Ace Combat: Nadlatują remastery?
Chyba ktoś chce pogrzebać w kilkunastoletnich myśliwcach.
Jeszcze w tym roku trafi do nas siódma odsłona cyklu, którą Bandai Namco intensywnie promowało i w czasie E3, i prezentując podczas Gamescomu zręby fabuły. Jednak ogłoszenie o prace (opublikowane na japońskiej stronie Mid-Tenshoku) wskazuje, że nie jest to jedyny Ace Combat, jakiego wydawca trzyma w zanadrzu.
Poszukiwany jest ktoś, kto zna się na zarządzaniu „przynajmniej piętnastoosobowym” zespołem, zajmującym się multiplatformowymi projektami (wśród platform wymieniono PS4 i XBO). Ów ktoś powinien mieć „głęboką wiedzę na temat tytułów z PS2, jak Ace Combat 4: Shattered Skies, Ace Combat 5: The Unsung War i Ace Combat Zero: The Belkan War”. Poza tym od kandydata wymaga się „rozumienia intencji klienta” i zdolności komunikacyjnych.
Oczywiście nie stanowi to potwierdzenia, że Bandai Namco planuje remastery/rimejki podniebnych klasyków, ale trudno taką opcję zlekceważyć. Przypomnijmy, że Shattered Skies (w Europie wydane jako Distant Thunder) było pierwszą odsłoną Ace Combat na PS2. Poza wysokimi ocenami (metakrytyczna średnia: 89%) gra może pochwalić się tytułem jednej z najlepiej sprzedających się produkcji szóstej generacji w USA (rozeszła się tam w 1,7 mln kopii i przyniosła w Stanach przychody rzędu 48 mln dolarów!). Również jej następczynie, choć niekiedy krytykowane za pewną zachowawczość, podbiły zarówno Japonię, jak i rynki zachodnie.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.