AI czyta książki w sklepie Apple Books
Apple uruchomiło w swym sklepie nową usługę. Żywy lektor zostaje tam zastąpiony głosem AI, które w sposób automatyczny przeczyta całą książkę i przygotuje odpowiedni plik audio.
Pomysł czytania książek przez cyfrowego lektora nie jest oczywiście nowy. Na przestrzeni ostatnich lat pojawiło się sporo tego typu rozwiązań, większość jednak dotyczyła raczej krótszych form lub brzmiała sztucznie. Apple najwyraźniej pokonało wszystkie te przeciwności.
Słuchać głosu AI
Początki – nawet jak na producenta iPhone’a – są jednak skromne. Cały proces konwersji, patrząc od strony technicznej, jest zautomatyzowany, książka powinna być jednak siłą rzeczy dostępna w Apple Books. Ponadto musi być w języku angielskim, konwersją zaś jak na razie objęte są gatunki romans lub fikcja (za wyjątkiem thrillerów, sf i fantasy), nie mogą też istnieć przeszkody prawne co do wydania w formie audio.
Samo Apple o swojej usłudze pisze tak:
Coraz więcej miłośników książek słucha audiobooków, ale tylko ułamek książek jest konwertowany na format audio — pozostawiając miliony tytułów niesłyszanych. Wielu autorów — zwłaszcza niezależnych i związanych z małymi wydawcami — nie jest w stanie tworzyć audiobooków ze względu na koszt i złożoność produkcji. Cyfrowa narracja Apple Books sprawia, że tworzenie audiobooków jest bardziej dostępne dla wszystkich, pomagając zaspokoić rosnące zapotrzebowanie, udostępniając słuchaczom więcej książek.
Cyfrowa narracja Apple Books łączy zaawansowaną technologię syntezy mowy z pracą zespołów lingwistów, specjalistów ds. kontroli jakości i inżynierów dźwięku w celu tworzenia wysokiej jakości audiobooków z pliku ebook. Firma Apple od dawna znajduje się w czołówce innowacyjnych technologii mowy, a teraz dostosowała ją do długiego czytania, współpracując z wydawcami, autorami i narratorami.
Co dalej?
Czy to oznacza koniec tradycyjnych lektorów? Raczej początek końca – choćby z tego względu, że według Apple głos i sposób czytania muszą być dostosowane do gatunku, pozostaje też kwestia języków innych niż angielski. Nie są to jednak problemy, których rozwiązanie nie przyjdzie wraz z czasem. Z drugiej strony zapotrzebowanie na „znane” głosy czytające książki zapewne nie minie – pytanie tylko, czy i tych nie da się w końcu „zcyfryzować”.
Próbki głosów, jak i więcej informacji na temat nowej opcji możecie znaleźć tutaj.
Czytaj dalej
Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.