7 Days to Die opuści wczesny dostęp po ponad 10 latach
Cuda jednak się zdarzają i kolejny wieczny early acces wychodzi w pełnej wersji.
7 Days to Die pojawiło się na rynku w dziwnym momencie. Mieliśmy wtedy prawdziwy renesans gier z zombiakami, takich jak DayZ, The Walking Dead Telltale'a, Dead Island, State of Decay i dziesiątki innych, a z drugiej strony fascynacja Minecraftem trwała w najlepsze, dopiero nabierając tempa. Developerzy z The Fun Pimps w przebłysku geniuszu dostrzegli potencjał z połączenia tych składowych i tak narodziło się 7 Days to Die – survival w otwartym, wokselowym świecie, po którym oprócz nas biegają także zombie. Całość została ufundowana na Kickstarterze i pod koniec 2013 (!) roku ukazała się we wczesnym dostępie.
Dalsze losy gry były dokładnie takie, jak mogliśmy się tego spodziewać: to jeden z tych tytułów, które weszły w proces produkcji wspierany sugestiami graczy i nigdy z niego nie wyszły. Droga do pełnej wersji trwa już prawie 11 lat i wreszcie dobiegnie końca: 7 Days to Die 1.0 ukaże się w czerwcu tego roku, chociaż nie znamy jeszcze dokładnego dnia. Nowości w wersji premierowej to m.in. nowy system gore dla zombiaków, nowe zwierzęta i wiele więcej. Wydanie pełnej wersji oczywiście nie skończy rozwoju gry, który w tym momencie jest rozpisany aż do IV kwartału 2025, kiedy 7 Days to Die ma wzbogacić się o integracje z Warsztatem Steama.
Opuszczenie wczesnego dostępu będzie wiązało się też ze wzrostem ceny, dlatego jeśli chcecie zdobyć tytuł taniej, od dzisiaj do 29 kwietnia trwa ostatnia przed premierą promocja na Steamie.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.