Activision Blizzard zanotował rekordowe przychody, ale i tak zwolni 800 osób

Activision Blizzard zanotował rekordowe przychody, ale i tak zwolni 800 osób
Pracę straca ludzie niezaangażowani bezpośrednio w produkcję gier.

W opublikowanym właśnie raporcie finansowym Activision Blizzard informuje, że w minionym roku zarobił ponad 7,26 miliarda dolarów (w 2017 roku było to „tylko” 7,16 miliarda). Choć jest to najwyższy wynik w historii korporacji, prezes molocha, Bobby Kotick, poinformował inwestorów, że nie jest zadowolony, bo firmę stać na dużo więcej. Jednym ze sposobów na zmaksymalizowanie zysku ma być zwolnienie 8% pracowników. Oznacza to, że pracę straci prawie 800 osób, które „nie mają wpływu na kształt produkowanych przez nas gier” lub „ich stanowiska nie są kluczowe w sprawnym procesie działania firmy”. Pod tymi eufemizmami kryją się osoby z działów zajmujących się esportem, marketingiem, reklamą czy sprzedażą.

Tak do sprawy odniósł się szef Blizzarda, Allen Brack (który zastąpił współzałożyciela firmy, Mike’a Morhaime’a, gdy ten rozstał się z Zamiecią w styczniu):

To była niesamowicie trudna decyzja. Chcemy w tym miejscu docenić pracę każdej osoby, która miała swój wkład w rozwój Blizzarda. Oferujemy każdemu z opuszczających nas pracowników odprawę, która obejmuje dodatkowe wynagrodzenie, kontynuację firmowych benefitów oraz pomoc w znalezieniu nowych możliwości kontynuowania kariery.


Inwestorzy mogli także dowiedzieć się czegoś na temat planów wydawniczych Blizzarda na ten rok. A są one… prawie żadne. Firma nie planuje wydania w 2019 roku żadnego większego tytułu poza Warcraftem III: Reforged. Diablo 4 i Diablo Immortal pojawią się najwcześniej w 2020 roku, a Activision Blizzard chce obecnie skupić się na rozwijaniu swoich innych marek. Nowi ludzie mają zasilić zespoły pracujące nad Call of Duty (do którego w tym roku powróci kampania), Candy Crushem, Overwatchem czy Hearthstone’em.

17 odpowiedzi do “Activision Blizzard zanotował rekordowe przychody, ale i tak zwolni 800 osób”

  1. acti posiadało około 10.000 pracowników i w tym roku dostaniemy tylko remaster warcrafta 3. Co oni tam robią? Gdzie starcraft 3, warcraft 4, diablo 4? Overwatch 2? 00000000.

  2. według wielu źródeł pozbyli się znacznej części testerów, community managerów i ludzi od esportu

  3. Ej CD-Action, ale mogliście napisać że oni pozbyli się głownie ludzi od marketingu, reklam oraz związanych z Destiny które już nie jest marką Activision. Dodatkowo, tak jak napisaliście, Acti-Blizz chce zasilić część swoich marek, powiększając ich zespoły aż o 20% co brzmi lepiej niż „rozwinąć swoją marke” bo daję to jakąś skale a nie informacje z d.

  4. Cz. 2 Swoją drogą, serio czy zwolnienie kolesi od reklam oraz starej gry niezwiązanej z firmą a zatrudnienie developerów do pracowania nad gramy serio jest takie złe? Czy to taka moda że się akurat jedzie tę firmę, głownie przez to że ŚMIAŁA pracować nad grą mobilną a wcześniej tego nie robiła?

  5. @asasyn12334: bez przesady, samo Activision ma tylko 4000, z czego zajmują się głównie Skylanders (w Ameryce przynosi im to chore zyski). Blizzard ma niby tez ok. 4000, no ale ta liczba wkrótce się zmieni przez te liczne zwolnienia. I tak zgaduję, że wiele z tych osób to „znajomi znajomego co tylko grzeją posadkę by reszta na nich pracowała – jak to w zwykłym korpo bywa 😉

  6. Czyli według autora newsa, lepiej płacić pracownikom za nic nie robienie?

  7. >Chyba ktoś tu pretenduje do miana „najgorszego pracodawcy 2019 roku”|Wprost przeciwnie. Są pracodawcą w coraz mniejszym stopniu 🙂

  8. Lol, a co mieli zrobić? Trzymać darmozjadów? Przestali wspierać HotS więc cała dywizja e-sporotowa nie miała nic do roboty. Oddali markę Destiny więc cała dywizja wsparcia technicznego i generalnie obsługi tytułu po stronie Acti-Bliz nie miała nic do roboty. Itd. Tak na prawdę według wszelkich wiadomości nie wywalają nikogo kto ma coś do roboty.

  9. Za czasów Starcraft 1, Diablo 2, Warcraft 3 Blizzard był naprawdę dobry ich serie przyciągały masę graczy ale od World of Warcraft Wrath of Lich King zaczęli się cofać w rozwoju żadna ich nowa gra nie była dobra jak ich starsze produkcje i jeśli Blizzard zniknie z rynku nie ma co rozpaczać jedynie szkoda ludzi, którzy stracą pracę.

  10. @Dantes|Zostań może typie przy DMC i nie komentuj spraw o których nie masz pojęcia co? WoW: Legion jest stawiany na równi z WotLKiem i nie bez powodu, dodatek był wyśmienity. |Diablo 3 po premierze dodatku było fantastyczne. Natomiast kazdy Twoj komentarz sprawia ze zadaje sobie pytanie: kiedy zatrzymał się Twój rozwój?

  11. @Korinogaro, @Azaraphiel |Wywalili też ludzi zajmujących się chociażby WoWem – Polecam poczytać posty na reddicie gdzie obecnie jest o to spora burza, bo pozbyli się najbardziej aktywnego Community Managera.

  12. @Dantes|Nie zgodzę się, WotkL to był akurat najlepszy dodatek do WoW-a, według wielu graczy starej daty, blizz wrócił do korzeni fantasy, wprowadził zoning, popchnał fabułę do przodu, SC2: Wings of Liberty również, według mnie, było bardzo udanym tytułem: ciekawa, angażująca kampania, spójna i bez retconów, jak to sie póżniej zaczęło od HoS-a, dobry balans, przystępne multi (six’o pull dalej działał, hehe). Powiedziałbym, że wszysto się zaczęło pieprzyć po Wings of Liberty, po 2010.

  13. @Kuba1pl A czy wiesz czym zajmowali się ci ludzie?

  14. Ja się tylko boję o SC2, biorąc pod uwagę, że wśród zwolnionych jest Marc Olbertz – Senior eSport Manager odpowiedzialny za WCS. Egoistycznie powiem, że reszta produktów Blizzarda mnie nie interesuje. A Activision to poza CoDami coś jeszcze wydaje?

  15. https:careers.blizzard.com/en-us/openings/all/all/all/all/1 CDA, z tego zróbcie newsa. 141 posad dla developerów gier po wczorajszym dniu.

  16. Diablo Immortal w 2020 ? Serio? Nawet mobilke będą robić tyle czasu?

  17. „Oznacza to, że pracę straci prawie 800 osób, które „nie mają wpływu na kształt produkowanych przez nas gier” lub „ich stanowiska nie są kluczowe w sprawnym procesie działania firmy”.”No, to bye, bye Bobby.

Dodaj komentarz