[Nadgodziny] Zabieraj swoje bambetle
![[Nadgodziny] Zabieraj swoje bambetle](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2022/10/08/a45cd135-8e77-4846-8081-cacfe8c87e4b.jpeg)
W dzisiejszych Nadgodzinach: stary chleb, zemsta pingwina i przerwa na porno.




























































Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “[Nadgodziny] Zabieraj swoje bambetle”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
strona 6, ostatni obrazek, podoba mi się że Benry uzyskuje rozgłos. Scorpy odwalił kawał dobrej roboty 🙂
Panasonic 3DO, Ouya, Stadia – jeszcze SteamDeck.
Spongebob, strona 7 – autor mema nie potrafi skupić uwagi na niczym dłużej niż 20 sekund i cierpi w kinie
SteamDeck może nie jest rewolucją na miarę switcha, ale jest dobrym handheldem. Zresztą nie kojarzę żadnych chwytów marketingowych o rewolucji w gamingu, jak to wyglądało przy powyższej trójce.
No, a gdzie ten, no, Kinect?
A myślisz, że kto obserwuje powyższą trójcę? Kamerka od Kinkietka…
Ten od SpongeBoba to rzeczywiście kretyn. Są miliony sytuacji w których pauza w cutscence jest potrzebna, no ale skoro akurat jemu to nie jest potrzebne niech robi z tego dym w internecie. Ja rozumiem ludzi którzy chcą pomijalne cutscenki, im więcej opcji dla graczy tym lepiej, ale dlaczego on chciałby żeby opcji było mniej. No serio, nie potrzebujesz, nie korzystaj. Boże, jakie to trudne.
@NORTALF Chyba nie zrozumiałeś przesłania mema…
Avatar z 2009 to tak bardzo „early 2000”
Strona 8. Gracze Mordhau już prędzej by rzucali n-wordami, grozili brutalnym zgwałceniem starej i wychwalali Hitlera.
Ostatni obrazek, ostatnia strona – kopiowanie gier na dwukasetowym magnetofonie. 😀
Wychodzenie na palcach z pokoju, kiedy gra się wczytuje.
Wczoraj tłumaczyłem córce, że istniało coś takiego jak dyskietka… Płyty CD zna… bo mamy stare radio w samochodzie.
Ostatni mem: cd gamesquake, set wd ., quake.exe -heapsize 32768 -surfcachesize 1024 +developer 1 +vid_mode 9 (a co, monitor całe 15”)
Przed odpaleniem gry trzeba odpowiednio ustawić audio, karta graficzna była praktycznie nie ważna.
Co do mema ze strony 2, ESG to nieprzejrzysty, ideologiczny idiotyzm, który nie ma nic wspólnego z „quality products” ;p