Dragon Ball Z: Light of Hope to najbardziej pocieszny materiał, jaki dziś zobaczycie [WIDEO]
![Dragon Ball Z: Light of Hope to najbardziej pocieszny materiał, jaki dziś zobaczycie [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/dbfafcf8-bef3-4020-a106-8fe154f6b11d.jpeg)
Fanowski serial doczekał się zwiastuna, na którym Trunks pilnie szkoli się pod okiem Gohana, a Androidy 17 i 18 dyskutują o tym, kto tu właściwie jest potworem.
Ekipa Robot Underdog wystartowała z pilotem „Light of Hope” przeszło dwa lata temu. Pierwszy odcinek (dostępny poniżej) przyciągnął widownię rzędu 27 mln ludzi, w przeważającej większości wyrażającej się o projekcie pozytywnie.
W maju wystartowała zbiórka crowdfundingowa mająca sfinansować produkcję kolejnych materiałów. I zakończyła się ona sukcesem, młodzi twórcy zebrali ponad 66 tys. dolarów.
Pokłosiem hojności fanów jest zwiastun zapowiadający nowe odcinki. Data ich premiery nie jest jeszcze znana.
Czytaj dalej
-
Netflix przeznaczył ogromny budżet na finałowy sezon „Stranger Things”. To najdroższy...
-
Aktorski film „Zaplątani” jednak powstanie. Jedną z głównych ról ma zagrać...
-
Spin-off „Gry o tron” na pierwszym zwiastunie. Wielkimi krokami nadciąga „Rycerz...
-
Reboot „Z archiwum X” w drodze. Poznajcie następczynię Dany Scully
21 odpowiedzi do “Dragon Ball Z: Light of Hope to najbardziej pocieszny materiał, jaki dziś zobaczycie [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Fanowski serial docz
Jak dla mnie wygląda bardzo zacnie 🙂
Dragon ball – Coś co może stać sie dobrym anime, ale okropnym filmem….
od dziecka marzyłem żeby to ktoś porządnie sfilmował. DB:Evolution wymazałem z pamięci. To się z kolei zapowiada bardzo ciekawie i porusza mój ulubiony wątek z Anime
Nie jest najgorsze, w porównaniu do innych filmów DB…
Całkiem całkiem. Aktorstwo tylko takie meh (chociaż typ robiący za Androida 17 jakoś tak całkiem w dziesiątkę pasuje) ale mimo tego fajne
zapowiada się bardzo ciekawie
@ greedosk – na szczęście nie kręci tego hollywood tylko amatorzy. W innym wypadku Goku byłby murzynem a 17stka homoseksualistką 😀
Na pewno będzie o wiele lepsze niż potworek w postaci Dragon Ball Evolution
@LimaksokiM chciałeś powiedzieć, że Goku byłby rudym, żydowskim murzynem i do tego trans 🙂
@bogoo – i nie jadłby glutenu 😀
Jak zobaczyłem te androidy to od razu pomyślałem o Orlando Bloomie i Natalie Dormer xD|Swoją drogą, to może kiedyś się doczekamy Dragon Balla w jakimś lepszym wydaniu z konkretnym budżetem i sensowną obsadą. Aczkolwiek biorąc pod uwagę ilość odcinków, to nawet z GT (imo będącego bardzo spoko, ale ja jestem dziwny :P) ciężko byłoby zrobić sensowny film.
Jeli 18 miała by być lesbijką to krilin musiał by zostać kobietą…..
@greedosk z czarnoskórym na okładce BF1 na czele, jakby czarni byli bohaterami IWŚ? Niestety. A wiesz co jest najgorsze w tego typu posunięciach? W ludziach, widzących takie zakłamania historyczne, czy fabularne bazujące na jakiejś historii książkowej, czy innej(The Dark Tower), budzi się rasizm. Ja nigdy nie miałem problemów z czarnoskórymi(oczywiście przykuwali uwagę, ale to nic nienormalnego, jeśli przez większość życia spotyka się tylko białoskórych ludzi), a środowiska lewicowe właśnie to powodują.
Robią nagonkę, wmawiają większości ludziom rasizm, ksenofobię, dodają jeszcze faszyzm i nacjonalizm, i rusofilię oczywiście! xd Są tak krótkowzroczni, że nawet postępują wbrew własnym dogmatom, tj. wolności słowa. To prywatna sprawa każdego z nas, co myślę o czarnoskórych, dopóki takiego czarnoskórego nie wykorzystuję jako niewolnika. Nie mam problemów z Żydami, czy czarnoskórymi, ale przez lewacką nagonkę strach cokolwiek o nich powiedzieć.
Ogólnie słabe, ale jeśli popatrzymy na budżet , to jakieś 20 razy lepsze od ewolucji ;D
@greedosk|Ale o co ci chodzi?
@eldek – nie generalizuj, ja tez mam lewicowe poglądy (tzn bardziej liberalne niż prawicowe wiec byłbym okrzyknięty lewakiem) ale murzyn w trailerze Srodziemie: Cień Wojny czy ten z materiałów BF1 boli mnie pewebie tak samo jak Ciebie
@greedosk|Wiesz przez długi okres nie miałem nic przeciwko idiotom ale po tym przeczytałem twój komentarz i dostałem aids. Myślisz że to przez kolor skóry tak się ci „czarni” zachowują? Widziałeś żeby Barack Obama zasuwał po białym domu w sandałkach i srał pod palmami? Zacznij szukać specjalisty zanim twoja frustracja zamieni się w gniew.
Ludzie, „kolorowanie” bohaterów nie ma nic wspólnego z ideologią, chodzi jak zawsze o pieniądze. Kiedy murzyn zobaczy, że na okładce jest osoba czarnoskóra to poczuje uczucia podobne do grania Polską w grze strategicznej. Nikt wcześniej mu tego nie oferował, więc jest teraz tym podjarany, kupuje, wydawca zarabia, socjaliści się cieszą i też kupują. A przeciętny biały ma gdzieś, że gra czarnym kolesiem. Ja tam się cieszę, kiedy widzę nowe role obsadzane przez oryginalne kreacje, ale nienawidzę, kiedy
zmieniają się postacie, które już istnieją, a zostaje im zmieniony kolor skóry. Albo obsadzenie w innych realiach historycznych. Czarny w średniowiecznej Anglii, biały w Japonii czy Azjata wśród inków – takie pomysły mnie wkurzają. Albo niezależne kobiety w filmach/książkach o średniowieczu (z wyjątkiem szczególnych przypadków jak Margaret de Anjou).