Gears of War Trilogy 2: Electric Boogaloo


(Nintendo Pocket Football Club)

[Czuję się jakby tuzin Super Mutantów zatańczył na moim kręgosłupie w stalowych butach.
(Charyzma) Wybacz jeśli będę obficie krwawił myśląc jak najlepiej opisać ten ból.
Na skali od 1 do 10, powiedziałbym że to „zamknij dupę i mnie napraw”]

[Chiński symulator ludobójstwa]



(cena)


[Cały czas mówi że jesteś tchórzem. Chce być twoim „pomocnikiem”, ale nigdy nie pomaga ci w walce, nawet kiedy jesteś na straconej pozycji]




[Siedem miesięcy później nadal śpiewam szanty po drodze do pracy]

[Ta, jasne, że niby TY masz coś lepszego do roboty!]

[Zarabia miliony na codziennych dostawach koki, nie staje się wystarczająco potężny by wyprowadzić się z getta]



[(Morrowind) Powody dla których używam Divine Intervention:
– Zostałem rozgromiony przez przeciwników i muszę uciec
– Utknąłem na słupie]

[Zdecydowanie prawdziwy dokument Microsoftu, proszę tego nie wyciekać
Super tajne plany Xboksa na E3]

[Nasza gra ma 22 lata a nadal jest najlepsza w swoim gatunku]

[Pozostało czasu: ponad rok]

Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “Gears of War Trilogy 2: Electric Boogaloo”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jak wam mija niedziela? Przygotowaliśmy dla was kolejne Nadgodziny. Tym razem zobaczycie między innymi ciekawą cenę Wolfenstein: The New Order na Xboksie One, powody używania Divine Intervention w Morrowindzie oraz jak miło spędzić czas na meczu piłkarskim.
Skąd ta cała agresja u Mario?
Może walka o tytuł najlepszej gry wszech czasów.
@truvneeck: „The princess is in another castle”.
Ostatnia strona wymiata 🙂
Ten „więcej niż rok” w Steamie to nic niezwykłego.
O co kaman w tej cenie? Wysoka, ale nic ponadto.|Nic śmiesznego, Nadgodziny robią się coraz gorsze. 🙁
Co to za 22-letnia gra?|PS Przez Mario będę miał koszmary :O
@richter5: The Lost Vikings stworzone przez Blizzard. Do dziś uważam, że to ich najlepsza gra.
Według mnie mogliby zrobić remake The Lost Vikings.
@Zbignieff|Zaraz obok ich innej gry – platformowki Blackthorne. 🙂
Dobra, te o Mario są zdecydowanie najlepsze 🙂
Co takiego niezwykłego jest w dziewczynce z 3DSem? To, że założyła nogę na nogę?|Screen z Fistful od Frags to też nic nadzwyczajnego. Pass the Whiskey, Pass the Whiskey, Pass the Whiskey, Pass the Whiskey, Pass the Whiskey
Co to za ninja-zabójca, z którym Mario napiernicza się na 13 obrazku?
@orzechXIX Laharl, jeden z bohaterów cyklu „tactical” jrpg Disgaea na konsole Sony. Taka specyficzna gra, w której górny limit wyświetlanych poziomów wynosił jakieś 4000, a maksymalne statystyki liczyło się w milionach, a do nabijania korzystało się z generowanych losowo plansz światów wewnątrz przedmiotów, co przy okazji podnosiło ich statystyki wraz z każdym oczyszczonym piętrem. Pierwsza część dostępna na PS2, PSP i NDS, jakbyś miał ochotę.
@Sabi – zrobiłeś mi smaka, chyba poszukam go w sklepiku. Jest tam przy okazji jakaś fabuła, czy tak te wbijanie 4000 levelów to sztuka dla sztuki ?
@rumbur Pierwszą Disgaje na PS2 kupiłem niedawno na Amazonie za nieco ponad 10 euro, narazie czeka aż skończe Suikodena V, ale sprawdzałem ją i zdecydowanie była tego warta 🙂 Fabuła jest taka bardziej dla jaj, ale sam sie jeszcze nie zagłebiłem. A Laharl ma fajną muzyczkę: |https:www.youtube.com/watch?v=67M1SGJNxz4
A tu masz trailer anime na podstawie Disgaji|https:www.youtube.com/watch?v=1vXWfFaRqko