Aktorka wcielająca się w Larę Croft pozywa Aspyra za zastąpienie jej przez AI w remasterach Tomb Raidera

Powoli wkraczamy w dziwną erę, w której stworzenie dowolnego faktu z powietrza nie będzie wymagało wiele zachodu – wystarczy średniej klasy pecet, odrobina zręczności w tworzeniu tekstowych poleceń i trochę czasu. YouTube oraz inne platformy wideo oraz media społecznościowe już wiele miesięcy temu zostały zalane przez treści wygenerowane za pomocą sztucznej inteligencji. Google już podjęło jakieś kroki, definitywnie ucinając możliwość zarabiania na reklamach z takich treści (przynajmniej użytkownikom…), lecz w gierkowie i innych branżach kreatywnych jesteśmy bardzo daleko od wprowadzenia konkretnych rozwiązań, które pozwolą nam się bronić przed coraz większym udziałem AI w procesie tworzenia gier. Już teraz zdarza się, że wykracza on poza dopuszczalną pomoc, asystenta przyspieszającego pracę i taka sytuacja właśnie ma miejsce z remasterami Tomb Raidera.

Tomb Raider 4-6 Remastered miał być lepszy niż oryginały o tyle, że twórcy obiecywali rozbudować pechową „szóstkę”. Wyszło średnio, ale fani doszukali się pewnych zmian także w pozostałych odsłonach – chodzi o dziwnie robotyczny głos Lary we francuskiej wersji językowej. W internecie pojawiło się mnóstwo klipów porównujących oryginał z wersją zremasterowaną, a wkrótce sprawą zainteresowała się także Françoise Cadol, francuska aktorka podkładająca archeolożce głos. Kobieta wypowiedziała się krótko i dość jednoznacznie:

To gra, mój głos towarzyszy graczom, więc gramy razem. Przez lata Tomb Raider doczekał się wielu fanów i dla nich to zdrada oraz całkowity brak szacunku. Są wściekli.

Françoise Cadol, aktorka podkładająca głos pod Larę Croft w grach i filmach

Wkrótce wyszło na jaw, że Lene Bastos, brazylijska aktorka, którą usłyszymy w remasterach, także została poszkodowana w analogiczny sposób. Podobno Aspyr skontaktował się z nią już jakiś czas temu, przeprosił za całą sytuację i zobowiązał się do usunięcia wygenerowanych treści audio w kolejnym patchu. Zachowanie w zasadzie godne pochwały, tylko dlaczego potrzeba było interwencji fanów i wywierania dodatkowej presji, by ktokolwiek się sprawą zainteresował?

AI (nie) zastępuje aktorów głosowych

Możliwości generatywnej sztucznej inteligencji nieustannie wzrastają i sytuacja jest nieustannie dynamiczna – kolejne miesiące stawiają przed nami nowe wyzwania i zmuszają do rozmyślań nad odpowiednimi rozwiązaniami systemowymi. Niestety prace nad regulacjami postępują zbyt wolno, a choć w przypadku Tomb Raidera fani okazali się stać murem za obsadą, to w przypadku innych produkcji nierzadko sami dorzucają swoją cegiełkę do degradacji znaczenia pracy samych aktorów. Jeśli Aspyr faktycznie zareaguje i usunie wygenerowane z użyciem AI głosy, będzie to oznaczało małe zwycięstwo w nierównej walce, ale jeszcze nie tak potrzebny nam na przyszłość precedens.