Amerykanie chcą zmusić Google do pozbycia się Chrome'a
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych nosi się z zamiarem wyproszenia u sądu zmuszenia giganta z Mountain View do przekazania popularnej przeglądarki w inne ręce.
Zdaje się, że Komisja Europejska nie jest jedynym organem wojującym z korporacjami. Planowane poczynania Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wskazują na to, że amerykański rząd jest w stanie wojny z Google i szuka na firmę wszelkich możliwych haków, które mógłby wykorzystać do wymuszenia na gigancie z Mountain View zawężenia prowadzonej działalności.
Google w tarapatach
Pierwszym z kroków, który wedle doniesień mają podjąć Amerykanie na drodze ku przytarciu Google nosa, jest „nakłonienie” przedsiębiorstwa do sprzedaży przeglądarki internetowej Chrome. Oczywiście sam Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych nie jest w stanie zrobić tego samodzielnie i z tego względu odpowiedni wniosek zostanie złożony w sądzie.
To jednak nie wszystko, jako że regulatorzy noszą się z zamiarem zebrania informacji na temat zakresu działalności firmy pod wodzą Sundara Pichaia w sektorze sztucznej inteligencji, chcą się oni również z bliska przyjrzeć systemowi operacyjnemu Android. Z pomocą w tej sprawie zwrócono się do sędziego, który latem orzekł, że Google ma nielegalny monopol na wyszukiwanie w sieci.
Jako że przytoczone powyżej informacje nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone i pochodzą od sygnalistów zaznajomionych z tematem, do których dotarła redakcja Bloomberga, amerykański Departament Sprawiedliwości nie wydał żadnego oświadczenia w tej sprawie. Do planów rządu postanowiło za to odnieść się Google, które określiło je mianem „radykalny program, który wykracza daleko poza kwestie prawne w tej sprawie” i w wyniku którego bez wątpienia ucierpią konsumenci.
W tym wszystkim warto mieć na uwadze, że działania przeciw korporacji prowadzone są przez administrację Joe Bidena, a nadciągające przetasowania w amerykańskim rządzie i objęcie fotela prezydenckiego przez Donalda Trumpa z pewnością wpłynie na przebieg batalii z Google. Na ten moment trudno przewidzieć, czy Trump będzie kontynuował walkę rozpoczętą przez swojego poprzednika, czy też zdecyduje się na zawieszenie broni.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.