20
„Joker” zarobił w Polsce już 30 milionów złotych. Film obejrzało ponad 1,5 miliona widzów
Nie ma co ukrywać – nowa produkcja Todda Phillipsa jest dla DC zbawieniem. Firma przegrywała w kinach z Marvelem właściwie na każdym polu i nawet najzagorzalsi fani przyznawali, że nie wszystko jest u twórców Batmana w najlepszym porządku. Na szczęście przyszedł „Joker”. Nie tylko odniósł on kasowy sukces (tytuł najlepiej zarabiającego „filmu dla dorosłych”), ale przede wszystkim zachwycił miliony widzów i jury Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie otrzymał Złotego Lwa. Przy tym podzielił krytyków oraz – w mniejszym stopniu – widownię (bo też nie jest przecież tak, że każdy jest nim zachwycony).
Dzieło to radzi sobie dobrze również w Polsce. Warner Bros. Pictures pochwaliło się, że „Joker” osiągnął w miniony weekend wynik 30 milionów złotych. Łącznie na film do kina wybrało się już 1,543 miliona widzów – dzięki temu produkcja wyprzedziła m.in. pierwszego „Shreka” czy „1920 Bitwę Warszawską”, a najpewniej w tym tygodniu pokona również „Gladiatora” (1,550 miliona). Do czołówki mu jednak daleko: pierwsze „Ogniem i mieczem” obejrzało ponad 7 milionów widzów (wycieczki szkolne na pewno pomogły), a takiego „Avatara” (5. miejsce) – ponad 3,6 miliona.
Na początku listopada „Joker” powrócił na pierwsze miejsce najchętniej oglądanych filmów granych obecnie w kinach. Jak informuje Box Office’owy Zawrót Głowy, w ten sposób wskoczył na 10. miejsce produkcji z najlepszym wynikiem dla piątego weekendu grania (dość konkretna kategoria, przyznajcie). W tym czasie obejrzało go 119 tysięcy widzów (dla porównania – „Pasję” Mela Gibosna prawie 200 tysięcy w analogicznym okresie, a „Avatara” blisko 186 tysięcy).
Z drugiej strony mimo ogromnej popularności film i tak zajmuje „dopiero” 5. miejsce w tegorocznym zestawieniu. Wyprzedzają go (za Box Office’owym Zawrotem Głowy): „Avengers: Koniec gry” (1,880 miliona), „Polityka” (1,889 miliona), „Kogel Mogel 3” (2,387 miliona) oraz „Król Lew” (2,516 miliona). Trzymamy kciuki za „Jokera”, ale awans będzie raczej trudny.
Wypada oczywiście zapytać: oglądaliście? Podobało wam się?
Czytaj dalej
-
![„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna adaptacja gry i niezły horror [RECENZJA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/09/Projekt-bez-nazwy-3-616x420.jpg)
„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna...
-
![2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz kolejny [RECENZJE]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/09/1670-sezon-2-616x420.jpg)
2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz...
-
Spin-off „Wiedźmina” z nieoczekiwaną datą premiery. Insiderzy ujawniają, kiedy zobaczymy...
-
Trzeci sezon „Daredevila: Odrodzenie” powstanie. Dostał zielone światło od Disneya
20 odpowiedzi do “„Joker” zarobił w Polsce już 30 milionów złotych. Film obejrzało ponad 1,5 miliona widzów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jeżeli ktoś szuka filmu na którym można się rozerwać, a jednoczenie nie zbyt złożonego to Joker będzie odpowiedni. Fajny film, nie stara się na siłę być trudnym, czy ze skomplikowaną fabułą.
Zasłużenie? co za głupie pytanie. Skoro tyle osób go obejrzało to chyba zasłużenie zarobił.
„Skoro tyle osób go obejrzało to chyba zasłużenie zarobił” Papryk Vegeta wykręca podobne wyniki, a jakość nie idzie z ceną, więc są wyjątki.
Skoro miliony much kocha kupę to napewno musi być smaczna. Filmu nie widziałem, ale jesli dobry to gratuluję.
