Nowa „Fantastyczna Czwórka” w ogniu krytyki. Fani zarzucają MCU lenistwo

Przed nami premiera filmu „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” (14 lutego), a zaraz za nim „Thunderbolts*” (2 maja). Marvel nie da nam jednak odetchnąć, bo już pod koniec lipca na wielkim ekranie pojawi się Fantastyczna Czwórka. Pora więc rozkręcić akcję promocyjną filmu – zaledwie dwa dni temu zadebiutował oficjalny zwiastun filmu „Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”. Nikt się jednak nie spodziewał, że MCU znajdzie się pod ostrzałem… I to nie przez samą zapowiedź, ale plakat promujący widowisko.

Grafika wzbudziła duże kontrowersje wśród fanów, którzy oskarżyli wydawcę o jej stworzenie przy użyciu sztucznej inteligencji. Zwrócili uwagę m.in. na dłoń, która wygląda, jakby miała cztery palce (co jest typowym elementem sugerującym wykorzystanie AI), oraz na dwie osoby o bardzo podobnych twarzach. Sami zobaczcie:

Przedstawiciele serwisów The Wrap oraz The Hollywood Reporter skontaktowali się w tej sprawie z Marvelem. Studio wydało krótkie oświadczenie, w którym podkreśliło, że „AI nie zostało wykorzystane przy tworzeniu tych plakatów”, tłumacząc to błędem ludzkim. Fani jednak nie dają się przekonać do tego wyjaśnienia i wciąż obstawiają, że to sztuczna inteligencja stworzyła grafiki promujące „Fantastyczną Czwórkę”.

Marvel nie ma jednak problemu z używaniem AI i zazwyczaj się z tym nie kryje. Firma nawet chwaliła się czołówką do serialu „Tajna inwazja”, która w całości została wygenerowana przy użyciu sztucznej inteligencji. I wyglądała paskudnie.

Jako odbiorcy filmów, gier czy komiksów musimy się także pogodzić z jednym – AI zostanie z nami i będzie coraz szerzej oddziaływać. Wykorzystanie sztucznej inteligencji ułatwia wiele procesów kreatywnych i to znajduje odbicie w różnych przykładach. W rozchwytywanym „Brutaliście” w trakcie montażu wykorzystano AI, aby poprawić wymowy węgierskich akcentów u Adriena Brody’ego oraz Felicity Jones – za zgodą aktorów. I co prawda zastosowano to na niewielkim fragmencie filmu, ale i tak pojawiają się głosy, że produkcja powinna zostać pominięta przy przyznawaniu Oscarów.

Niestety w sieci nie brakuje także sporej dezinformacji na temat AI oraz jej zastosowań. I chociaż dyskusja wokół sztucznej inteligencji jest potrzebna, to warto podchodzić do tego tematu ze spokojną głową.