„Furiosa: Saga Mad Max” – Anya Taylor-Joy i Chris Hemsworth na nowym zwiastunie
„Furiosa: Saga Mad Max” w końcu zmierza na ekrany kin. Zapowiedziany wkrótce po premierze „Mad Maksa: Na drodze gniewu” spin-off przez lata borykał się z problemami, lecz George Miller dopiął wreszcie swego i zaprezentuje nam origin story Imperator Furiosy, którą w poprzednim filmie grała Charlize Theron. Tym razem w jej rolę wciela się Anya Taylor-Joy, a my zobaczymy jej uprowadzenie z Zielonego Miejsca Wielu Matek i losy pośród hordy bikerów pod dowództwem Dementusa (w tej roli Chris Hemsworth), w tym pobyt w Cytadeli rządzonej przez Wiecznego Joe.
Z opisu zapowiadałoby się, że „Furiosa: Saga Mad Max” będzie przewyższać skalą rozgrywające się na przestrzeni zaledwie trzech dni „Na drodze gniewu” (scenariusz ma objąć tym razem 15 lat!), ale po zwiastunach jakoś specjalnie tego nie widać. Jeśli wcześniejszy trailer budził w was mieszane uczucia i sprawiał wrażenie sztucznego czy nieco tandetnego, to obawiam się, że ten nowy wcale tego nie zmieni. Stężenie CGI nadal wydaje się przewyższać wykorzystanie efektów praktycznych, które robiły takie wrażenie w poprzednim filmie. Przekonajcie się zresztą sami:
Podobno jednak pokazy testowe zostały odebrane bardzo pozytywnie i fani „Mad Maksa” nie powinni być zawiedzeni. Po „Na drodze gniewu” George Miller ma duży kredyt zaufania również u mnie, więc też już pohamuję swój brak entuzjazmu. Jaka „Furiosa” okaże się w rzeczywistości, przekonamy się już 24 maja, kiedy to film trafi do polskich kin.
Czytaj dalej
-
Kolejni aktorzy dołączają do nowej „Opowieści wigilijnej”. W obsadzie gwiazda „Star Wars”
-
3„Star Wars: Starfighter” nakręcony. Reżyser Shawn Levy pochwalił się zakończeniem zdjęć
-
Zamówiono nowy serial z uniwersum Godzilli i King Konga. Apple TV szykuje spin-off „Monarch: Dziedzictwo potworów”
-
4To: Witajcie w Derry zaczyna się naprawdę źle, ale im dalej w las, tym horror narasta [RECENZJA]
