Jest nowy faworyt do roli Jamesa Bonda. Znacie go z serialu „Władcy przestworzy” czy cyklu „Fantastyczne zwierzęta”

Od miesięcy nieustannie toczą się dyskusje o tym, kto zostanie nowym Jamesem Bondem. Grono faworytów zdaje się nieustannie się poszerzać, a ostatnio na prowadzenie wysunął się kolejny kandydat. Tym razem bukmacherzy postawili na przystojnego, młodego Brytyjczyka, wciąż nieco mniej rozpoznawalnego (wszystko zdaje się zgadzać). Czy to właśnie on przejmie pałeczkę po Danielu Craigu?

Jak podaje serwis The Telegraph, „poważnie rozważanym” kandydatem do roli agenta 007 jest Callum Turner. Tego 35-letniego aktora mogliśmy widzieć w takich produkcjach jak „Emma.”, „Ósemka ze sternikiem”, w cyklu „Fantastyczne Zwierzęta” oraz w serialach „Władcy przestworzy” i „Wojna i pokój”. Obecnie możemy oglądać go w kinie w filmie „Eternity. Wybieram ciebie”. Skąd ten wybór?

Bukmacherzy nie ujawnili, dlaczego nastąpiło zwiększone zainteresowanie Turnerem. Źródło spekuluje, że być może do gry dołączyły osoby „zorientowane” w projekcie. Z drugiej strony aktor został ostatnio zauważony w zatoce Oracabessa, lepiej znanej jako GoldenEye. To właśnie tam Ian Fleming pisał powieści o agencie 007, a okolica była planem zdjęciowym m.in. „Doktora No”. 

W grze nadal pozostają takie nazwiska jak Jacob Elordi, Aaron Taylor-Johnson, Anthony Boyle, Harris Dickinson, Jack Lowden, James Norton i Martin Compston. Jednak na odpowiedź na pytanie, kto zostanie nowym Jamesem Bondem, przyjdzie nam jeszcze poczekać. Reżyserem nowej odsłony jest Denis Villeneuve, który niedawno zakończył zdjęcia do „Diuny: Części trzeciej”. Najpewniej teraz weźmie się za poszukiwanie głównej gwiazdy. 

Za scenariusz nowych przygód agenta 007 odpowiada Steven Knight („Peaky Blinders”), który ma sięgnąć po klimat najwcześniejszych powieści Fleminga. Produkcja „Bonda 26” planowana jest na 2027 rok, a premiera w listopadzie 2028 roku.