rek
06.08.2012
Często komentowane 15 Komentarze

Aliens: Colonial Marines – Ksenia vs. Marianna, czyli ludzie kontra Obcy [WIDEO]

Aliens: Colonial Marines – Ksenia vs. Marianna, czyli ludzie kontra Obcy [WIDEO]
Każdy, kto widział w akcji Randy'ego Pitchforda, wie, że to projektant, który naprawdę ekscytuje się swoją pracą – kiedy jednak w nowym pamiętniku developera opowiada o Obcych z Aliens: Colonial Marines i pokazuje, jak atakują wysuwając jedną szczękę z drugiej, widać, że podniecony jest do n-tej potęgi. Nie chcielibyście tego zobaczyć?

Ludzie i ksenomorfy (a w bonusie – ulubione bronie członków Gearbox Software) w Aliens: Colonial Marines:

15 odpowiedzi do “Aliens: Colonial Marines – Ksenia vs. Marianna, czyli ludzie kontra Obcy [WIDEO]”

  1. W Aliens: Colonial Marines ludziom przyjdzie zmierzyć się z Obcymi, co nie będzie łatwym zadaniem. Ksenomorfy posiadają przewagę – są silniejsi i bardziej ruchliwi. Na nowym filmie „Z pamiętnika developera” twórcy gry opowiadają właśnie o różnicach pomiędzy ludźmi a Obcymi, podkreślając ich cechy.

  2. Zapowiada się znakomicie.

  3. znów kolejny fps robiony typowo w deseń CoD MW, konsoli i dziwnej rozgrywki. Do takiej gry pasuje rozgrywka rodem ze starych strzelanek, tony wrogów itd. Choć pewnie znów ma być filmowo…

  4. AvP2 wspominam bardzo dobrze (pół roku intensywnej gry w sieci i nic innego), na AvP (2010) się zawiodłem. Gra w sieci nie dała mi ani grama przyjemności… miałem wielkie nadzieje, podchodziłem kilka razy ale jednak nie dało się grać (i wracałem do BC2, które kupiłem mniej więcej w tym samym czasie). Najbardziej bolał balans (blok rękami???) i zmiana sterowania obcym. Gra była dziwna niby od 18 lat a dla dzieci. CM nie kupię w preorderze, najpierw poczytam opinie, już nie ufam marce AvP w grach…

  5. Po obejrzeniu filmu w latach 80tych, będąc nastolatkiem, zrobiłem grę planszową na zasadzie bitwy morskiej (widzisz jednostki ale nie wiesz jakie i przemieszczasz je po planszy). Były labirynty szyby wentylacyjne itp. Plansza była duża zrobiona na bristolu jakiś metr na półtora. Różne rodzaje obcych. W AvP1 nie grałem (brak sprzętu) ale AvP2 było spełnieniem marzeń 🙂 Moja pierwsza oryginalna gra. Dokupiłem też rozszerzenie. Grałem i grałem… potem chciałem odświeżyć wrażenia i kupiłem w preorderze AvP3…

  6. @Ancient wujek google się kłania,gameplay z alienem w roli głównej był już pokazywany…

  7. http:www.youtube.com/watch?v=DXcQwbJzqXI|Zanim gra wyjdzie jeszcze mają sporo czasu żeby poprawić co nieco.

  8. @Ancient filmik jest z czerwca,pewnie dużo poprawią,widok TPP jest po to bo niby lepiej się gra,łatwiej.Nie wiem jak ty ale mi głównie w tej grze zależy na single player,więc nawet jak multi będzie kulać, to nie zmieni to mojej decyzji o kupnie tej gry,w dodatku aż tak źle się nie zapowiada,co zniszczyło AVP3 najbardziej? ano finiszery głównie,gracze grający alienami często biegali wokół mnie i spamowali klawisz E tylko po to by wykonać finiszera,równie irytujące było to że większosc graczy waliła tylko

  9. silnym atakiem,czyli spam prawym przyciskiem myszy,u aliena spam ogonem.W Colonial Marines pokazali nam bodajże narazie tryb TDM,w będą jeszcze inne 🙂 ,ja czekam na survival 🙂 .

  10. słodziaki z tych obcych

  11. @Ancient a tak się chwalili balansem w AvP (2010), podobno to było dla nich najważniejsze (aby każdy gracz miał równe szanse w starciu – pytam się jaki to ma sens w grze z alienem zwanym maszyną do zabijania), jak widać trochę im nie wyszło… 🙂

  12. @Ancient grałem ostatnio i mylisz się,Pred jednym ciężkim nie zabija(sam gram Predem),dysk również,na początku owszem zabijał po jednym uderzeniu lecz teraz tylko rani,chyba że przeciwnik ma końcówke życia.Dzida zawsze zabijała od razu,z prostego powodu,ciężko się nią operuje.Co do finiszowania to od przodu nie można było żadną rasą,przycisk E pojawiał się i pojawia tylko wtedy jak stoisz za przeciwnikiem,na początku łatwiej było złapac po patchach wróg musiał chwile postać żeby finiszer był możliwy do

  13. wykonania,grałem z jakieś 3 tygodnie temu,dużo Predów,jednak jak wspomniałem najbardziej wkurzał spam E,i spam silnym uderzeniem(co w sumie jak się ma dobry refleks da się szybko przerwać szybkim atakiem i kończy się to śmiercią takiego cwaniaka,jednak jak 2 naraz walą w ciebie z silnego to jest problem) oraz gracze którzy płaczą że grając Predatorem zabijasz ich ze sprzętu z jakiego Predator jest znany(z plasmy,lubie postrzelac,lubie sie poczuc jak pred z filmów,jednak staram się nie spamowac nią i walczyc

  14. różnorodnie),podsumowując jak sie ma dobrą ekipe,gra się tylko ze znajomymi to gra potrafi dawać frajde,kiedyś grałem z ludźmi ze stronki avp,grało się świetnie,klimatycznie bo ustaliliśmy warunki,akcje były kozackie rodem z filmów o tychże potworach 🙂 .

  15. @Aargh, bo konsole się nie nadają do dynamicznych strzelanek. Popatrz na RTCW, czy Painkillera a na nowe CoD’y czy inne temu podobne „FPSy”. AvP był jak najbardziej gatunkowym FPS em, a nie filmowym powolnym strzelaniem z mnóstwem podpowiedzi. Fajnie jak gry maja rozbudowaną fabułę i wstawki filmowe, ale coś za coś. Aliens może (mam nadzieję) będzie fajną grą, ale z modą na takie „nowoczesne” FPSy będzie po prostu kolejny „hicior” dla dzieci.

Dodaj komentarz