Powstaje sequel filmu „Mortal Kombat”

Plan, aby nowe „Mortal Kombat” opowiadało o powstrzymaniu turnieju Mortal Kombat, powiódł się. O filmie Warner Bros. mówiło się często i gęsto, a jego premiera osiągnęła najlepsze wyniki w historii platformy HBO Max. Co prawda, recenzje nie były szczególnie pozytywne, bowiem oberwało się pociętym bitkom, zbytniej powadze oraz nieciekawemu protagoniście, niewystępującemu w grach Cole’owi Youngowi.
Hybrydowa dystrybucja jednak – i streaming, i kino – przyniosła wytwórni więcej strat niż pożytku, toteż niski sukces finansowy produkcji w kinach oraz mieszane opinie sprawiły, że przyszłość filmowego „Mortal Kombat” stała pod znakiem zapytania. A tu proszę: serwis Deadline podaje, że sequel jak najbardziej powstaje. Do projektu zaangażowano już scenarzystę, Jeremy’ego Slatera – jednego z twórców „The Umbrella Academy” oraz showrunnera nadchodzącego serialu MCU, „Moon Knight”, z Oscarem Isaaciem i Ethanem Hawke’iem w rolach głównych.
To nie pierwszy wspólny projekt Slatera i Jamesa Wana, producenta „Mortal Kombat” oraz reżysera dwóch pierwszych części „Obecności” i zeszłorocznego „Wcielenia”. Twórca wyreżyseruje i napisze „Thread”, film opisywany przez wspomniane Deadline jako „Powrót do przyszłości” połączony z „Obcy: Decydujące starcie”.
Czytaj dalej
-
Netflix przeznaczył ogromny budżet na finałowy sezon „Stranger Things”. To najdroższy...
-
Aktorski film „Zaplątani” jednak powstanie. Jedną z głównych ról ma zagrać...
-
Spin-off „Gry o tron” na pierwszym zwiastunie. Wielkimi krokami nadciąga „Rycerz...
-
Reboot „Z archiwum X” w drodze. Poznajcie następczynię Dany Scully
3 odpowiedzi do “Powstaje sequel filmu „Mortal Kombat””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Sub-Zero z maską na pół głowy i Goro w stodole. Yaay!
Taaa… To tylko wina hybrydowej premiery, a nie tego, że film był suchy jak pieprz. Autorzy wiedzieli, że nic z tego nie będzie więc dali na YT najlepszy kawałek żeby celem zbajerowania ludzi, że w końcu pojawił się film na podstawie gry który nie będzie średniakiem.
Dziwny tok myślenia. Zrobiliśmy nudny film, bohaterowie byli płascy, ten który się najwięcej odzywał był najbardziej irytujący i przeklinał tak dużo i tak na siłę, że ludzie w kinie cały czas mówili do ekranu „zamknij wreszcie tę mordę”. Recenzenci zmasakrowali ten film ostrą krytyką i niskimi ocenami. No to co? Róbmy tę następną część!