rek

Alone in the Dark: THQ Nordic przejęło prawa do marki

Alone in the Dark: THQ Nordic przejęło prawa do marki
Wydawca kupił od Atari także nieco zapomniane Act of War.

Niecałe dwa tygodnie temu THQ Nordic oficjalnie przejęło prawa do Kingdoms of Amalur. Natomiast dziś szwedzki wydawca pochwalił się zakupem dwóch kolejnych marek – Alone in the Dark oraz Act of War. Na ten moment nie wiadomo, kiedy firma zrobi użytek z nowych nabytków.

Seria Alone in the Dark – protoplasta gatunku survival horror – to obecnie pieśń odległej przeszłości. Wystarczy napisać, że ostatnia udana odsłona przygód Edwarda Carnby’ego zadebiutowała na rynku w 2001 roku. Później przyszło pasmo większych lub mniejszych rozczarowań. Alone in the Dark (2008) studia Eden Games (autorzy świetnego Test Drive Unlimited) mimo problemów natury technicznej potrafiło bawić. Przeważają jednak opinie, że francuski developer zbytnio skupił się na akcji, a zapomniał o atmosferze grozy. Nieco ponad trzy lata temu Atari zaproponowało nam Alone in the Dark: Illumination – naprawdę trudno traktować tego potworka jak pełnoprawną odsłonę cyklu.

Z kolei wydane w 2005 roku Act of War to strategia czasu rzeczywistego autorstwa studia Eugen System, która bazuje na twórczości Dale’a Browna (autora kilkunastu bestsellerów, w tym książki pod tym samym tytułem). Gra została ciepło przyjęta przez branżowe media (średnia ocen na Metacriticu wynosi 82 procent). Francuski developer obecnie pracuje nad zapowiedzianym pod koniec lipca Steel Division 2.

4 odpowiedzi do “Alone in the Dark: THQ Nordic przejęło prawa do marki”

  1. Może dostaniemy w końcu port Alone in the Dark: Inferno.

  2. Akurat Act of War, razem z dodatkiem, to jest bardzo dobry RTS, z długą i ciekawą kampanią (przynajmniej, jak się lubi fabuły w klimatach Dale-a Browna czy Toma Clance-go, mnie sie podobała). Nie wiem, czy jest sens robic trzecią część, bo teoretycznie ona powstała, a nazywa się Act of Aggression, która, niestety, jest bardziej nieudolnym klonem niż kontynuacją. A reedycja w „HD” też się raczej mija z celem, bo akurat AoW miało bardzo dobrą, „realistyczną” grafikę i, wedlug mnie, była dobrze zoptymalizowana

  3. Mnie Alone in the Dark z 2001 jakoś specjalnie nie kupił. Nie była to gra zła, ale nie rzucała na kolana. Ostatnia naprawdę dobra gra z serii Alone in the Dark to wyszła 24 lata temu (AitD 3). Ale w sumie to żyją jeszcze ludzie, którzy to pamiętają, więc marka jakąś wartość ma ;)|Fajnie by było, gdyby THQ Nordic na serio cofnęło się korzeni serii i zafundowało nam lovecraftowski horror osadzony w latach 20. ubiegłego wieku.

  4. Opis serii to wklejka z innego artykułu: https:www.cdaction.pl/news-53328/atari-odkurzylo-marke-alone-in-the-dark.html|Sorka. 🙂

Dodaj komentarz