rek

Akumulatory krabowe? Ciekawa alternatywa dla litu

Akumulatory krabowe? Ciekawa alternatywa dla litu
Grzegorz "Krigor" Karaś
Za zasilanie większości przenośnej elektroniki odpowiadają dziś akumulatory litowo-jonowe lub litowo-polimerowe. Okazuje się jednak, że alternatywą dla tych technologii mogą być… pancerze krabów. A konkretniej: substancja, która się w nich znajduje.

To interesujące odkrycie naukowców z uniwersytetu w Maryland. Okazuje się, że znana od dawna chityna może być materiałem, który sprawi, że dostaniemy wydajne i łatwe w recyklingu źródło zasilania.

Akumulator przyszłości?

Nie da się ukryć, że współczesne akumulatory z ekologią nie mają za wiele wspólnego. Pomijając już nawet wpływ wydobycia litu na lokalne ekosystemy, te magazyny energii są bardzo trudne w recyklingu – proces rozkładu może zając nawet setki tysięcy lat. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku chityny, którą w celu uzyskania ogniw łączy się z cynkiem. Tutaj proces rozkładu wycofanego z użytkowania i wystawionego na oddziaływanie zewnętrznych warunków środowiskowych akumulatora wynosi… pięć miesięcy. Produktem ubocznym jest zaś wspomniany metal, który w prosty sposób można poddać recyklingowi.

Dodatkowo w porównaniu do litu cynk jest pierwiastkiem, który – w ujęciu statystycznym – występuje na naszej planecie 300 razy częściej i jest czwartym najczęściej wykorzystywanym przez ludzkość metalem (po żelazie, aluminium i miedzi). Często występuje on jako produkt uboczny wydobycia innych metali, głównie miedzi, ołowiu i żelaza, znajdziemy go też – w przeciwieństwie do litu – w licznie występujących minerałach. Wszystko to sprawia, że jako składnik akumulatorów prezentuje się o wiele bardziej atrakcyjnie.

Z kolei chityna jest znana ludzkości jako związek chemiczny od lat 20. ubiegłego wieku i uważa się, że po celulozie jest to drugi najczęściej występujący związek tego typu. Badania nad jej właściwościami przyspieszyły w ostatnich dwudziestu latach, co sprawiło, że pojawiły się m.in. nowe, tańsze sposoby jej produkcji.

Jeśli tylko propozycja amerykańskich naukowców się przyjmie, to być może zyskamy nową technologię produkcji stosunkowo tanich i biodegradowalnych akumulatorów. Co istotne, ich właściwości wcale nie są złe: według doniesień z Maryland po 400 godzinach użytkowania wydajność tego typu ogniw wynosi 99,7% początkowej wartości. Akumulatory te byłyby również znacznie bardziej bezpieczne od obecnie stosowanych rozwiązań, gdyż nie są palne.

Fot. Theo Kruse Burgers’ Zoo, CC BY-SA 4.0

8 odpowiedzi do “Akumulatory krabowe? Ciekawa alternatywa dla litu”

  1. Kiedy da się je kupić? 🙂

  2. ŚMIERĆ KRABOM!!! 🦀🦀🦀

  3. „Akumulatory te byłyby również znacznie bardziej bezpieczne od obecnie stosowanych rozwiązań, gdyż nie są palne.”

    oho, to w końcu jakieś rozwiązanie dla samsunga 😉

  4. Słodkie te sz-kraby. A jakie energiczne.

  5. Ponoć z nieznanych powodów wszystkie organizmy ewentualnie ewoluują w formę kraba. Wygląda na to, że zaskakująco przemysł akumulatorowy również

  6. Giant enemy crab? Obecne baterie wcale nie są takie trudne w recyklingu, już teraz można z nich odzyskać 95% materiałów do produkcji na kolejne baterie (np. w samochodach). Nikt nie będzie wyrzucał baterii samochodowych bo za dużo tam jest wartościowego materiału.

Dodaj komentarz