18 pracowników Microsoftu aresztowanych po proteście przeciw wspieraniu Izraela przez ich pracodawcę. Powodem miał być wandalizm

18 pracowników Microsoftu aresztowanych po proteście przeciw wspieraniu Izraela przez ich pracodawcę. Powodem miał być wandalizm
Aleksandra "Doksa" Jung
Według policji nikt nie jest ranny.

Tydzień temu informowaliśmy o pracownikach Arkane, którzy dołączyli się do protestów przeciw wspieraniu ludobójstwa w Gazie przez Microsoft. Z dnia na dzień sytuacja staje się coraz ostrzejsza, a dziś 18 osób zostało aresztowanych w Redmond w stanie Waszyngton, gdzie znajduje się siedziba firmy. Aresztowani pracownicy Microsoftu, członkowie stowarzyszenia No Azure for Apartheid, mieli dopuścić się wandalizmu podczas protestu.

To nie pierwszy taki incydent. Raptem we wtorek grupa została rozproszona przez policję, by powrócić w środę pod siedzibę swego pracodawcy. Dziś służby mundurowe znowu zajęły się protestującymi. Jak twierdzi policja z Redmond, wykorzystali oni czerwoną farbę (symbolizującą krew) do zniszczenia znaku z logiem Microsoftu, a także zabrali lokalnym sprzedawcom stoły i krzesła, by utworzyć barierę. 

https://twitter.com/RedmondWaPD/status/1958310283283468350

Osoby odpowiedzialne za organizację protestu zwróciły się do PC Gamera następującymi słowami:

Microsoft zdecydował się zmilitaryzować swój kampus, by zaatakować i brutalnie aresztować 18 osób, które nie chciały być zębatkami w izraelskiej maszynie ludobójstwa.

Jak wskazuje sama nazwa, No Azure for Apartheid buntuje się przede wszystkim przed udostępnianiem Izraelowi technologii Azure, która ma być wykorzystywana do inwigilacji Palestyńczyków i wybierania celów ataków bombowych. Od października 2023 w Gazie przez same izraelskie ataki zbrojne miało zginąć 62 000 ludzi, w tym tysiące dzieci.

Microsoft zapewnia, że trwają rozmowy w temacie rozwiązania sytuacji. W toku ma być także wewnętrzne śledztwo wyjaśniające, czy rzeczywiście dochodzi do takiego wykorzystania technologii Azure. Protestujący z No Azure for Apartheid nie mają jednak zamiaru zaprzestać swoich działań, dopóki nie zostaną spełnione ich żądania, które organizacja udostępnia na swojej stronie

Nasz ruch nie przestanie, nie zazna odpoczynku i dalej będziemy kłaść nacisk. Nie będziemy uciekać od konfrontacji, zapowiedzianych jak i niezapowiedzianych. Będziemy eskalować, dopóki Microsoft będzie wspierał okupację i ludobójstwo.

Wygląda na to, że sytuacja nie uspokoi się, dopóki Microsoft nie zabierze się porządnie za spojrzenie na własne ręce i zastanowienie się, czy aby nie ma na nich krwi.

8 odpowiedzi do “18 pracowników Microsoftu aresztowanych po proteście przeciw wspieraniu Izraela przez ich pracodawcę. Powodem miał być wandalizm”

  1. U nas górnicy robia dym na całe miasta i nikt ich nie aresztuje, a tam jak widać już tak.
    Nie wchodzę w sama tematyki akcji, bo na świecie wszyscy boja sie Izraela i ten może robic wszystko co chce, nie obowiązuje ich nic i każdy ich sie boi, więc można pisać tylkp pozytywnie.
    Jednak miło jest poczytać, że jeszcze sa jednostki, które się nie boją.
    Nie mniej system ich dojedzie.

    • Bo górnicy to zazwyczaj chłopiska jak dęby i przy ich pacyfikacji samemu można dostać po buzi. Inaczej też nikt by się nie hamował.

      A Izrael ostatnio tak wszystkich wku że mam wrażenie że tym razem nie ujdzie im to na sucho.

    • Oczywiście, że nie tylkp ujdzie, ale jeszcze dostana kolejne bomby, rakiety i amunicję od „zachodu”, zeby eksterminacja lokalsów nie spowalniała.

      Malo tego juz sami obywatele narodu wybranego protestują, ale to też niewiele wniesie, bo chęć eksterminacji jest większa.

      Wszyscy się ich boja i kłaniają w pas, bo banki i wladza na swiecie jest ich.
      Taki jest nasz Matrix.

  2. Faszyzacja USA ma niesamowite tempo.

  3. Faszole są faszolami. Obrzydliwe.

  4. Wiadomo w czyjej kieszeni tkwi cała obecna administracja USA…

  5. To okropne.

Dodaj komentarz