Analitycy: „Coraz trudniej uzasadnić obecność abonamentu w MMO”
Jak wynika z raportu firmy analitycznej Parks Associates, mikrotransakcje i kupowane za ich pośrednictwem wirtualne przedmioty odgrywają coraz większą rolę w branży. Przewiduje się, że do 2015 roku generować będą 6 miliardów przychodów.§
„Gracze inwestują prawdziwe pieniądze w wirtualne przedmioty w FarmVille, World of Warcraft oraz innych grach sieciowych, posuwają się nawet do składania pozwów ustanawiających, że są ich <właścicielami> . Ogromna baza użytkowników, dostępność na kilku platformach i wprowadzenie takich narzędzi, jak Facebook Credits [punktów wymaganych do nabywania rzeczy w produkcjach na Facebooku] przyczyniają się do wzrostu przychodów” – mówi analityk Pietro Macchiarella.
Według raportu, 19 procent amerykańskich graczy wydaje pieniądze na wirtualne przedmioty, podczas gdy w tym samym czasie spadła liczba osób opłacających regularnie abonament w grach MMO – kasę na subskrypcję przeznacza 28 procent użytkowników (w 2008 roku 35 procent).
„Coraz trudniej uzasadnić obecność abonamentu. Dzięki społecznościowym grom i MMO funkcjonującym w modelu F2P, zarówno <każualowi>, jak i <hardkorowi> gracze mają możliwość grania w wysokiej jakości produkcje sieciowe za darmo. System wirtualnych przedmiotów, który odniósł sukces w Azji, wreszcie generuje znaczne przychody w Ameryce Północnej” – dodaje Macchiarella.
§
Czytaj dalej
-
Napisz krótkie podsumowanie 2025 roku i traf na łamy CD-Action!
-
PlayStation zaprasza na 40-minutowy pokaz. Już niedługo Sony może pokazać...
-
ARC Raiders prześcignęło Battlefielda 6 pod względem liczby graczy na Steamie....
-
Elden Ring Nightreign dostanie DLC w ciągu najbliższych miesięcy. Właściciel...
21 odpowiedzi do “Analitycy: „Coraz trudniej uzasadnić obecność abonamentu w MMO””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Coraz więcej MMO przechodzi z systemu abonamentowego na model F2P oparty na mikrotransakcjach. Sugeruje to, że płatne sieciówki są w odwrocie. Potwierdza to raport firmy Parks Associates, według którego Amerykanie wydają mniej na opłacanie miesięcznej subskrypcji a coraz więcej na mikrotransakcje.
Nie ma co porównywać gier, które oferują przedmioty wpływające na jakość gry (FarmVIlle) do WoWa, którego sklepik oferuje tylko kosmetyczne itemy (mounty, zwierzaki itp.). Abonament jest uzasadniony, o ile produkcja jest dopracowana.
ze mnie niezedra nigdy ani grosza…wsio
Wolę abonament niż takie F2P jak w Champions Online.
Zastanawiam się po co Redakcja podaje takie rewelacje. Nie wiadome źródło danych. Czemu to ma służyć? Promocji wymienionych w tekście produkcji? Bo wg mnie zwiększająca się liczba mmo f2p i zwiększająca sie liczba graczy w takie produkcje przyczyniła sie do zmiany procentowej… spadku z 35% do 28%.
Nie znoszę micro-płatności i na 99% nigdy nie zagram w MMO które na tym opiera swoje utrzymanie. Główną cechą która od tego odrzuca to to że dzięki realnej kasie jesteś lepszym graczem… masz kase, kupujesz sobie jakiś item i już jesteś lepszy… WoW jak na razie wprowadził tylko mounty i pety które mogą sie podobać lub nie ale nie mają one wpływu na rozgrywkę i ktoś z płatnym minipetem nie jest lepszy od ciebie tylko dlatego że wydał realną kase
Wole abonament od takiego F2P jak w pokazanym wyżej BF:H.
oczywista oczywistość jest taka że nam przejście na model f2p wcale się nie opłaci, chcesz konika ? 5 euro, chcesz nową instancję na miesiąc ? 2 euro, chcesz cholerny unikalny mieczyk, nowy świat , szybsze lvlowanie , lepszy crafting ? kolejne 3 euro od usługi … brutalna prawda jest taka że większość f2p jest ustawiona tak ze sklepikiem że przeciętny gracz płaci WIĘCEJ jakby po prostu płacił abonament
Popieram yanuszek grałem w BF:H zanim mikro platnosci byly takie hmm „potrzebne” dalo sie wtedy za normalne punkty z gry kupic dobre itemy do walki (bron) i mialo sie nawet mily wybor ubioru (chociaz wiadomo bylo ze ten naprawde cool byl za realna kase) po paru miesiacach przerwy postanowilem znowu wrocic do BF:H i …. juz w niego nie da sie grac chcesz kupic bron za zwykle punkty ? 25h farmienia i masz jedynie danego guna na 3 dni.Za to jak wydasz realny hajs to kurna masz go na zawsze .
