Czy będzie 4K, 5.1, Dolby Atmos?
Ciekawe ile to będzie u nas kosztować. Osobiście stawiam coś w granicach 40zł za 4k i Dollby Atom. |Nie jest to konkurencja dla Netflixa, bo ma inny odbiorców. Produkcje Dosnejowskie jak i Netfilxowskie, to co innego. Ale razem mogą zawojować rynek video. Wykupując Netflix i Disney+ mamy tyle rozrywki video, że nie jesteśmy w stanie skonsumować tego. Dlatego tv satelitarna i kablowa będzie miała ciepło. |Po co pąłcić 60zł za mase reklam jak za podobną cenę mamy Netflixa i Disneya. A odo czasu do czasu można
wykupić inne platformy jakby coś tam ciekawego akurat wpadło. |Ale też z frugiej strony, to kolejne 40zł mc – niby niedużo, bo dwa wyjścia do kina. Tyle, że tych abonamentów w naszym życiu jest już tyle, że suma robi się niezła. |Najwiecej za wszystkie te usługi abonamentowe zapłaciłem 500zł. A tak średnio to 200 zl mc.