Groot ze „Strażników Galaktyki” dostanie swój własny film? Vin Diesel zdradza plany Disneya

Jedną z ciekawszych postaci w MCU jest niewątpliwie Groot, czyli roślinny gigant. Po raz pierwszy na wielkim ekranie pojawił się w „Strażnikach Galaktyki” z 2014 roku, gdzie poświęcił się, by uratować swoich towarzyszy. Powrócił jednak w kolejnym filmie, już jako Baby Groot, czym zauroczył fanów na całym świecie. W „Avengersach” był zbuntowanym nastolatkiem, a w trzeciej części „Strażników” stał się nieco starszy, aby w scenie po napisach ponownie przeobrazić się w swoją olbrzymią wersję. Groot pojawił się także w czwartym „Thorze”, a na dodatek dostał samodzielny miniserial „Ja jestem Groot” na Disney+. Postać zaliczyła także cameo w filmie animowanym „Ralph Demolka w internecie” z 2018.

Wszystkie wersje Groota przemawiały głosem Vin Diesla. Ostatnio aktor zasugerował, że być może niedługo znów wcieli się w Groota. Na Instagramie Diesel opowiedział o swoich planach zawodowych na 2025 roku. Wspomniał w nich też o niezależnym projekcie, w którym główną rolę gra pozaziemska, inteligentna istota przypominająca drzewo:

Na ten moment wygląda to bardziej na próbę powołania projektu do życia przez Diesla niż coś, co rzeczywiście jest w planach Marvel Studios. Aktor od lat ma skłonność do tajemniczych zapowiedzi i nakręcania hype’u wokół swoich pomysłów – czasem skutecznie, a czasem kończy się to tylko na internetowych spekulacjach.

Czy rzeczywiście zobaczymy niezależny film o „drzewiastej” istocie? Czy może to kolejna próba zwrócenia uwagi Marvela i fanów na potencjalny solowy projekt z Grootem w roli głównej? Diesel wielokrotnie podkreślał, jak bardzo kocha tę postać, więc nie byłoby zaskoczeniem, gdyby starał się przekonać studio do rozwinięcia jej historii poza „Strażników Galaktyki”.

Na razie jednak to bardziej mglista wizja niż zapowiedź konkretnej produkcji – ale kto wie? W Hollywood od pomysłu do realizacji droga bywa długa, ale jeśli ktoś potrafi przekuć entuzjazm w rzeczywistość, to tylko Vin Diesel.