Fani „Stranger Things” stworzyli petycję. Według nich serial został wykastrowany z kluczowych scen

Ostatni sezon „Stranger Things” był jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń popkulturowych ostatnich lat. I owszem, serial wciąż bije rekordy popularności, ale po ostatnich trzech odcinkach mocno podzielił widzów. Nie wszyscy są zadowoleni z kierunku, w jakim poszła produkcja. Co więcej, wielu fanów jest przekonanych, że Netflix celowo wyciął kluczowe sceny. W związku z tym stworzyli oni petycję o upublicznienie „pełnej wersji” serialu, pod którą podpisało się już ponad 300 tysięcy osób.

Skąd się to wzięło? Widzowie serialu, podążając tropem fanów Zacka Snydera, postanowili przeprowadzić własne śledztwo, które ochrzcili mianem „Cutgate”. Przeanalizowali oni zwiastuny, materiały promocyjne oraz wywiady z obsadą i twierdzą, że odcinki zostały mocno pocięte oraz skrócone. Dodatkowo nie wierzą, że bracia Duffer mogli stworzyć tak słaby scenariusz. Jak czytamy:

Wszyscy są wyraźnie zawiedzeni tą częścią sezonu. Jest również mnóstwo wskazówek i informacji, które dostaliśmy od obsady, wywiadów, które nie zgadzają się z tym, co pokazano w odcinkach. Chcemy, aby »Stranger Things« pozostawiło po sobie dziedzictwo, a nie było odbierane jako serial, który tego nie osiągnął przez słaby scenariusz.

Petycję można znaleźć na stronie change.org, tej samej, na której miłośnicy „Gry o tron” bezskutecznie domagali się ponownego nakręcenia finałowego sezonu.

Sprawa stała się na tyle głośna, że postanowił skomentować ją jeden z aktorów, Randy Havens, grający w serialu pana Clarke’a. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zdementował wszelkie doniesienia o istnieniu rozszerzonej wersji:

Nie ma żadnego Snyder Cut tego serialu. Nie wierzcie we wszystko, co wypisuje jakiś gość w internecie.

Havens nieprzypadkowo wspomniał o Snyder Cut – mowa oczywiście o słynnej akcji związanej z „Ligą Sprawiedliwości” Zacka Snydera. Wówczas fani skutecznie wymusili wydanie wersji reżyserskiej filmu DC. Raczej mało prawdopodobne wydaje się, że petycja w sprawie „Stranger Things” uzyska podobny efekt. Do sprawy nie odnieśli się jeszcze ani bracia Duffer, ani Netflix.

Przed nami ostatni odcinek serialu, który zadebiutuje 1 stycznia.