To niech zaczną zmiany z płatnego na F2P od największego giganta World of Warcraft, wtedy i ja zacznę brać udział w mikrotransakcjach 😀
A ja wam powiem co daje abonament… równość. Tylko w WoWie każdy gracz zaczynający grę ma taki sam dostęp do wszystkich możliwości jak inni. W porównaniu z innymi F2p+mikropłatniści kazdy gracz ma łatwiej/trudniej w zależności od wielkości strumienia pieniędzy płynących na konto firmy. Grając w Wowa wiem, że nikt nie zaatakuje mnie z mieczem +200000000 do siły dostępnym w itemshopie od 1 lvla, mam dostęp do wszystkich postaci, klas, miejsc w plecaku (lotro) i wiem, że każdy jest na tym poziomie co ja…
Oj wystarczy spojrzeć na Runes of Magic, oto jest przykład wzorcowego F2P… chcesz mieć o jeden item w EQ więcej? kup skrzydełka, chcesz mieć lepsze itemy? – kup kryształy czyszczące, chcesz powietrza? – wrzuć 5 zł.
Nie cierpie takiego gadania… próbują nam wmówić, że mikro-transakcje są lepsze, bo trzepią na frajerach większa kasę, ja tam wolę płacić abonament, kazdy na starcie ma równe szanse i jest fajnie, płace za całą zawartość i już, nie różnicuje się graczy ze względu na zawartość portfela, trochę to chore. Juz sama nazwa F2P to jest przecież wielkie robienie w… bambuko (:P ), w 90% przypadków te produkcje są droższe niż abonamentówki.
PS. Mam nadzieję, że SW: TOR jednak będzie abonamentówką, jako wielki fan SW mam zamiar pograć i to dłuuuugo, no chyba że zdecydują się na MT, wtedy olewam.
OK mam pytanie i proszę o rzetelną odpowiedz.|Ile w przybliżeniu kosztuje utrzymywanie serwerów w grach MMO.|Jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu że taki np. WOW spokojnie przynosił by zyski z samej sprzedaży pudełek.
@Yamaha I wouldn’t be so sure… wystarczy, że sobie popatrzysz jak wielką armię pracowników zatrudnia Blizz i jak wiele pomocy możesz od nich wyciągnąć… a już apropo tematu, wole płacić abonament i mieć dostęp do wszystkiego niż płacić mikrotransakcje i mieć dostęp do 1/3 za tę samą cenę… albo gra jest F2P jak GW albo gra jest P2P jak WoW, jeżeli gra jest pomiędzy tymi granicami to nie jest grą a maszynką do rżnięcia pieniędzy z graczy…
Żeby bez lagów i innych dziwactw utrzymać serwery dla 10.000 osób trzeba wykładać gdzieś po 10~15 tysięcy $.|Kupno pudełka to jednorazowy dochód (szczególnie, że WoW opiera się głównie na kodach, które są tańsze, niż kupno całego zestawu z pudełkiem).|Są 3 systemy płatności:|Albo abonament, albo mikropłatność, albo (jak GW) 100 tysięcy dodatków wydawać.|Wole jednak tą pierwszą opcje. Nie płacisz – nie grasz, a nie jak mikropłatności, nie płacisz – udajesz że grasz.
Wszyscy tutaj tacy zgodni. Szkoda, że pod innymi tematami jest „Abonament? Łeee… Nie kupie ździerstwo, jak by było za darmo…”
@Xelibri Akurat GW jak napisał AoS opiera 3 formie płatności czyli robimy grę a później dodatki do niej.
@Yamaha ale nie potrzebujesz kupować „magicznych scrolli ochrony armoru” albo „magicznych scrolli zwiekszajacych EXP”, kupujesz pudełko, i wiesz, że wszyscy którzy kupili to pudełko mają to samo co Ty…
Tak