„Frankenstein” drugim najdroższym filmem Guillermo del Toro. Netflix liczy na sukces
Del Toro nie pożałował na swojego potwora!
Już w listopadzie zadebiutuje najnowsze dzieło Guillermo Del Toro. „Frankenstein” to jedna z najbardziej osobistych produkcji w dorobku reżysera, stanowiąca jego interpretację klasycznej, mrocznej powieści z 1818 roku autorstwa Mary Shelley. Okazuje się, że będzie to również drugi najdroższy film w dorobku filmowca.
W wywiadzie dla Variety del Toro ujawnił, że na produkcję filmu przeznaczono 120 milionów dolarów. Nadal jednak „Pacific Rim” z 2013 roku pozostaje jego najdroższym widowiskiem (190 milionów dolarów), ale za to żadna wcześniejsza adaptacja Frankensteina nie mogła się pochwalić takim budżetem.
Produkcja zajęła około 120 dni i kosztowała około 120 milionów dolarów. Niezależnie od budżetu zawsze mówię, że film powinien wyglądać, jakby kosztował dwa razy tyle. »Kształt wody« powstał za 19,3 miliona, a chciałem, żeby wyglądał jak film za 50 milionów. »Pacific Rim«, który kosztował 190 milionów, chciałem, żeby wyglądał, jakby kosztował 400 milionów. Uważam, że to mój obowiązek finansowy jako producenta i artystyczny jako reżysera, by moje ambicje zawsze przewyższały budżet.
Z tak imponującym budżetem Netflix wyraźnie mocno liczy na sukces najnowszego dzieła del Toro zarówno pod względem komercyjnym, jak i artystycznym. Światowa premiera filmu odbędzie się podczas 82. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji już 30 sierpnia, gdzie „Frankenstein” zostanie zaprezentowany jako jedna z najważniejszych produkcji tegorocznej edycji.
Niewątpliwie zachwyca już sama obsada – w głównych rolach występują: Oscar Isaac (Victor Frankenstein) oraz Jacob Elordi. Towarzyszą im Mia Goth, Felix Kammerer, Christoph Waltz, Lars Mikkelsen, David Bradley, Charles Dance i Christian Convery.
Czy „Frankenstein” stanie się kolejnym dziełem, z którego del Toro będzie mógł być dumny? Przekonamy się już 7 listopada, gdy film zadebiutuje na platformie Netflix. Wcześniej, 17 października, przewidziano ograniczoną premierę kinową – na razie nie wiadomo, czy seanse będą dostępne w Polsce.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com