007 Legends: Hollywoodzka obsada ujawniona

Activision pochwaliło się, że w nadchodzącym 007 Legends – grze łączącej ze sobą sześć najbardziej znanych fragmentów z filmów o Bondzie – usłyszymy hollywoodzką obsadę. Na czele – jakże by inaczej – Daniel Craig.
Craig wcieli się oczywiście w Bonda. Oprócz niego w 007 Legends wystąpią Rory Kinnear, który w Quantum of Solace i Skyfall wcielił się w szefa jednostki MI6. W misji opartej na filmie Moonraker głos Jawsowi – przybocznemu jednego z wrogów agenta 007, Draxa – podłoży Michael Lonsdale. Oprócz tego w obsadzie znalazła się Naomie Harris, która również wystąpi w nadchodzącym filmie Skyfall.
Ponadto dowiedzieliśmy się, że za scenariusz 007 Legends odpowiedzialny jest Bruce Feirstein (ma na swoim koncie trzy filmy z Bondem – „Świat to za mało”, „Jutro nie umiera nigdy” i „GoldenEye”). Z kolei muzykę skomponują David Arnold („Jutro nie umiera nigdy”), a także Kevin Kiner (serial „CSI: Miami”).
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “007 Legends: Hollywoodzka obsada ujawniona”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
007 Legends wygląda jak gra zrobiona na Source engine w okolicach 2005-2006 roku. Budżetówki City Interactive sprzedawane w kioeskach po 19.90 jakieś cztery czy pięć lat wyglądają lepiej niż ta „hollywoodzka” gra…
* „w kioskach po 19.90 jakieś cztery czy pięć lat TEMU” – ech, ten pośpiech 😉
Kolejny graficzny onanista…
fidelxxx,|Od efekciarskich i oskryptowanych gier akcji – a do takich niewątpliwie zalicza się 007 Legends- oczekuję efektownej oprawy wizualnej na takiej samej zasadzie jak od wysokobudżetowego filmu made in Hollywood. Czy to źle?|Gram od kilkunastu lat i naprawdę mogę docenić gry pozbawione graficznych fajerwerków – w tym jednak wypadku trudno pomijać aspekty graficzne, ponieważ produkcja nie ma poza tym zbyt wiele do zaoferowania.
@fidelxxx Można mówić, że grafika to nie wszystko, zgodzę się z tym. Jednak powtarzanie, że grafika jest nie ważna to już lekka przesada, szczególnie jeśli na warsztacie mamy grę akcji opierającą się na szybkich wizualnych doznaniach. Nie śledzę uważnie informacji nt. 007 Legends, ale z tego co wiem poprzednie produkcje o Bondzie nie powalały. Nie wróży to dobrze więc gra mogłaby przynajmniej bronić się grafiką. Ta jednak, jak napisał Philip jest delikatnie mówiąc kiepska.
Będzie liniowa, oskryptowana i choćby miała niewiadomo jak dobrą i zaskakującą fabułę (w co nie wierzę) to i tak pozostanie efekciarskim efpeesem w którym grafika odgrywa ważną rolę, a jej niedostatki wpływają ujemnie na przyjemność płynącą z grania.
Nie zgadzam się aby jakiś tam Craig podkładał głos pod Bonda z czasów Rogera Moora IMO najlepszego aktora jaki grał Bonda. 🙁
Błąd w newsie: Richard Kiel to Jaws, Michael Lonsdale to Hugo Drax – tak jest w oficjalnej prasówce.