AI nabiera scamerów. Wirtualna babcia marnuje czas oszustów
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.
Meczą was telefony od nachalnych naciągaczy próbujących wcisnąć magiczne specyfiki lub zaprosić na pokaz wysokiej jakości garnków? Nie jesteście osamotnieni, a dowodem na to jest opracowana przez brytyjskiego operatora telefonii O2 sztuczna inteligencja pod postacią... staruszki. Oczywiście forma ta nie została wybrana przypadkiem, jako że to starsi ludzie najczęściej stają się celem oszustów ze względu na przypisywane im nieobeznanie z technologią i obecnymi realiami.
Cyfrowa babcia od O2 nie daje się jednak łatwo nabrać, a zamiast tego ucina sobie trwającą jak najdłużej pogawędkę ze scamerami. Zresztą, zobaczcie sami:
Daisy, bo tak nazwana została imitująca staruszkę AI, powstała właśnie po to, aby odwdzięczyć się domorosłym naciągaczom pięknym za nadobne – marnowaniem czasu. Eksperyment przeprowadzony z udziałem sztucznej inteligencji jest przy okazji dowodem na to, że wielu z nich jest naprawdę upartych i potrafi poświęcić znaczną część swojego dnia na nakłanianie do odwiedzenia szemranej strony internetowej. Oczywiście nie wszyscy telefoniczni oszuści mogą poszczycić się pokładami cierpliwości godnymi święto, a wielu z nich traciło cierpliwość w starciu z Daisy, co również zostało uchwycone na załączonym powyżej materiale wideo.
Projekt O2 udowadnia, że sztuczna inteligencja i boty można wykorzystać nie tylko do przeprowadzania oszustw, ale również i do walki z nimi. Na pierwsze efekty działalności Daisy przyjdzie nam jednak jeszcze chwilę poczekać i na ten moment trudno określić, czy rozmowa z wirtualną babcią ma szansę kogokolwiek zniechęcić na dłużej do kontynuowania niemoralnego (a przy okazji często i nielegalnego) procederu.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.