System Shock: Powstanie adaptacja serialowa
Oczywiście będzie to opowieść o sztucznej inteligencji, która naraża ludzi na „niewyobrażalny horror”.
Binge.com zaoferuje nam - podobnie zresztą jak w przypadku marki Driver – serialową adaptację klasycznego System Shocka (1994). Nightdive Studios (posiada prawa do marki) podjęło współpracę z nadchodzącą platformą streamingową. Binge.com ma wystartować w 2022 roku. Wtedy to otrzymamy dostęp do seriali i ekskluzywnych programów, które będą nawiązywać do świata gamingu.
Nad serialowym przedsięwzięciem będzie czuwał Allan Ungar, który w przeszłości wyreżyserował fanowski film „Uncharted”, a obecnie pełni rolę dyrektora ds. treści w Binge. Dodatkowo Stephen Kick, założyciel Nightdive Studios, ma wykonywać obowiązki producenta wykonawczego. Obydwaj panowie są bardzo podekscytowani możliwością realizacji nowego projektu. Ceniona marka zostanie ożywiona w „przerażająco realny i nowy sposób”.
Oczywiście warto w tym miejscu przypomnieć zarys fabularny pierwotnej wersji System Shocka. Oto on:
Budzisz się z sześciomiesięcznej śpiączki farmakologicznej na pokładzie stacji Citadel — głównej placówki badawczej korporacji TriOptimum. Mutanty pożerają swoich dawnych kolegów z załogi, po mrocznych korytarzach krążą monstra, których ciała zostały scalone z kawałkami metalu, a SHODAN — sztuczna inteligencja stacji — wycelował laser górniczy stacji Citadel prosto w… Ziemię! Walcz, hakuj i ratuj ludzkość przed losem gorszym niż sama śmierć.
Samo Nightdive Studios nadal tworzy pełnoprawny remake wspomnianej gry. Oba projekty – serial i remake – nie mają jeszcze oficjalnej daty premiery.
Czytaj dalej
System Shock Remake z potwierdzoną premierą na konsolach. Jest trailer
Recenzja System Shock Remake. SHODAN powraca w świetnej formie
System Shock Remake z pierwszymi recenzjami. Odnowione arcydzieło?
Remake System Shocka straszy złowrogą Shodan. Niebawem premiera
Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.