28.01.2025, 16:45Lektura na 2 minuty

Dlaczego nigdy nie doczekaliśmy się kontynuacji „E.T.”? Steven Spielberg od razu wykluczył taką możliwość

Reżyser kultowego „E.T.” nigdy nie chciał, aby powstał sequel, remake ani nic w tym stylu.


Agnieszka Michalska

Nie da się ukryć, że „E.T.” to fantastycznie zrealizowany film familijny. Przy budżecie wynoszącym 10 milionów dolarów Stevenowi Spielbergowi udało się stworzyć dzieło, które zarobiło na całym świecie prawie 793 miliony dolarów i jest uwielbiane przez kolejne pokolenia. Reżyser był świadomy ogromnego sukcesu tej produkcji, ale nigdy nie zdecydował się na nakręcenie jej sequela i (na całe szczęście!) udało mu się powstrzymać presję, by kontynuować historię, co pozwoliło „E.T.” zachować swoją unikalną magię i status kultowego klasyka.

Steven Spielberg spotkał się z Drew Barrymore podczas wydarzenia TCM Classic Film Festival w Nowym Jorku, gdzie wspólnie udzielili wywiadu (za pośrednictwem The Hollywood Reporter). Podczas niego twórca opowiedział, dlaczego nigdy nie zdecydował się nakręcić kontynuacji „E.T.”. Okazuje się, że ciężko walczył o to, żeby taka produkcja nie powstała:


To było naprawdę ciężko wywalczone zwycięstwo, ponieważ nie miałem żadnych praw. Przed „E.T.” miałem pewne prawa, ale nie miałem ich zbyt wiele. Nie mogłem zrobić tego, co dzisiaj nazywamy „zamrożeniem”, gdzie możesz powstrzymać studio przed zrobieniem sequela, ponieważ podejmujesz decyzję w sprawie sequeli, remake'ów i innych dodatkowych użytków własności intelektualnej. Wtedy tego nie miałem. Dostałem to dopiero po premierze „E.T.” ze względu na odniesiony sukces. (...) Po prostu nie chciałem robić kontynuacji. Myślałem trochę nad tym, ale tylko po to, żeby sprawdzić, czy byłbym w stanie wymyślić jakąś historię.


Drew Barrymore, która w „E.T.” grała małą Gertie, opowiedziała o rozmowie z Stevenem Spielbergiem, podczas której reżyser wyjaśnił, że nie ma zamiaru kontynuować historii:


Pamiętam, jak powiedziałeś: »Nie robimy kontynuacji „E.T.”«. Chyba miałam wtedy osiem lat. Pamiętam, że pomyślałam: »OK, to do bani, ale całkowicie to rozumiem«. Uważałam, że to był mądry wybór. Co byłoby dalej? Po prostu porównywaliby to z pierwszą częścią i to, co działa perfekcyjnie jako osobne dzieło, zostałoby wystawione na krytykę.


Też uważacie, że Spielberg podjął wówczas rozsądną decyzję? Czy jednak chcielibyście zobaczyć kontynuację „E.T.”?


Czytaj dalej

Redaktor
Agnieszka Michalska

Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com

Profil
Wpisów223

Obserwujących3

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze