12.05.2018
28
18 lat i więcej
W dzisiejszych Nadgodzinach: kulturalne wymiany zdań w sieci, God of War i Czterech Jeźdźców Apokalipsy.
Obrazek zrobiony w Photo Mode w God of War
(BeeBinch)
(Souko)
Imprezowy tort z okazji ogłoszenia płci dziecka
Los Santos nocą
(źródło)
„Nikt nie będzie narzekał na słaby remake, jeśli nie zrobisz remake’u”
Jedzenie w Final Fantasy XV
Czytaj dalej
![[Nadgodziny] Walka z siłami entropii](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2025/10/Nadgodziny-6-10-2025-1-616x420.png)
28 odpowiedzi do “18 lat i więcej”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W dzisiejszych Nadgodzinach: kulturalne wymiany zdań w internecie
…Oh, Nadgodziny came too. Super.
strona 10: „Nikt nie będzie narzekał na słaby remake, jeśli nie zrobisz remake’u” – co to za obrazek?|strona 13: co to za zegarek? Ten Andrew Wilson i jego podobizna to jaka gra?
@Nulelu Podobizna Wilsona – początkowo główny przeciwnik w Mirror’s Edge Catalyst, ale właśnie przez to podobieństwo twórcy zmienili jego wygląd.
@Nulelu głowny bohater final fantasy vii (1997) informacje o remaku były w 2016 roku i do tego czasu cisza. Biorąc pod uwagę co się działo z final fantasy xv (9 lat w produkcji) to remaku vii nikt nie powinien się spodziewać wcześniej niż w 2020. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Powtórki z poprzednich nadgodzin były do przewidzenia, ale żeby dać ten sam obrazek dwa razy to już rekord. Poza tym, śmiech z tych, którzy uważają misję Demolition Man z Vice City za trudną – można ją ukończyć z zapasem 2-2,5 minut czasu, jeśli wiemy, co robimy.
@CamCygi – chyba nie wiesz o co chodzi z tą misją z VC. A chodzi o to że przy pierwszym podejściu do gry większość ludzi kufwiła na tą misję przez średnie sterowanie i kamerę. Jak już grasz w VC po raz n-ty to przechodzisz tą misję z palcem w D. IMO „uniwersalnie” trudną misją w VC jest ta gdzie trzeba się ścigać z gościem którego rekrutujemy jako kierowcę na napad a to przez to że typ po prostu zwyczajnie oszukuje i jedno najmniejsze otarcie/stuknięcie w coś już sprawi że ni cholery nie wygramy wyścigu
Heh, ktoś po półtora roku odkrył, że w Final Fantasy XV jest jedzenie? 😀
Childish Gambino zrobił chyba najbardziej memowy filmik od czasów trylogii prequelii Gwiezdnych Wojen. I za to chłopak ma u mnie szacuneczek.
Ten snake już był kiedyśśśśś
@Kafarpl Kamera ok, jej działanie było trochę niefortunne, ale sterowanie helikopterami w VC/SA, czy nawet samolotami w SA nie było wcale takie najgorsze i w życiu nie zrozumiem narzekań na demolition man, czy szkołę latania…
@KafarPL: Ależ ja mówię o swoim pierwszym podejściu do tej misji. Na samym początku można zauważyć, że czas się nie aktywuje, dopóki nie chwycimy pierwszej bomby. Więc eksploracja budowy na spokojnie, likwidacja pracowników śmigłami, zapamiętanie rozłożenia miejsc na bomby i jazda z zadaniem. Pyk, ponad dwie minuty w zapasie. Sterowanie i kamera nie miały żadnego znaczenia. To samo The Driver, o której wspomniałeś – kilka sekund po starcie wyścigu wystarczy zrobić mu bączka i dojechać do mety.
Połowa misji w GTA SA była trudniejsza niż Demolition Man z VC..
Najgorsza misja z GTA to było to zadanie w SA, gdzie trzeba było rozwalić kilka ruchomych obiektów przy użyciu samolocika, który miał bardzo małe zasoby paliwa. Przy żadnym zadaniu, chyba tak nie kląłem.
Ten Skyrim na 8 stronie to Legendary vs Special czy Legendary vs mody?
@CzlowiekKukurydza|Mody, które po zrobieniu tego screenshota zapewne scrashowały grę na amen. 😉
@Scorpix|Sterowanie w tej misji było dziwne, ale po krótki wprawieniu się szło to zrobić na mniej niż połowie baku. To była chyba misja ze strzelaniem do kurierów?
@SerwusX|Dokładnie ta. Swoją drogą ja nie miałem z kolei problemów z akademią latania, ale ten samolocik doprowadzał mnie do szewskiej pasji, bo jeszcze trzeba było tym celować dobrze.
@Scorpix: Misja „Supply Lines”. I tak jak z „Demolition Man”, ta misja to także z palcem w. Wystarczy mieć świadomość, że będąc w powietrzu, samolocik może szybować, nie zużywając paliwa. A cele można likwidować będąc na lądzie, „jadąc” po ulicach. W każdym razie, po zaliczeniu misji, ponad połowa baku jest pełna.
Skyrim to powinien tak wyglądać bez modów :
Śmiać mi się chce jak widzę wasze problemy z misjami. Zagrajcie w „Last Stand” w GTA VCS na PSP to wtedy porozmawiamy 🙂
Że cokolwiek w VCS było trudne? Pfff. Jedyny problem jaki pamiętam w tej grze to sterowanie, bo PSP nie było zbyt wygodne z tym pojedynczym czymś nazywanym „analogiem”.
@CamCygi @Tommygun2 @saturious – jak ja lubię takie objawy snobizmu growego… Bo mi troszkę lepiej idzie niż komuś, to mu napiszę, że to banał i nie wprost powiem, że jest cienias w „graniu w gry” i poczuję się lepiej. Polecam obejżeń TEDa pod tytułem „Alain de Botton: łagodniejsza filozofia sukcesu”. (Tak wiem mi też się zdażało takie zachowanie)
@lukaszsa: Czego ty oczekujesz, że tych, którzy mieli problemy z misją, będziemy głaskać po głowach? Dziwnie zapachniało z twojej strony reakcją „ja też miałem problemy w GTA, ale nie mogę się pogodzić z tym, że są lepsi ode mnie”. Przy okazji, skoro nam zarzucasz „snobizm”, to dlaczego drugiej stronie nie przylepisz plakietki „ofiary losu”? No skoro już popadasz w skrajność?
Nie chodzi o że te misje są trudne, bo nie są. Zostały tylko przerobione na memy.
Jak nazywa się mod do Skyrima na stronie 8, bo wygląda zajebiście?
Też zawsze miałem problemy z Demolition Man w VC, ale odkąd przechodziłem jednym sposobem to nigdy już nie zawodziłem. A sposób ten był prosty: zaczynałem od góry. Simple.
Trzeci obrazek na pierwszej stronie – Dokładnie to samo myślę, kiedy widzę komentarze pod filmikami na YT pokazujące moc GTA V Redux o treści mniej więcej: Bez tego albo tamtego wyglądałoby to bardziej realistycznie, albo łooo tutaj jakiś czczegół ssie.