Podobno było sporo przypadków że ludzie wychodzili z kina w trakcie seansu, ciekawe jak by wyglądały wyniki sprzedaży bez nich
Choć kibicowałem temu filmowi, to szczerze mówiąc liczyłem, że w światowym BO będzie max. 400-500 mln $, bo to jednak był film odstający od typowego kina superbohaterskiego, zresztą nie był tak nawet reklamowany. A tu już prawie 1 mld – naprawdę jestem zaskoczony.
@plesniak idę o zakład że to nagłośniony margines. Ktoś wyszedł bo mu córkę zabitą w szkole przypomniało, ktoś boi się bał, a jeszcze ktoś bo chciał zaistnieć w internetach.|Dla mnie jeden z lepszych filmów jakie widziałem w ciągu ostatnich kilku lat
Darku22 musialeś nie do tej sali kinowej wejść kolego i nie ten film obejrzeć.| Mateusz94 właśnie, że wychodziło i sporo ludzi. Szczególnie młodych. Sam byłem świadkiem jak przy niewielkiej ilości (byłem w czasie gdy było może z 20 osób) wyszły dwie młode dziewczyny. Zapewne przeczytały komentarz polecający Darku22 i się przejechały.
Nie widziałem jeszcze filmu, ale po recenzjach myślę, że będzie mi się podobał. Osobiście nie lubię chodzić do kina i wolę kupić film na płycie. Koszt niewiele większy a mogę obejrzeć film w spokoju. A jeśli się nie spodoba to sprezentować płytę znajomemu(co już parę razy zrobiłem).
Widzę, że najchętniej wypowaidają się Ci którzy filmu nie widzieli tylko cos tam słyszeli…
Sukces „Jokera” cieszy, podobnie zresztą jak sukces serialowych „Chłopaków” (’The Boys) – obie produkcje w cudowny sposób odcinają się od produkowanych taśmowo miałkich i homogenicznych „marveli” (tudzież ich żenujących „podróbek” od DC), co jest już wartością samą w sobie. Przede wszystkim zaś jest to po prostu dobre kino, o które ostatnimi laty coraz ciężej.
Buzyn,|Tak jest niemal w każdym temacie, było się przyzwyczaić.
@Mateusz94 czy ja wiem czy margines. Na seansie na którym poszedłem wraz z żoną było 7 osób. Do napisów końcwych wytrzymałem ja i jeszcze 2 osoby. (żony w to nie wliczam, chciała wyjść po godzinie)
nie rozumiem tego całego zachwytu nad tym filmem,|powiedziałbym, że jest poprawny, nic poza tym
@Airoder Może jakoś to rozwiniesz? bo z twojego komenatrza nic nie wynika
Dla mnie to dobry film i tylko dobry. Miałem nadzieję na arcydzieło, tymczasem dane mi było obejrzeć solidną rzemieślniczą robotę. I nic więcej.
Świetne antidotum na filmy Marvela
Darku22 skoro mam Ci to jeszcze bardziej przełożyć to proszę bardzo. Twój opis pasuje raczej do typowego filmu marvela o ratowaniu świata, jakiegoś need for speeda, czy innych transformersów. Joker jest akurat bardzo złożonym filmem i dotyka poważnych tematów. Dodatkowo jeśli ktoś liczy na akcję to się w kinie zanudzi, bo ten film nie ma zbyt dużo akcji. Fakt, fabuła nie jest jakaś zagmatwana na siłę ale to nie jest akurat ważne, bo taka miała być. Siła filmu lezy w kreacji tej jednej konkretnej postaci.
Jeden z dwóch bardzo dobrych tegorocznych filmów, które widziałem (ten drugi to Parasite).
Jedni wychodzą, a koleżanka idzie na niego już trzeci raz.|Ja osobiście nie czuję potrzeby oglądania go ponownie w najbliższym czasie, nie dlatego, że słaby. Wręcz przeciwnie. Film dość ciężki, dający do myślenia, skłania do refleksji.